rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Wieczny Batman: Tom 1 Ian Bertram, Riccardo Burchielli, Andy Clarke, Jason Fabok, Ray Fawkes, Kyle Higgins, Mikel Janin, John Layman, Guillem March, Trevor McCarthy, Dustin Nguyen, Guillermo Ortego, Tim Seeley, Emanuel Simeoni, Scott Snyder, James Tynion IV
Ocena 7,1
Wieczny Batman... Ian Bertram, Riccar...

Na półkach: ,

Jakie to jest...zagmatwane

Jakie to jest...zagmatwane

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Chyba jestem dzięki niej mądrzejszy XD

Chyba jestem dzięki niej mądrzejszy XD

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Depresja gwarantowana.

Depresja gwarantowana.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Naprawdę GENIALNA I WYBITNA lektura. Głębokie przemyślenia, połączone z wartką akcją = świetna rozrywka.

Naprawdę GENIALNA I WYBITNA lektura. Głębokie przemyślenia, połączone z wartką akcją = świetna rozrywka.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Disney rusza z olbrzymią kampanią promocyjną, aby przygotować nas na zbliżającą się premierę "Star Wars: The Force Awakens". Wśród setek produktów, które zaleją rynek w ciągu zbliżających się miesięcy, nie mogło oczywiście zabraknąć nowych książek, mających wypełnić braki w uniwersum, spowodowane wcześniejszym "skasowaniem" innych publikacji, które ukazały się przed 2015 rokiem i uznaniem ich za niekanoniczne.

Nie oszukujmy się jednak: książki z uniwersum Star Wars nigdy nie grzeszyły ani nazbyt ambitną fabułą, ani ponadprzeciętnym stylem językowym. Zwykle proste, interesujące głównie, jeśli nie tylko, dla fanów sagi, nie musiały być nadzwyczajnymi dziełami by zapewnić sobie dobre wyniki sprzedaży, zawsze zagwarantowane przez fabularną przynależność do największego uniwersum sci-fi wszechczasów.

Można by się spodziewać, że mając do dyspozycji postać tak niejednoznaczną i nietuzinkową jak Wilhuff Tarkin (w którego wcielali się w filmach Peter Cushing, oraz Wayne Pygram), Luceno zdecyduje się na zgłębienie jego motywacji i ich genezy. Niestety, idąc po linii najmniejszego oporu, przedstawia nam przeszłość Wielkiego Moffa Imperium, która okazuje się w jego wersji schematyczna, banalna i najzwyczajniej - nudna. Roztacza przed naszymi oczami wizję głównego bohatera, która nie tylko nadwyręża jego filmowy wizerunek, ale momentami zupełnie do niego nie pasuje.

Ucierpiały nawet takie postacie jak Darth Vader oraz Imperator Palpatine. Znani nam jako bezwzględni Lordowie Sithów, nie znający litości i skrupułów, ulegają tu...uczłowieczeniu! Autor nie daje czytelnikowi możliwości obcowania z tymi przerażającymi i ikonicznymi postaciami, zamiast nich, serwując ich nieudolne imitacje, mające niewiele wspólnego z oryginalnymi wizerunkami, do których przyzwyczaiła nas filmowa saga, seriale oraz komiksy z ich udziałem (dotąd jedyne źródła kanonicznych historii). Vader wydaje się być potulnym dowódcą, a nie wojownikiem zdeterminowanym do unicestwienia wszystkich przeciwników Imperium. Zaś jego mistrz jest po prostu...znudzony życiem! Mimo to, stanowią najciekawsze postacie w całej powieści, na których pojawienie się czytelnik wyczekuje niecierpliwie, ponieważ są jedynym jej jasnym elementem.

Nic tak jednak nie boli, podczas lektury "Tarkina", jak polski przekład w wykonaniu Marcina Mortka. Jego tłumaczenia na nasz język ojczysty sprawiają, że często odnosi się wrażenie jakby czytało się powieść napisaną przez niedoświadczonego amatora, a nie długoletniego weterana, dzięki któremu mogliśmy poznać takie historie jak "Czarny Lord: Narodziny Dartha Vadera" oraz "Labirynt Zła". Prawdą jest, że język Luceno jest dość prosty, ale nie irytuje czytelnika, jak robi to toporny i zbyt dosłowny przekład Mortka.

"Star Wars: Tarkin" okazał się wielkim niewypałem. Toporna i naciągana fabuła, średnio interesująca dla fana, oraz nudna dla postronnego czytelnika, czyni z niej jedynie swego rodzaju "zapchajdziurę", mającą wypełnić braki zaistniałe w nowym kanonie uniwersum (co również nie wychodzi jej za dobrze). Miejmy nadzieję, że kolejne powieści, które trafią wkrótce na półki sklepowe, okażą się lepsze i przekonają do siebie zarówno wiernych fanów, jak i tych, dla których będą one dopiero początkiem przygody ze światem Star Wars.

Disney rusza z olbrzymią kampanią promocyjną, aby przygotować nas na zbliżającą się premierę "Star Wars: The Force Awakens". Wśród setek produktów, które zaleją rynek w ciągu zbliżających się miesięcy, nie mogło oczywiście zabraknąć nowych książek, mających wypełnić braki w uniwersum, spowodowane wcześniejszym "skasowaniem" innych publikacji, które ukazały się przed 2015...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Precz.

Precz.

Pokaż mimo to