rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

"Nie ma co" Mahsy Mohebali to opowieść o młodej i zbuntowanej dziewczynie, która zabiera nas w podróż po Teheranie.

Jej desperacka wędrówka w poszukiwaniu n*rk*tyk*w trwa dwadzieścia cztery godziny. Miasto, które zna pogrąża się w tym czasie w totalnym chaosie. Jego rozpad jednak, dla uzależnionej dziewczyny, jest jakby niezauważalny.

Ta książka to mroczne i zjadliwe spojrzenie zarówno na autorytarne państwo oraz pogrążone w kryzysie społeczeństwo, jak i dysfunkcyjną rodzinę. Wszystko to razem wzięte tworzy wstrząsający portret współczesnego Iranu.

Ta historia, trochę zresztą jak u Hitchcocka, rozpoczyna się od trzęsienia ziemi i nie traci tempa aż do ostatniej strony.

Główna bohaterka tej opowieści łamie konwencje i kwestionuje utarte schematy, jest przez to właściwie antybohaterką. Jej podróż przez miasto pełne niebezpieczeństw i zaskakujących sytuacji sprawia, że czytelnik czuje się jak na szalonej kolejce górskiej, gdzie nie wiadomo, co wydarzy się za następnym zakrętem.

"Nie ma co" zdobyło uznanie zarówno w kraju, jak i za granicą. Zostało nominowane do National Translation Award 2022 oraz New Yorker Best Book of 2022. W Iranie doczekało się kilkunastu wznowień i osiągnęło sprzedaż stu tysięcy egzemplarzy.

Książka, choć radykalna, jest jednocześnie pełna czarnego humoru, który dodaje jej sporo oryginalności. Jedno jest pewne - nie da się jej zapomnieć!

"Nie ma co" Mahsy Mohebali to opowieść o młodej i zbuntowanej dziewczynie, która zabiera nas w podróż po Teheranie.

Jej desperacka wędrówka w poszukiwaniu n*rk*tyk*w trwa dwadzieścia cztery godziny. Miasto, które zna pogrąża się w tym czasie w totalnym chaosie. Jego rozpad jednak, dla uzależnionej dziewczyny, jest jakby niezauważalny.

Ta książka to mroczne i zjadliwe...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki The Songs Youve Never Heard Becky Jerams, Ellie Wyatt
Ocena 7,6
The Songs Youv... Becky Jerams, Ellie...

Na półkach:

Czy interesują Was kulisy powstawania najgorętszych muzycznych hitów?

Ja fascynuję się muzyką od późnych lat szkoły podstawowej i bardzo chętnie sięgam po książki, które zdradzają genezę moich ukochanych muzycznych kompozycji.

Lubię również motyw muzyki w różnych tekstach literackich, między innymi dlatego właśnie skusiłam się na książkę "The Songs You've Never Heard" 📖

W tej opowieści muzyka bowiem odgrywa bardzo ważną rolę. To historia dziewczyny, która marzy o nagrywaniu własnej muzyki, ale żyje w cieniu znanego brata. Boi się konfrontacji z nim i kompromitacji, dlatego nawet nie próbuje zweryfikować swojego talentu.

Wszystko zmienia się, kiedy na swojej drodze Meg spotyka śmiałą, odważną i charyzmatyczną autorkę tekstów piosenek, która nie boi się dzielić swoją twórczością.

To odmienia jej życie diametralnie, a ich wspólna praca to zapowiedź niezwykłej przygody...

Ta piękna i ciepła opowieść, poruszająca temat przyjaźni, muzyki, ale również wyzwań jakie niesie za sobą życie, uzmysławiają nam, że warto wierzyć w siebie i próbować spełniać własne marzenia.

Nie spodziewałem się, że "The Songs You've Never Heard" będzie aż tak otulającą książką. To zdecydowanie mój comfort read ostatnich dni. Serdecznie polecam!

Czy interesują Was kulisy powstawania najgorętszych muzycznych hitów?

Ja fascynuję się muzyką od późnych lat szkoły podstawowej i bardzo chętnie sięgam po książki, które zdradzają genezę moich ukochanych muzycznych kompozycji.

Lubię również motyw muzyki w różnych tekstach literackich, między innymi dlatego właśnie skusiłam się na książkę "The Songs You've Never Heard"...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wszystkie trzy powieści wchodzące w skład trylogii napisanej przez Agnieszkę Krawczyk, czyli "Ogród sekretów i zdrad, "Kolekcja straconych chwil" oraz "Wśród burz" przenoszą nas wprost do tego niepowtarzalnego i niezwykle barwnego świata.

Dodatkowo ta finałowa część poza tym, że przenosi nas do przedwojennej Warszawy, to również ukazuje nam już wojenne realia stolicy. Dzięki temu wzbudza w nas jeszcze większe emocje.

W tej ostatniej części po raz kolejny śledzimy losy Ady Nirskiej, czyli gwiazdy warszawskich kabaretów. I jak się już pewnie domyślacie wiele elementów z jej historii nareszcie zostanie do końca wyjaśnionych. Na światło dzienne wyjdą również tajemnice z przeszłości. Czy będzie to odpowiadało głównej bohaterce? Zachęcam Was do lektury 📖

Agnieszka Krawczyk skutecznie oddaje atmosferę minionych czasów, pozwalając czytelnikowi zanurzyć się w ciekawej fabule.

Losy Ady, zarówno te przedwojenne, jak i te wojenne budzą w nas wiele emocji. Wzruszają, ale również skłaniają do zadumy i refleksji.

Dodatkowa nuta tajemnicy i zagadkowości sprawia, że ta powieść jest praktycznie nieodkładalna.

Z jednej strony cieszę się, że nareszcie znam całą historię Ady, ale z drugiej strony smutno mi, że już nigdy się z nią nie spotkam.

A szkoda, ponieważ Agnieszka Krawczyk ciekawie prowadzi całą narrację, dobrze buduje napięcie i tworzy wielowymiarowych bohaterów, co sprawia, że bardzo mocno angażujemy się w czytaną historię.

"Wśród burz" to doskonałe zakończenie całej serii. Pełne napięcia oraz dramatyzmu. Nie zwlekaj zatem za długo, tylko daj się porwać tej emocjonującej historii i odkryj tajemnice przeszłości razem z Adą 📖

Wszystkie trzy powieści wchodzące w skład trylogii napisanej przez Agnieszkę Krawczyk, czyli "Ogród sekretów i zdrad, "Kolekcja straconych chwil" oraz "Wśród burz" przenoszą nas wprost do tego niepowtarzalnego i niezwykle barwnego świata.

Dodatkowo ta finałowa część poza tym, że przenosi nas do przedwojennej Warszawy, to również ukazuje nam już wojenne realia stolicy....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Błękitna wstążka" Magdaleny Wojtkiewicz to opowieść, która przenosi nas do czasów II wojny światowej. Należy jednak pamiętać, że jest to opowieść fikcyjna.

Jej autorka jednak umiejętnie łączy w fabule prawdziwe realia wojenne z wymyśloną przez siebie narracją, co dodaje autentyczności opisywanej historii i sprawia, że czytelnik bardzo emocjonalnie podchodzi do tego tekstu.

Główną bohaterką tej opowieści jest młoda dziewczyna, której wojenna zawierucha odbiera wiele cennych rzeczy, definiujących do tej pory jej życia. Przynosi jednak uczucie, które zaskakuje i budzi kontrowersje...

Anna Malicka, bo o niej właśnie mowa, to zdeterminowana romantyczka z głową pełną marzeń. Nagle, w wyniku nazistowskiej agresji na Polskę, musi ona zmierzyć się z całą wojenną gehenną. To oczywiście rujnuje jej wszystkie plany i marzenia.

Dziewczyna nagle wkracza w pozbawioną złudzeń dorosłość. Wojna wpływa bowiem na całe jej życie i rujnuje właściwe wszystkie relacje z bliskimi. Do tego okazuje się, że los jej rodziny spoczywa w rękach jednego człowieka. Jest nim niemiecki oficer, porucznik Horst Kluzer. To właśnie z nim bohaterka zawiera niebezpieczną umowę, aby ocalić swoich krewnych wywiezionych do obozu Stutthof. Jest w tym jednak zbyt ufna i przesadnie naiwna.

Między Anną a Horstem rodzi się skomplikowana relacja, która pomimo nieprzyjaznych okoliczności przeradza się w uczucie. Jest to miłość, która nie powinna się wydarzyć z uwagi na różnice kulturowe i konflikt między ich narodami. To dodaje dramatyzmu i intensywności całej opowieści. Czy jednak to uczucie jest prawdziwe? Czy Anna Malicka zdoła ocalić swoich bliskich? Jak potoczy się jej historia w obliczu niebezpiecznej umowy z niemieckim oficerem?

Jeśli interesuje Cię pełna emocji opowieść o odwadze, poświęceniu i trudnych relacjach - "Błękitna wstążka" to idealna propozycja dla Ciebie 📖

"Błękitna wstążka" Magdaleny Wojtkiewicz to opowieść, która przenosi nas do czasów II wojny światowej. Należy jednak pamiętać, że jest to opowieść fikcyjna.

Jej autorka jednak umiejętnie łączy w fabule prawdziwe realia wojenne z wymyśloną przez siebie narracją, co dodaje autentyczności opisywanej historii i sprawia, że czytelnik bardzo emocjonalnie podchodzi do tego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Puste miejsce" to opowieść pełna mroku. Dynamiczna, zaskakująca, budząca niepokój.

Akcja tej powieści skupia się na tajemnicach i złożonych relacjach międzyludzkich, tworząc atmosferę napięcia, niepewności oraz niepokoju.

Główną bohaterką jest Karolina, która przed laty, w niewyjaśnionych okolicznościach, straciła brata. Kiedy po dekadzie, w tym samym miejscu, w podobnych okolicznościach znika młode małżeństwo, ta młoda kobieta liczy, że w końcu uda jej się wyjaśnić sprawę zaginięcia brata.

Jaką zatem tajemnicę skrywa mazurska puszcza Co czai się w jej mroku?

Autorka umiejętnie prowadzi nas przez historię, wprowadzając kolejne elementy lęku i grozy.

Do tego intrygujące zwroty akcji, mnóstwo niewiadomych oraz ciekawe postaci sprawiają, że trudno oderwać się od lektury tej książki 📖

To, co początkowo wydaje się prostą opowieścią o zaginionych osobach przeradza się w wielowarstwową historię, która zaskakuje na każdym kroku.

Jeśli lubisz thrillery psychologiczne pełne napięcia, "Puste miejsce" jest dla Ciebie. Zanurz się w tę niepokojącą historię i odkryj tajemnice, które kryją się w leśnym mroku. Nie przegap tej ekscytującej lektury!

"Puste miejsce" to opowieść pełna mroku. Dynamiczna, zaskakująca, budząca niepokój.

Akcja tej powieści skupia się na tajemnicach i złożonych relacjach międzyludzkich, tworząc atmosferę napięcia, niepewności oraz niepokoju.

Główną bohaterką jest Karolina, która przed laty, w niewyjaśnionych okolicznościach, straciła brata. Kiedy po dekadzie, w tym samym miejscu, w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

💭Czy ktoś z Was ma swoje ulubione dzieło operowe, które szczególnie poleca lub chciałby polecić innym?

Ja nie przepadam za operą, więc kojarzę tylko kilka tych najbardziej znanych utworów. Marny zatem ze mnie znawca akurat tej sztuki wysokiej 🫣

Uwielbiam za to książki biograficzne i bardzo cenię sobie osoby, które oddają się swojej pasji z pełnym zaangażowaniem. Takim człowiekiem był Bogusław Kaczyński, o czym przekonała mnie dodatkowo jego biografia. Zadziorna, ciekawa i barwna jak on sam 📖

Ten legancki, kulturalny, pogodny "pan od sztuki wysokiej, był kolorową gwiazdą zgrzebnej telewizji czasów PRL-u." W socjalistycznym kraju był na tyle "arystokratyczny", na ile to było możliwe, a później rewelacyjnie odnalazł się w rzeczywistości kapitalistycznej.

Nikt tak jak on nie potrafił zadbać o swój wizerunek. Był rewelacyjnym gawędziarzem. O operze opowiadał tak, że wszyscy chcieli ją pokochać. Odrobinę narcystyczny i egzaltowany zwracał na siebie uwagę wszystkich.

W swoich programach telewizyjnych trzymał się klasycznego kanonu, co stanowiło o jego wyjątkowości. Pod tym względem zresztą był niesamowitym konserwatystą. Był również perfekcjonistą i pedantem. Uchodził za wielkiego oryginała. Nie przeszkadzało mu to zupełnie, a wręcz wykorzystywał to, ponieważ za wszelką cenę chciał "rozkochać" w sobie widzów oraz słuchaczy.

Bardzo pilnował, żeby na jego wizerunku nie pojawiła się żadna rysa. Skrzętnie zatem ukrywał to, co według niego nie pasowało do klasycznego kanonu. Między innymi dlatego "to, co homoseksualne, zamknął w głębokiej szafie." Był prawdziwym mistrzem autokreacji. Nawet gdy opisywał jakieś trudności lub porażki, to zawsze wychodził z nich zwycięsko.Jego życiorys trochę przypomina historię Nikodema Dyzmy. Zresztą sam Bogusław Kaczyński propagował taką wersję własnej biografii - od pucybuta do milionera. Bardzo zależało mu na tym, żeby inni postrzegali jego życiorys tak jak on chciał go wykreować. Tym razem jednak to nie on decydował o tym, czego możemy się dowiedzieć. O jego życiu opowiada bowiem Bartosz Żurawiecki i robi to w sposób niezwykle ciekawy. Stara się dotrzeć do prawdy, przenikając liczne anegdoty samego mistrza autokreacji. Dzięki temu tworzy książkę, od której nie można się oderwać.

💭Czy ktoś z Was ma swoje ulubione dzieło operowe, które szczególnie poleca lub chciałby polecić innym?

Ja nie przepadam za operą, więc kojarzę tylko kilka tych najbardziej znanych utworów. Marny zatem ze mnie znawca akurat tej sztuki wysokiej 🫣

Uwielbiam za to książki biograficzne i bardzo cenię sobie osoby, które oddają się swojej pasji z pełnym zaangażowaniem. Takim...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zamknij oczy i wyobraź sobie, że stoisz pośrodku czereśniowego sadu... Jakie skojarzenia pojawiają się w Twoich myślach?🍒

Ciepłe letnie popołudnie, kiedy słońce delikatnie przebija się między gałęziami drzew, a w powietrzu unosi się słodki zapach.

Melancholijna atmosfera wywołująca nostalgiczne wspomnienia, które uzmysławiają mi, że czas przemija jak te kwitnące kwiaty czereśni.

To moje dwa pierwsze skojarzenia, a jakie emocja oraz wspomnienia połączą główną bohaterkę powieści Aleksandry Rochowiak z tytułowym czereśniowym sadem? Jeśli jesteście ciekawi zachęcam Was oczywiście do lektury 📖

Ta ciepła, urokliwa i emocjonalna powieść na pewno urzeknie Was i poruszy najczulsze struny w sercu.

Eliza Dębska, czyli główna bohaterka całej opowieści prowadzi uporządkowane i szczęśliwe życie. Ma cudowną rodzinę i z pogodą ducha spogląda w przyszłość.

Jej spokój zostaje jednak pewnego dnia gwałtownie zakłócony. Otrzymuje ona bowiem telefon z hospicjum w Gdyni, informujący ją o stanie zdrowia Marii Zaborowskiej, czyli jej zaginionej przed laty matki.

Wzburzona, skołowana, oszołomiona, ale i kierowana ciekawością Eliza postanawia odwiedzić hospicjum, by zmierzyć się z prawdą.Jaką tajemnicę odkryje przekraczając próg ośrodka, w którym znajduje się jej matka?

Najnowsza powieść Aleksandry Rochowiak to poruszająca opowieść pełna emocji i wzruszeń, w której motyw czereśniowego sadu stanowi przepiękną metaforę dla ukrytych rodzinnych tajemnic.

To jak dasz się skusić na podróż do czereśniowego sadu w poszukiwaniu prawdy?

Zamknij oczy i wyobraź sobie, że stoisz pośrodku czereśniowego sadu... Jakie skojarzenia pojawiają się w Twoich myślach?🍒

Ciepłe letnie popołudnie, kiedy słońce delikatnie przebija się między gałęziami drzew, a w powietrzu unosi się słodki zapach.

Melancholijna atmosfera wywołująca nostalgiczne wspomnienia, które uzmysławiają mi, że czas przemija jak te kwitnące kwiaty...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Mona" Poli Oloixarac jest świetnie napisaną, zjadliwą satyrę na światowe elity literackie i jednocześnie niesamowicie przejmującą historią o tym, jak można przekształcić swoją tożsamość w produkt.

To oczywiście opowieść fikcyjna, ale niesamowicie prawdopodobna i przez to tak bardzo przejmująca oraz skłaniająca nas do zadumy.

Jeśli zatem szukasz literatury, która pochłania czytelnika, zaskakuje, a możne nawet momentami szokuje i na pewno pobudza intelektualnie, koniecznie sięgnij właśnie po ten tytuł.

Ta niezwykle inteligentnie napisana opowieść odkrywa przed nami mroczne zakamarki ludzkiej psychiki, eksplorując granice moralności i tożsamości.

Główna bohaterka, czyli tytułowa Mona, staje się nie tylko odzwierciedleniem współczesnego spojrzenia na świat, ale również symbolem walki o wolność i autonomię.

Ta młoda, peruwiańska pisarka, eksperymentująca z narkotykami oraz erotycznym zatraceniem trafia na szwedzką wieś, gdzie zjeżdżają się literaci z całego świata nominowani do prestiżowej nagrody.

To, co dzieje się w tym środowisku literatów sprawia, że włosy stają dęba...

Oloixarac mistrzowsko prowadzi czytelnika przez labirynt emocji oraz różnych przemyśleń i tak ostatecznie pozostawiając go z mnóstwem pytań, na które ciężko znaleźć jednoznaczną odpowiedź.

Dla miłośników literatury, która prowokuje do refleksji i angażuje intelektualnie, "Mona" to wręcz lektura obowiązkowa, która na długo pozostanie w pamięci.

Precyzyjnie przemyślana, oryginalna i nietuzinkowa 📖 Ta książka z pewnością zasługuje na swoje miejsce w domowej biblioteczce każdego miłośnika literatury

"Mona" Poli Oloixarac jest świetnie napisaną, zjadliwą satyrę na światowe elity literackie i jednocześnie niesamowicie przejmującą historią o tym, jak można przekształcić swoją tożsamość w produkt.

To oczywiście opowieść fikcyjna, ale niesamowicie prawdopodobna i przez to tak bardzo przejmująca oraz skłaniająca nas do zadumy.

Jeśli zatem szukasz literatury, która...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

💭 Czy kiedykolwiek zastanawialiście się nad tym, czy to, co przeżywacie jest rzeczywiste?
*
Dzisiaj chciałabym porozmawiać z Wami o gaslightingu, czyli "subtelnej" formie manipulacji, która może zacierać granice między prawdą, a fałszem.
*
Słowo "subtelnej" wzięłam w cudzysłów, dlatego, że w kontekście gaslightingu nie można mówić o pozytywnym znaczeniu tego wyrazu.
*
Gaslighter systematycznie, stopniowo i z ukrycia buduje sieć, w którą wpada jego ofiara. Ta nietypowa forma przemocy psychicznej jest właśnie dlatego tak bardzo niebezpieczna.
*
Warto zatem o niej wiedzieć jak najwięcej i poznać czerwone flagi, które mogą nam podpowiedzieć, że nasza relacja nie jest tak dobra, jak tego byśmy pragnęli.
*
Świetną publikacją, która idealnie nadaje się do zgłębienia tematu jest najnowsza książka Patrycji Jaskuły 📖
*
"Gaslighting. Jak uwolnić się od przemocy w relacjach" to tekst, który skłania nas do zadumy i refleksji. W przystępny oraz szczegółowy sposób tłumaczy nam czym jest gaslighting. Uzmysławia również bardzo istotną kwestię związaną z tym, że ta nietypowa forma manipulacji nie dotyczy tylko relacji intymnych.
*
Daje nam również narzędzia do tego jak się przed gaslighterem bronić oraz podpowiada, gdzie szukać pomocy, kiedy jednak takiego człowieka spotkamy na naszej drodze życia.
*
Moim zdaniem to książka, którą powinien przeczytać każdy. Otwiera oczy i prowokuje nas do tego, żeby zmierzyć się z trudnymi pytaniami, które rodzą się w naszej głowie podczas jej lektury.
*
Jest jak papierek lakmusowy, który sprawdza autentyczność naszych relacji. Sięgając po nią przygotuj się na głęboką refleksję. Serdecznie polecam!

💭 Czy kiedykolwiek zastanawialiście się nad tym, czy to, co przeżywacie jest rzeczywiste?
*
Dzisiaj chciałabym porozmawiać z Wami o gaslightingu, czyli "subtelnej" formie manipulacji, która może zacierać granice między prawdą, a fałszem.
*
Słowo "subtelnej" wzięłam w cudzysłów, dlatego, że w kontekście gaslightingu nie można mówić o pozytywnym znaczeniu tego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

💭 Sięgacie czasami po książki z motywem żałoby?
*
Jeśli tak, to mam dla Was niesamowicie poruszającą książkę, która odnosi się do tego toposu literackiego.
*
Jest nią autobiograficzna powieść islandzkiej prozaiczki, poetki i dramatopisarki oraz absolwentki Islandzkiej Akademii Sztuk Pięknych.
*
Elisabet Jökulsdóttir w "Chłodzie kwietniowego słońca" przejmująco pisze o starcie ojca, samotności, odchodzącej miłości oraz stopniowej utracie zmysłów.
*
Ta książka, nagrodzona zresztą Islandzką Nagrodą Literacką w 2020 roku, przesycona jest emocjami, dlatego między innymi to tak niesamowicie refleksyjna proza, balansująca nawet na granicy poezji.
*
Tu każde słowo jest katalizatorem skrajnych emocji, dlatego czytelnik tak mocno angażuje się w tę powieść.
*
Autorka snuje w niej opowieść o miłości i poszukiwaniu sensu życia. Skłania nas tym samym do zadumy oraz refleksji.
*
Jej główna bohaterka, to samotna matka, która przeżywa traumę po nagłej śmierci ojca, wraca wspomnieniami do dzieciństwa naznaczonego problemem alkoholizmu w rodzinie i zatraca się coraz bardziej w swojej rozpaczy.
*
Targają nią skrajne emocje, a smutek po stracie ojca jest zabarwiony również gniewem oraz tęsknotą, a są to uczucia, z którymi ta młoda dziewczyna nie radzi sobie zupełnie.
*
Z czasem pogrąża się w otchłań coraz bardziej i zaczyna odczuwać objawy choroby afektywnej dwubiegunowej. Jej świat zasnuwa mrok. Pojawia się bezsilność, frustracja, bezradność, wstyd i totalna niemoc.
*
My jako czytelnicy mamy ochotę jej pomóc, podać jej rękę i mocno przytulić do serca. To nie jest łatwa literatura, ale właśnie w tym tkwi jej piękno.
*
Jeśli chcecie zmierzyć się z siłą słów zawartych w tej poruszającej opowieści o żałobie, zachęcam Was do lektury.

💭 Sięgacie czasami po książki z motywem żałoby?
*
Jeśli tak, to mam dla Was niesamowicie poruszającą książkę, która odnosi się do tego toposu literackiego.
*
Jest nią autobiograficzna powieść islandzkiej prozaiczki, poetki i dramatopisarki oraz absolwentki Islandzkiej Akademii Sztuk Pięknych.
*
Elisabet Jökulsdóttir w "Chłodzie kwietniowego słońca" przejmująco pisze o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Każdy rok Tommy'ego Llewellyna" oczarował mnie od kilku przeczytanych stron. Nic więc dziwnego, że główny bohater tej powieści w ostatnim czasie stał się moim nowym literackim przyjacielem, więc mocno mu kibicowałam, kiedy w końcu się zakochał.
*
A nie było to takie oczywiste, ponieważ ciążyło nad nim fatum, które sprawiało, że w dzień jego urodzin wszystkie osoby, które go znały i kochały nagle o nim zapomniały, nawet jego rodzice!
*
Pierwszy reset nastąpił bowiem w dniu jego pierwszych urodzin. Od tego momentu każdego roku przeżywał ten sam dramat. Bardzo mu współczułam 💔
*
Na początku Tommy nie zdawał sobie z tego sprawy, potem bardzo go to bolało, aż w końcu właściwie mu to zobojętniało, ponieważ przyzwczaił się, że nieustannie musi od początku nawiązywać relacje z innymi. Nawet w pewien sposób zaczęło mu to odpowiadać, ponieważ mógł coś zmienić, naprawić lub czegoś uniknąć w relacji z daną osobą. Wyglądało na to, że zaakceptowała swój los.
*
Wszystko jednak zmieniło się, kiedy poznał Cary...
*
Jego obojętność prysnęła jak bańka mydlana. Już nie chciał, żeby dzień resetu nastąpił. Zaczął się tego panicznie bać, ponieważ nie chciał, żeby zapomniała go ta jedyna, ukochana osoba.
*
Właśnie tego dnia narodził się na nowo, zaczął żyć pełnią życia i rozpoczął nierówną walkę z własnym przeznaczeniem. Czy udało mu się ją wygrać? Zachęcam Was do lektury 📖
*
"Każdy rok Tommyego Llewe" to przepiękna opowieść o miłości, która trwa dłużej niż wspomnienia...
*
To jedna z takich historii, która na zawsze zapisuje się na dnie naszego serca ❤️ Wzrusza i skłania do refleksji nad własnym życiem. Serdecznie polecam!

"Każdy rok Tommy'ego Llewellyna" oczarował mnie od kilku przeczytanych stron. Nic więc dziwnego, że główny bohater tej powieści w ostatnim czasie stał się moim nowym literackim przyjacielem, więc mocno mu kibicowałam, kiedy w końcu się zakochał.
*
A nie było to takie oczywiste, ponieważ ciążyło nad nim fatum, które sprawiało, że w dzień jego urodzin wszystkie osoby, które...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

💭 Kawa, książka i rozwój osobisty: Jak połączyć te pasje? 📚☕
*
Wystarczy zaczął dzień od filiżanki pysznej, aromatycznej kawy i kilku słów pełnych motywacji na nowy dzień.
*
Taki codzienny rytuał, to niewielkie zmiany wprowadzone do naszegi życia, które w perspektywie całego roku dają nam mnóstwo czasu poświęconego na własny rozwój osobisty, a to zawsze procentuje.
*
Ja w tym roku wybrałam książkę, która zawiera 365 refleksji na każdy dzień w roku.
*
Są to słowa, które skłaniają nas do zadumy, uczą pogodnego myślenia, motywują do działania, ale też wyciszają, łagodzą i pomagają osiągnąć wewnętrzną harmonię. Uzmysławiają nam również, co tak naprawde w naszym życiu ma prawdziwą wartość.
*
"Zrób krok, a pojawi się ścieżka.

Jeśli przeżywasz czas zmiany, a nadal budujesz most pomiędzy miejscem, w którym jesteś, a miejscem, w którym chcesz być – pamiętaj, że osoba, którą się stajesz, jest już w Tobie."
*
Brianna Wiest w swojej najnowszej książce - "365 dni, które zmienią Twoje życie", zaprasza nas do rozważań o odwadze, szczęściu, przyjaźni, miłości, cierpieniu, nadziei, zaufaniu, wdzięczności, zmianie, przeznaczeniu i wielu innych bardzo ważnych kwestiach.
*
Jej książka pełna jest zatem słów mocy, które sprawią, że może właśnie w tym roku zmienisz swoje życie. Masz ochotę spróbować?

💭 Kawa, książka i rozwój osobisty: Jak połączyć te pasje? 📚☕
*
Wystarczy zaczął dzień od filiżanki pysznej, aromatycznej kawy i kilku słów pełnych motywacji na nowy dzień.
*
Taki codzienny rytuał, to niewielkie zmiany wprowadzone do naszegi życia, które w perspektywie całego roku dają nam mnóstwo czasu poświęconego na własny rozwój osobisty, a to zawsze procentuje.
*
Ja w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

💭Czy nosicie ze sobą zdjęcia Waszych bliskich?
*
Ja mam w portfelu fotografie swoich najbliższych i traktuje je trochę jak talizmany, które przynoszą szczęście.
*
Apolonia, główna bohaterka najnowszej książki Anny Rybakiewicz, miała zdjęcia ukryte w pamiątkowy medalionie.
*
Tylko on pozostał jej z całego majątku rodziców, kiedy Sowieci ograbili ich dworek 1939 roku. Zresztą uchował się tylko dlatego, że w ostatniej chwili przekazała go swojemu ukochanemu.
*
Ta pamiętka będzie bliska jej sercu i odegra bardzo ważną rolę w jej życiu...
*
Historia Poli jest pełna bólu, cierpienia, niesprawiedliwości, tęsknoty i żalu, ale też pięknej miłości oraz licznych rozterek z nią związanych.
*
Kiedy 1940 roku wraz z całą rodziną musi opuścić dworek w Szczepanowie i udać się na tułaczkę jej świat rozsypuje się jak domek z kart.
*
Nic już nie jest takie jakie było wcześniej, zwłaszcza, że na nieludzkiej ziemi każdy kolejny dzień staje się trudniejszy od tego poprzedniego. Mimo wszystko ta młoda dziewczyna nie poddaje się i walczy o siebie oraz swoich najbliższych.
*
W tej walce wykazuje się zresztą niezwykłym hartem ducha oraz niebywałą niezłomnością codziennie podejmując wręcz tytaniczny wysiłek, aby zapewnić przetrwanie całej swojej rodzinie.
*
Gdy po kilku latach pojawia się nareszcie szansa powrotu do ojczyzny już sama nie wie,co zrobić...
*
Czy powinna wrócić do ukochanego Jerzego, który został w Polsce, czy jednak dać szansę nowemu uczuciu, które zakiełkowało na dalekiej Syberii.
*
Jeśli jesteście ciekawi jaką decyzję podejmie Pola, zachęcam Was do lektury.
*
"Do końca moich dni" to przejmująca i wzruszającą opowieść o trudach życia w trakcie wojennej zawieruchy.
*
To historia po brzegi wypełniona bólem, cierpieniem i strachem, ale również lwielką miłością, poświęceniem oraz nadzieją, która nigdy nie gaśnie. Serdecznie polecam!

💭Czy nosicie ze sobą zdjęcia Waszych bliskich?
*
Ja mam w portfelu fotografie swoich najbliższych i traktuje je trochę jak talizmany, które przynoszą szczęście.
*
Apolonia, główna bohaterka najnowszej książki Anny Rybakiewicz, miała zdjęcia ukryte w pamiątkowy medalionie.
*
Tylko on pozostał jej z całego majątku rodziców, kiedy Sowieci ograbili ich dworek 1939 roku....

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Kleks. Nowy początek Krzysztof Gureczny, Agnieszka Kruk, Katarzyna Rygiel
Ocena 6,7
Kleks. Nowy po... Krzysztof Gureczny,...

Na półkach:

"Witajcie w naszej bajce..." 🤍
Cudownie było wrócić do jego magicznego świata pełnego dobra i zaskakujących wydarzeń.
*
"Kleks. Nowy początek" to książka, która powstała na podstawie filmu w reżyserii Macieja Kawulskiego 🎬
*
Oficjalna kinowa premiera "Akademii Pana Kleksa" będzie miała miejsce 5 stycznia 2024, czyli dokładnie 40 lat po poprzedniej adaptacji powieści Jana Brzechwy.
*
Co zmieni się w jej uwspółcześnionej wersji? Przede wszystkim tym razem to nie Adaś, a Ada zaczyna naukę w najbardziej czarodziejskiej akademii.
*
Zresztą wiele rzeczy się tutaj zmieni, punktem łączącym jednak te dwie wersje będzie postać samego Ambrożego Kleska.
*
Niezmiennie będzie on zaskakiwał, bawił i uczył swoich podopiecznych przyjacielskiego podejścia do świata ludzi i zwierząt.
*
W jego magicznej akademii Ada uwierzy w siebie, nauczy się dostrzegać piękno otaczającego ją świata i odkryje swój wielki talent do rozwiązywania spraw wręcz niemożliwych do rozwiązania.
*
Zdobędzie też nowych przyjaciół i pomoże im uniknąć potwornego niebezpieczeństwa. Przede wszystkim jednak pozna ogromną siłę wyobraźni i magię kryjącą się w bajkowych opowieściach.
*
A wszystko to w murach najbardziej magicznego miejsca na świecie. Jeśli macie ochotę raz jeszcze powrócić do kolorowego świata Pana Kleksa serdecznie polecam Wam ten tytuł 📖

"Witajcie w naszej bajce..." 🤍
Cudownie było wrócić do jego magicznego świata pełnego dobra i zaskakujących wydarzeń.
*
"Kleks. Nowy początek" to książka, która powstała na podstawie filmu w reżyserii Macieja Kawulskiego 🎬
*
Oficjalna kinowa premiera "Akademii Pana Kleksa" będzie miała miejsce 5 stycznia 2024, czyli dokładnie 40 lat po poprzedniej adaptacji powieści Jana...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Konkurs Sprytu Kryminalnego 😁

Jak często zdarza się Wam odgadnąć złoczyńcę jeszcze przed zakończeniem książki?
*
Ja mam w swoim oprogramowaniu wpisany taki defekt, że bardzo często już w połowie kryminału, niezależnie czy to książka, czy film lub serial, bez problemu jestem w stanie odgadnąć kto jest złoczyńcą.
*
Jeśli mi się to nie udaje wiem, że trafiłam na naprawdę dobry kryminał.
*
Tak było właśnie w przypadku najnowszej książki Artura Żurka, już mi się wydawało, że wiem, a tu taka niespodzianka...
*
Zakończenie totalnie mnie zaskoczyło, a cała opowieść trzymała w napięciu od pierwszych do ostatnich przeczytanych stron. Budziła lęk i ogromny niepokój.
*
A wszystko to za sprawą tytułowego Łucznika, czyli mordercy grasującego po ulicach stolicy.
*
W zasypanej śniegiem i skutej mrozem Warszawie zapanował bowiem totalny chaos. Morderca pozostawia po sobie jedynie strzały i coraz więcej ciał, siejąc w ten sposób grozę w tym dwumilionowym mieście.
*
Nikt nie wie kim jest i jaki ma motwy, ponieważ pomiędzy jego ofiarami nie można znaleźć żadnego wspólnego mianownika.
*
Czy komuś uda się rozszyfrować kim jest sprawca tylu krwawych morderstw zanim dokona on kolejnego tak okrutnego napadu? Zachęcam Was do lektury 📖
*
"Łucznik" Artura Żurka to świetny kryminał, wielowarstwowy, błyskotliwy i niebanalny. Pełen ciekawych bohaterów, politycznych intryg, błyskotliwych dialogów i odrobiny humoru.
*
To jak spróbujesz wyjść na ulice zaśnieżonej Warszawy i razem z Henrykiem Zamrozą odnaleźć sprawcę tych krwawych morderstw?

Konkurs Sprytu Kryminalnego 😁

Jak często zdarza się Wam odgadnąć złoczyńcę jeszcze przed zakończeniem książki?
*
Ja mam w swoim oprogramowaniu wpisany taki defekt, że bardzo często już w połowie kryminału, niezależnie czy to książka, czy film lub serial, bez problemu jestem w stanie odgadnąć kto jest złoczyńcą.
*
Jeśli mi się to nie udaje wiem, że trafiłam na naprawdę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Opowieść błękitnego jeziora" to urzekająca, magiczna i przepiękna historia, która otula nas swoim ciepłem i ogrzewa nasze serce swoim niepowtarzalnym klimatem.
*
Jej baśniowy charakter sprawia, że znowu czujemy się jak dzieci, które z podekscytowaniem oczekują nadejścia świąt i głęboko wierzą w magię tego okresu.
*
W tej opowieści odznajdziecie rodzinną manufakturę czekolady, uroczą kawiarenkę, tajemniczą legendę oraz mnóstwo ciepła i ludzkiej życzliwości.
*
To idealna lektura do czytania przy migoczącej choince. Daj się zatem uwieść historii, która pachnie aromatyczną czekoladą, budzi nadzieję i przywraca nam wiarę w drugiego człowieka.
*
Dorota Gąsiorowska po raz kolejny udowodniła, że literatura potrafi złagodzić największy smutek ukryty gdzieś na dnie sercach. Mój na pewno ukoiła...

Opowieść błękitnego jeziora" to urzekająca, magiczna i przepiękna historia, która otula nas swoim ciepłem i ogrzewa nasze serce swoim niepowtarzalnym klimatem.
*
Jej baśniowy charakter sprawia, że znowu czujemy się jak dzieci, które z podekscytowaniem oczekują nadejścia świąt i głęboko wierzą w magię tego okresu.
*
W tej opowieści odznajdziecie rodzinną manufakturę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

💭 Słyszeliście już kiedyś o takim autorze jak Joshua Cohen?
*
Ja nie wiedziałam w ogóle o jego istnieniu, aż do momentu, kiedy sięgnęłam po jego "Rodzinę Netanjahu" 📖
*
Zetknięcie z tą prozą było dla mnie odkrywczym doświadczeniem. Jego najnowsza powieść jest wyważona, ironiczna, inteligentna i porywająca. Aż dziw bierze, że nie zyskała większego rozgłosu.
*
Intelektualne starcie dwóch mężczyzn o skrajnych poglądach politycznych było zdumiewającą i błyskotliwą dyskusją, za sprawą której czytelnik mógł przyjrzeć się żydowsko-amerykańskiemu życiu, poczuć klimat ostrej akademickiej satyry i obcować naprawdę z dobrą literaturą.
*
"Rodzina Netanjahu" to nagrodzona w minionym roku Pulizereem powieść, którą możemy poznać w przekładzie Agi Zano, świetnie zresztą oddającym klimat całej książki.
*
"Prawda to, a może fikcja?"
*
Pewnego zimowego dnia 1960 roku w domu amerykańskiego historyka Rubena Bluma pojawia się niejaki Bencijon Netanjahu. Człowiek bardzo temperamentny, który ubiega się o posadę na uniwersytecie, na którym pracuje również Blum.
*
Władze uczelnie myślą, że nikt lepiej nie przywita gościa z Izraela niż inny Żyd. Nie biorą jednak pod uwagę, że ów przybysz ma skrajnie nacjonalistyczne poglądy, a więc dokładnie przeciwstawne niż człowiek, który ma go przyjąć do swojego domu.
*
Zderzenie poglądów wojującego syjonisty Netanjahu z zasymilowanym Blumem to mieszanka wybuchowa.
*
Idealna dla wszystkich fanów satyry oraz mocnej groteski. My jako ludzkość możemy się w niej przejrzeć jak w lustrze. Zdobyć na refleksję, odrobinę zadumy, złapać dystans do wielu kwestii i poszerzyć horyzonty.
*
A wszystko to podane z wyczuciem i w dobrym stylu. Dzięki temu zyskujemy prozę, która jest "jak skrzyżowanie powieści Filipa Rota i Vladimira Nabokova. To wartka, bezczelna, całkowicie wciągająca powieść."

💭 Słyszeliście już kiedyś o takim autorze jak Joshua Cohen?
*
Ja nie wiedziałam w ogóle o jego istnieniu, aż do momentu, kiedy sięgnęłam po jego "Rodzinę Netanjahu" 📖
*
Zetknięcie z tą prozą było dla mnie odkrywczym doświadczeniem. Jego najnowsza powieść jest wyważona, ironiczna, inteligentna i porywająca. Aż dziw bierze, że nie zyskała większego rozgłosu.
*
Intelektualne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

💭 Czy zdarza się Wam zaglądać na stare i zapomniane cmentarze?
*
Ja czasami zawędruje w takie miejsce, żeby zapalić znicz lub pomyśleć o tych wszystkich osobach, które tam spoczywają.
*
Te cmentarze, są bardzo różne. Niektóre cieniste, niektóre słoneczne i jasne, niektóre wietrzne, a jeszcze inne mroczne i pełne grozy. Łączy je jedno - cisza, która tam panuje i aż krzyczy, chcąc opowiedzieć nam zapomnianą historię.
*
Od zawsze chciałam ją poznać...
*
Max Cegielski w swojej najnowszej książce wraca do takich opowieści, oddając im głos, aby nareszcie przemówiły.
*
Swoją wędrówkę zaczyna od zagadki związanej z zapomnianym cmentarzem żydowskim w Ustrzykach.
*
Chcę w końcu dowiedzieć się, dlaczego tak długo go nie dostrzegał i dlaczego przez tyle lat omijał go szerokim łukiem?
*
Żeby odpowiedzieć na to pytanie, które okaże się być bardzo osobistym, Max Cegielski wyrusza w podróż do przeszłości przez bieszczadzką Atlantydę, Żuławy, Brukselę i Auschwitz.
*
W końcu jest gotowy, aby zmierzyć się z przeszłością własnej rodziny.
*
Mając za przewodnika Josepha Conrada odkrywa nasze rodzime jądro ciemności.
*
Śledzi historie mniejszości narodowych, które całkowicie zostały wymazane z naszej zbiorowej świadomości i odtwarza przebieg ich zagłady.
*
W jego wędrówkę jest wpisany pewien uniwersalizm, chociaż tak naprawdę w historii Bieszczad szuka on śladów własnej tożsamości.
*
Odkrywa krok po kroku bolesną rodzinną historię i próbuje rozszyfrować to, co zostało w niej zakłamane, przeoczone i wyparte przez następne pokolenia.
*
"Kongo w Polsce. Włóczęgi z Josephem Conradem" nie zaprowadzą czytelnika w odległe światy, tylko ukażą mroki naszej współczesności.
*
Okazuje się bowiem, że nie trzeba wyruszyć aż tak daleko, w głąb egzotycznych krain, żeby odnaleźć własne jądro cuemności.
*
To odkrycie jest niebywale przejmujące i przyszywające serce czytelnika na wskroś.
*
"Tu u nas też było kiedyś ciemne miejsce tego świata, tu, czyli gdzie?" Jeśli jesteście gotowi odnaleźć odpowiedź na to pytanie, zachęcam Was do lektury
*
"Kongo w Polsce. Włóczęgi z Josephem Conradem" to przejmująca i skłaniająca do refleksji książka. Szczera, brutalna, otwierająca oczy, odzierająca czytelnika z wszelkich złudzeń i zmuszająca go do tego, aby stanął twarzą w twarz z samym epicentrum ciemności...
*
Masz na to odwagę?

💭 Czy zdarza się Wam zaglądać na stare i zapomniane cmentarze?
*
Ja czasami zawędruje w takie miejsce, żeby zapalić znicz lub pomyśleć o tych wszystkich osobach, które tam spoczywają.
*
Te cmentarze, są bardzo różne. Niektóre cieniste, niektóre słoneczne i jasne, niektóre wietrzne, a jeszcze inne mroczne i pełne grozy. Łączy je jedno - cisza, która tam panuje i aż krzyczy,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

O emocjach zamkniętych w słowach...

💭 Dlaczego Twoim zdaniem warto sięgać po literaturę piękną?
*
Mnie zachwyca jej język, który sprawia, że emocje zapisane w słowach są jeszcze silniejsze.
*
Między innymi dlatego literatura piękna tak przenikliwe dotyka najczulszych strun mojego serca. Wzrusza, skłania do refleksji, zachwyca i rozwija. Spotkania z tego typu książkami to zawsze dobrze spędzony czas.
*
Jedną z takich wartościowych nowości wydawniczych są "Rumowiska" Wita Szostaka, w których język jest wręcz oddzielnym bohaterem, zapraszającym nas do swojego świata pełnego emocji.
*
Urzeka nas, fascynuje, hipnotyzuje, kusi i prowokuje do myślenia. Za jego sprawą cała metaforyka tego tekstu jest jeszcze bardziej wymowna.
*
A przecież to ona właśnie sprawia, że najnowszą książkę Wita Szostaka czytamy w skupieniu, delektując się każdym słowem.
*
Chcemy te zdania zachować dla siebie na dłużej i zapisać na dnie serca...
*
Opowieść o dziadku Tomaszu - pośle i opozycjoniście, tajemnice babci Heleny, dom z przeszłością i ukrytą w nim tajemnicą, wnuk Tomasza i Heleny, który próbuje poznać rodzinną przeszłość i w końcu ktoś jeszcze, o kim się w tej rodzinie nigdy nie mówi, a z kim związany jest jej cały los. To tylko pierwsza warstwa tej książki. Drugą stanowi poruszająca metaforyka, która sprawia, że odczytujemy ją bardziej jako esej filozoficzny.
*
Przyrównanie powieści oraz ludzkiego życia do rzeki, która ma swój początek i kres, która płynie mimo licznych przeszkód, która mierzy się z licznymi wyzwaniami i przeszkodami na swojej drodze, która łączy się w jedną całość z różnymi jej odnogami sprawia, że spotkanie z najnowszą książką Wita Szostaka to prawdziwa uczta literacka, która prowokuje nas do filozoficznej zadumy.
*
Jeśli szukacie tego typu literatury koniecznie miejcie na uwadze ten tytuł.

O emocjach zamkniętych w słowach...

💭 Dlaczego Twoim zdaniem warto sięgać po literaturę piękną?
*
Mnie zachwyca jej język, który sprawia, że emocje zapisane w słowach są jeszcze silniejsze.
*
Między innymi dlatego literatura piękna tak przenikliwe dotyka najczulszych strun mojego serca. Wzrusza, skłania do refleksji, zachwyca i rozwija. Spotkania z tego typu książkami to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dzisiaj przychodzę do Was z najnowszą powieścią Radka Raka.
*
Nie po to, żeby opowiedzieć Wam jej treść, tylko opisać emocje, które towarzyszyły mi przy jej lekturze.
*
Tej książki bowiem nie da się tak do końca opisać słowami, można i trzeba ją poczuć całym sobą.
*
Przy jej lekturze bowiem serce zamiera, oddech przyśpiesza, a myśli krążą gdzieś daleko, próbując znaleźć odpowiedź na wszystko to, co spotkało Sofiję.
*
Kiedy uzmysłowimy sobie, że w tym magicznie wykreowanym świecie, zapisany jest pewien uniwersalizm ludzkich losów już nigdy nie zapomnimy tej powieści.
*
"Agla. Aurora" to mroźna, przejmująca, pouczająca i pełna wielowymiarowych postaci historia o potrzebie wolności, o micie założycielskim, o przemianie i o przeznaczeniu, które trzeba wypełnić.
*
Radek Rak po raz kolejny porwał mnie do świata swojej wyobraźni. Urzekł lirycznością, stylem i językiem, w którym można znaleźć mnóstwo neologizmów, budujących klimat całej opisywanej historii.
*
Jego niezwykły dar pisania sprawia, że losy głównej bohaterki jego najnowszej powieści rozbrzmiewają w nas jak echo, które niesie się po mroźnym, opuszczonym lesie.
*
To echo powtarza słowa, za którymi nie można podążyć w mrok leśnej krainy, jeśli się chce zachować iskrę człowieczeństwa...
*
Czy głównej bohaterce się to uda? Zachęcam Was do lektury 📖
*
"Agla. Aurora" to "książka, o tym jak dobrzy ludzie przez przypadek budują totalitaryzm. I o tym, że odpowiedzi na nasze pytania brzmią często inaczej, niż sobie życzymy. Radek Rak przygodową opowieścią zajmująco, dowcipnie i pięknie mówi o tym, że nie trzeba być uwięzionym, by życiu zniewoleniu."
*
Serdecznie polecam!

Dzisiaj przychodzę do Was z najnowszą powieścią Radka Raka.
*
Nie po to, żeby opowiedzieć Wam jej treść, tylko opisać emocje, które towarzyszyły mi przy jej lekturze.
*
Tej książki bowiem nie da się tak do końca opisać słowami, można i trzeba ją poczuć całym sobą.
*
Przy jej lekturze bowiem serce zamiera, oddech przyśpiesza, a myśli krążą gdzieś daleko, próbując znaleźć...

więcej Pokaż mimo to