Opinie użytkownika
Jestem zachwycony!
Sposób przeprowadzenia czytelnika przez historię świadczy o ogromnej wyobraźni autora. Obawiałem się, że opowiadanie o przeszłości dwóch głównych bohaterów jest tylko "upiększaczem" i będzie nużyć, ale nic z tych rzeczy - całość zawiązała się w genialną historię, która sprawia, że przeczytanie ostatniego słowa wprowadza w stan pustki. Bo chce się więcej i...
Po prostu wryta w pamięć na maksa cudowna historia o niecudownych okolicznościach niecudownych czasów.
A jakże prawdziwa w przekazie...
Pomysł na fabułę - genialny. Reszta pozostawiła mnie w wahaniu i niejednoznaczności oceny.
A jeśli chodzi o zakończenie...
Choć mocno, mocno liczyłem na żywe znajdy, to jednak uważam - pomimo pozostawionego przez autora niedopowiedzenia - że dzieciaki nie żyją. Chandler ruszył nie w kierunku "widoku", a w kierunku źródła światła, czyli do Mitcha. Po co? To chyba...
No cóż.
Ultrabrutalność kolejnych mordów - tak tych na ziemi, jak i tych w przestworzach - była chwytliwa przez moment.
Fabuła wciągająca również tylko chwilę - w moim przypadku moja niezadowolona kopara opadła, gdy dowiedziałem się, czym kierują się zamachowcy organizując taki atak. A do tego sposób, w jaki doszli do tego w ułamku sekundy opolscy funkcjonariusze......
Zachęcony wysoką oceną oraz porównaniem do mistrza gatunku Forsythe'a zakupiłem i przeczytałem książkę i... jestem w szoku.
Może i fabuła ciekawa, może i jeszcze ciekawsza, bo dotyka naszych realiów przeszłych lecz również aktualnych... ale...
Ale mam wrażenie, że autor pisał jakąś relacje z jakichś wydarzeń, a nie książkę. Ba! Relacja wiązałaby się z uprawianiem zawodu, a...
Bardzo ciekawa historia i... i to by było na tyle.
Zakończenie niespodziewane? Odrobinę. Zachowanie bohaterów w wielu momentach mocno infantylne, oderwane od rzeczywistości. A dialogi... w życiu nie czytałem tak dennie skonstruowanych dialogów. W połowie z nich padało słowo "Och", co chwilę ktoś kogoś przepraszam, wszyscy się wzajemnie głaskali i pieścili słowami. Nawet...
Rewelacyjna intryga mistrza thrillera politycznego!
Forsyth w najlepszej formie. Być może książka ujęła mnie dodatkowo ze względu na uwielbienie gatunku, ale uważam, że jeśli ktoś lubi powolne odkrywanie kart, układanie puzzli z różnych frontów, by obraz zaczął wyłaniać się dopiero po długim czasie, to owa lektura jest obowiązkowa.