Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

James opisuje zawikłane miłosne intrygi z punktu widzenia małej dziewczynki. Tzn. że naprawdę niczego nie wiemy: możemy się tylko domyślać. Urokiem stylu Jamesa jest właśnie pozostawianie tak wiele wyobraźni czytelnika. Urokiem, zarazem przekleństwem. Dlaczego? Ponieważ. Nienawidzę. Zakończeń. Otwartych.

James opisuje zawikłane miłosne intrygi z punktu widzenia małej dziewczynki. Tzn. że naprawdę niczego nie wiemy: możemy się tylko domyślać. Urokiem stylu Jamesa jest właśnie pozostawianie tak wiele wyobraźni czytelnika. Urokiem, zarazem przekleństwem. Dlaczego? Ponieważ. Nienawidzę. Zakończeń. Otwartych.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Jedna z najniezwyklejszych książek, jakie kiedykolwiek czytałam!
Pisać o niej nie będę, bo nie potrafię.

Jedna z najniezwyklejszych książek, jakie kiedykolwiek czytałam!
Pisać o niej nie będę, bo nie potrafię.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zadziwia mnie to, jak tym kobietom powstańcze dni zapadły w pamięć. Pamiętają wszystko - w najdrobniejszych szczegółach. Może niektóre z nich nie pamiętają, co robiły w zeszłym tygodniu, ale powstania nie zapomniały. I nie zapomną. Tego zapomnieć się nie da.

Zadziwia mnie to, jak tym kobietom powstańcze dni zapadły w pamięć. Pamiętają wszystko - w najdrobniejszych szczegółach. Może niektóre z nich nie pamiętają, co robiły w zeszłym tygodniu, ale powstania nie zapomniały. I nie zapomną. Tego zapomnieć się nie da.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Jak malutkie kruche ciasteczko z konfiturą - pochłoniesz je e ekspresowym tempie, a potem zostaje tylko wspomnienie.
Co za szczęście, że książki są wielokrotnego użytku!

Jak malutkie kruche ciasteczko z konfiturą - pochłoniesz je e ekspresowym tempie, a potem zostaje tylko wspomnienie.
Co za szczęście, że książki są wielokrotnego użytku!

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Rzecz jasna - fantastycznie ukazane realia XIX-wiecznej Rosji.
Rzecz jasna - zaskakujące zwroty akcji.
Rzecz jasna - wyjątkowe zakończenie.
Rzecz jasna - pokochałam Fandorina.
Lecz co innego zapamiętałam z lektury: tak się śmiałam, że spadłam z hamaka i rozbiłam sobie łokieć sobie łokieć na krwawą miazgę(łokieć, nawiasem mówiąc, ciągle mnie boli - więc trudno mi o niej zapomnieć)!

Rzecz jasna - fantastycznie ukazane realia XIX-wiecznej Rosji.
Rzecz jasna - zaskakujące zwroty akcji.
Rzecz jasna - wyjątkowe zakończenie.
Rzecz jasna - pokochałam Fandorina.
Lecz co innego zapamiętałam z lektury: tak się śmiałam, że spadłam z hamaka i rozbiłam sobie łokieć sobie łokieć na krwawą miazgę(łokieć, nawiasem mówiąc, ciągle mnie boli - więc trudno mi o niej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Na tę upalną pogodę to dla mnie świetna książka - uświadamia, że gdzie indziej jest jeszcze goręcej... :D

Na tę upalną pogodę to dla mnie świetna książka - uświadamia, że gdzie indziej jest jeszcze goręcej... :D

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Dołączam do Klubu Pickwicka!

Dołączam do Klubu Pickwicka!

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Oczywiście, że Sherlock istniał naprawdę! Jeśli ktoś ma w tej kwestii choćby najmniejsze wątpliwości i przyzna się do tego w mojej obecności, nie dożyje poranka! Dzięki tej książce bowiem znam naprawdę całe mnóstwo sposobów na morderstwo doskonałe (w tym wypadku to byłaby długa i bolesna śmierć).

Oczywiście, że Sherlock istniał naprawdę! Jeśli ktoś ma w tej kwestii choćby najmniejsze wątpliwości i przyzna się do tego w mojej obecności, nie dożyje poranka! Dzięki tej książce bowiem znam naprawdę całe mnóstwo sposobów na morderstwo doskonałe (w tym wypadku to byłaby długa i bolesna śmierć).

Pokaż mimo to

Okładka książki Kwiat pustyni. Z namiotu Nomadów do Nowego Jorku Waris Dirie, Cathleen Miller
Ocena 7,4
Kwiat pustyni.... Waris Dirie, Cathle...

Na półkach: ,

Nie polecam estetom z nazbyt bujną wyobraźnią!!!

Nie polecam estetom z nazbyt bujną wyobraźnią!!!

Pokaż mimo to

Okładka książki Oro Danuta (Dana) Łukasińska, Olga Sawicka
Ocena 7,9
Oro Danuta (Dana) Łukas...

Na półkach: , , ,

Chyba powinnam docenić, że autorki usilnie usiłowały zniżyć się do mojego, tj. nastolatki, poziomu. Ale, niestety, jestem na takie zabiegi kompletnie nieczuła i nie radzę nikomu zniżać się do poziomu autorek i czytać tych bzdur.

Chyba powinnam docenić, że autorki usilnie usiłowały zniżyć się do mojego, tj. nastolatki, poziomu. Ale, niestety, jestem na takie zabiegi kompletnie nieczuła i nie radzę nikomu zniżać się do poziomu autorek i czytać tych bzdur.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wystarczy przyjrzeć się okładce, żeby zakochać się w tej książce!

Wystarczy przyjrzeć się okładce, żeby zakochać się w tej książce!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie tego się spodziewałam. Chciałam kolejnego wspaniałego kryminału, a dostałam niejasną (za to mroczną i przerażającą) gadkę okultystyczną.

Nie tego się spodziewałam. Chciałam kolejnego wspaniałego kryminału, a dostałam niejasną (za to mroczną i przerażającą) gadkę okultystyczną.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Moja opinia będzie skromna, bo co tu się trudzić. Powiem tyle: zachowałam się haniebnie i zarozumiale - w połowie książki orzekłam z niezbitą pewnością, kto i dlaczego jest mordercą. Nie popełniajcie mojego błędu!

Moja opinia będzie skromna, bo co tu się trudzić. Powiem tyle: zachowałam się haniebnie i zarozumiale - w połowie książki orzekłam z niezbitą pewnością, kto i dlaczego jest mordercą. Nie popełniajcie mojego błędu!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W tej książce jest coś niesamowitego, niepokojącego. W kilku niedługich opowiadaniach Agatha porusza kwestię okultyzmu, zjawisk w żaden logiczny sposób niedających się wytłumaczyć. Robi to (jak to ona): misternie, niekiedy nawet z humorem, ale nie tego chciałam. Chciałam kolejnego wspaniałego kryminału, który będę czytała do późna w nocy, a nie przydługiej i niejasnej gadki i duchach.

W tej książce jest coś niesamowitego, niepokojącego. W kilku niedługich opowiadaniach Agatha porusza kwestię okultyzmu, zjawisk w żaden logiczny sposób niedających się wytłumaczyć. Robi to (jak to ona): misternie, niekiedy nawet z humorem, ale nie tego chciałam. Chciałam kolejnego wspaniałego kryminału, który będę czytała do późna w nocy, a nie przydługiej i niejasnej gadki...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Virginia! Ty idiotko! Oddawaj mi Anthony'ego! On jest mój!

Virginia! Ty idiotko! Oddawaj mi Anthony'ego! On jest mój!

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Jeżeli tę sagę potraktuje się jak wyrafinowany obiad, to te opowiadania są doskonale dopasowanym, subtelnym deserem, dodatkiem.

Jeżeli tę sagę potraktuje się jak wyrafinowany obiad, to te opowiadania są doskonale dopasowanym, subtelnym deserem, dodatkiem.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

"Za najdalszym zachodem
Tam gdzie się kończą lądy
Mój lud tańczy na skrzydłach
Innego wiatru."

Wiatru, który ucichł przed wiekami. Trzeba sprawić, by znów wiał...

"Za najdalszym zachodem
Tam gdzie się kończą lądy
Mój lud tańczy na skrzydłach
Innego wiatru."

Wiatru, który ucichł przed wiekami. Trzeba sprawić, by znów wiał...

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Ziemiomorze nie ma już Arcymaga. Dziewięciu zbiera się, aby wybrać nowego. Ale żaden nie zna zagadki. Mistrz Wzorów zna jej rozwiązanie: kobieta z Gontu. Ale kobieta Arcymagiem? Żadnemu z nich nawet nie przyszłoby to do głowy. A na Goncie jest wiele kobiet. I tylko jedna gwiazda - tylko jedna Tehanu.

Ziemiomorze nie ma już Arcymaga. Dziewięciu zbiera się, aby wybrać nowego. Ale żaden nie zna zagadki. Mistrz Wzorów zna jej rozwiązanie: kobieta z Gontu. Ale kobieta Arcymagiem? Żadnemu z nich nawet nie przyszłoby to do głowy. A na Goncie jest wiele kobiet. I tylko jedna gwiazda - tylko jedna Tehanu.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Tę fascynującą książkę trzeba by opisywać w Mowie Tworzenia, bo w zwykłym języku brak dla niej słów.

Tę fascynującą książkę trzeba by opisywać w Mowie Tworzenia, bo w zwykłym języku brak dla niej słów.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Mrok... Ciemność... Czerń... Zło... Pradawne, bezimienne, straszliwe potęgi drzemią w swych grobowcach... Drzemią? Nie! Czuwają! Wciąż obserwują ich Jedyną Kapłankę - Arhę (tzn. Pożartą) uległą i posłuszną swoim bóstwom.

W mrocznym Labiryncie pojawia się światło. Jasność. Biel. Czy uda jej się rozświetlić, co ciemne, i nazwać, co nienazwane?
Jasność w postaci młodego czarnoksiężnika z wyspy Gont, który poszukuje drugiej połowy pierścienia Erreth-Akbego. Ale czy uda mu się wykonać, co niewykonalne: pokonać zło, uwolnić Arhę spod jego władzy i przywrócić jej własne imię? Czy może Bezimienni zgaszą go jak promień świecy?

Mrok... Ciemność... Czerń... Zło... Pradawne, bezimienne, straszliwe potęgi drzemią w swych grobowcach... Drzemią? Nie! Czuwają! Wciąż obserwują ich Jedyną Kapłankę - Arhę (tzn. Pożartą) uległą i posłuszną swoim bóstwom.

W mrocznym Labiryncie pojawia się światło. Jasność. Biel. Czy uda jej się rozświetlić, co ciemne, i nazwać, co nienazwane?
Jasność w postaci młodego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to