rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Nie wiem, jak dla mnie grafomania. Dialogi mnie irytowały, a chyba miały śmieszyć? Dobrnęłam do 20 rozdziału, sorry. Nie mogłam znieść uczucia, że w prawdziwym życiu ludzie nie zwracają się do siebie z taką złością, brakiem kultury i ogłady. Powiedziałabym raczej, że to powieść młodzieżowa.

Nie wiem, jak dla mnie grafomania. Dialogi mnie irytowały, a chyba miały śmieszyć? Dobrnęłam do 20 rozdziału, sorry. Nie mogłam znieść uczucia, że w prawdziwym życiu ludzie nie zwracają się do siebie z taką złością, brakiem kultury i ogłady. Powiedziałabym raczej, że to powieść młodzieżowa.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie była to łatwa lektura. To znaczy świetnie i przystępnie napisana, jednak tematyka bardzo ciężka. Mimo, że historia podana bez emocji "na zimno" to jednak rusza i pozostaje. Może nie "mimo" a właśnie dzięki temu.
Po raz pierwszy dokończyłam ksiązke z szacunku do głownych bohaterów.

Nie była to łatwa lektura. To znaczy świetnie i przystępnie napisana, jednak tematyka bardzo ciężka. Mimo, że historia podana bez emocji "na zimno" to jednak rusza i pozostaje. Może nie "mimo" a właśnie dzięki temu.
Po raz pierwszy dokończyłam ksiązke z szacunku do głownych bohaterów.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ja nie wiem... wszystkie te opisy bibliografii na temat Solaris, historia rozwoju solarystyki itp. były według mnie zupełnie zbędne i taaakie nudne. Gdyby skupić się na rzeczywistej akcji ( a dokładniej na "gościach") książka byłaby znaaaacznie ciekawsza.

Ja nie wiem... wszystkie te opisy bibliografii na temat Solaris, historia rozwoju solarystyki itp. były według mnie zupełnie zbędne i taaakie nudne. Gdyby skupić się na rzeczywistej akcji ( a dokładniej na "gościach") książka byłaby znaaaacznie ciekawsza.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Slabe... Dokończyłam ale z trudem. Ogólnie spojler w pierwszym akapicie psuje zabawę.

Slabe... Dokończyłam ale z trudem. Ogólnie spojler w pierwszym akapicie psuje zabawę.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetnie napisane.

Świetnie napisane.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie mam pojęcia skąd ta ocena. Balerystyka dla fizyków. Nie rozumiem popularnosci autora, nie porwała mnie ani historia ani stworzony swiat. Połowa ksiazki to nudy na pudy i niezrozumiałe fizyczne opisy.

Nie mam pojęcia skąd ta ocena. Balerystyka dla fizyków. Nie rozumiem popularnosci autora, nie porwała mnie ani historia ani stworzony swiat. Połowa ksiazki to nudy na pudy i niezrozumiałe fizyczne opisy.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedyny minus to ten, że jest za krótka. Mogłabym czytać te omańskir opowiesci bez końca. Bardzo to.ciekawe.

Jedyny minus to ten, że jest za krótka. Mogłabym czytać te omańskir opowiesci bez końca. Bardzo to.ciekawe.

Pokaż mimo to


Na półkach:

To druga ksiazka autorki jaka przeczytałam, pierwsza Gdzie jesteś piękny świecie podobała mi się znacznie bardziej. Moze dlatego ze tam bohaterami byli ludzie kolo 30. Tutaj te nastoletnie problemy i problemiki mnie nudziły. Nastolatkom pewnie bardziej przypadnie do gustu ta historia.

To druga ksiazka autorki jaka przeczytałam, pierwsza Gdzie jesteś piękny świecie podobała mi się znacznie bardziej. Moze dlatego ze tam bohaterami byli ludzie kolo 30. Tutaj te nastoletnie problemy i problemiki mnie nudziły. Nastolatkom pewnie bardziej przypadnie do gustu ta historia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Miała swoje naprawdę świetne i słabe momenty. Dla niektórych zbyt duża ilość seksu może być kategoryzujaca. Dla mnie nie było to wcale przesycone. Nużąca w momentach "listownych", a przy opisie aktualnych wydarzeń, rozmowach bohaterów szalenie ciekawa.

Miała swoje naprawdę świetne i słabe momenty. Dla niektórych zbyt duża ilość seksu może być kategoryzujaca. Dla mnie nie było to wcale przesycone. Nużąca w momentach "listownych", a przy opisie aktualnych wydarzeń, rozmowach bohaterów szalenie ciekawa.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytana prawie w jeden dzień. Świetna opowieść. Spokojna, a jednocześnie tak ciekawa. Bardzo mi się podobała. Mocne 7.5

Przeczytana prawie w jeden dzień. Świetna opowieść. Spokojna, a jednocześnie tak ciekawa. Bardzo mi się podobała. Mocne 7.5

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie rozumiem fenomenu. Do połowy książki nie wiedziałam co ja właściwie czytam, czy to jakiś dramat, thriller który kryje się za obyczajówką a może jednak bardzo słabo napisany romans? Jeżeli miała być to powieść typowo dla nastolatków to okej - to autorowi wyszło. Tylko dlaczego wtedy nie znajduje się na półce z literaturą młodzieżową? Doczytałam do końca, jednak w bólach.

Nie rozumiem fenomenu. Do połowy książki nie wiedziałam co ja właściwie czytam, czy to jakiś dramat, thriller który kryje się za obyczajówką a może jednak bardzo słabo napisany romans? Jeżeli miała być to powieść typowo dla nastolatków to okej - to autorowi wyszło. Tylko dlaczego wtedy nie znajduje się na półce z literaturą młodzieżową? Doczytałam do końca, jednak w bólach.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ksiqzka wydana w 2005 roku, miałam wrazenie, że jest już trochę "nieaktualna" biorąc pod uwagę najnowsze odkrycia itd. Za duzo anegdot o naukowcach a za mało metafor tłumaczących pewne ciężkie do zrozumienia zjawiska fizyczne. Nie zachwyciła.

Ksiqzka wydana w 2005 roku, miałam wrazenie, że jest już trochę "nieaktualna" biorąc pod uwagę najnowsze odkrycia itd. Za duzo anegdot o naukowcach a za mało metafor tłumaczących pewne ciężkie do zrozumienia zjawiska fizyczne. Nie zachwyciła.

Pokaż mimo to


Na półkach:

10 na 10. To pierwsza ksiażka, której w całym moim życiu, dałam taka ocenę.

10 na 10. To pierwsza ksiażka, której w całym moim życiu, dałam taka ocenę.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ależ ta ksiązka to jest kupa. Dałam się nabrać jakiejś instagramerce, że warto i no cóż.. Książka infantylna, powierzchowana do bólu, mocno ugruntowana w realiach amerykańskich szkół i codzienności, (chociaż nie wiem czy nawet re realia nie sa wyolbrzymione), nie daje żadnych konkretów, dobre rady oparte na niczym. Nie przekonałam się.

Uważam się że najprzydatniejszy fragment to spis treści, gdzie możemy znaleźć wymienione 7 ważnych cech na których skupia się ksiazka. Nic więcej.

Ależ ta ksiązka to jest kupa. Dałam się nabrać jakiejś instagramerce, że warto i no cóż.. Książka infantylna, powierzchowana do bólu, mocno ugruntowana w realiach amerykańskich szkół i codzienności, (chociaż nie wiem czy nawet re realia nie sa wyolbrzymione), nie daje żadnych konkretów, dobre rady oparte na niczym. Nie przekonałam się.

Uważam się że najprzydatniejszy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ależ to jest kupa. Nie nastawiałam się na arcydzieło literatury ale miałam nadzieję, że chociaż poziom Cobena to utrzyma. Specjalnie wybrałam najlepiej ocenianą książkę Musso żeby rozczarowanie nie bolało aż tak bardzo... ale bolało. Przede wszystkim denerwujace opisy otoczenia; nie na miejscu i nudne, właściwie pół ksiazki jest moim zdaniem do ominięcia. Po drugie infantylni, prości, nie dający się lubić bohaterowie. Główna bohaterka wyzywająca praktycznie w każdym zdaniu młodego chlopaczka ktory pomaga jej z dobrego serca? W ogóle WTF? Po trzecie mało realistyczne zachowania i reakcje ludzi na sytuacje nadprzyrodzoną a raczej całkowity brak reakcji (patrz: April). Kupa straszna. Doczytałam do końca żeby tylko się dowiedzieć jak Musso wygrzebie się z tego gówna. Pozostawia niesmak ta ksiązka. Na plus: duże litery szybko się czyta :P

Ależ to jest kupa. Nie nastawiałam się na arcydzieło literatury ale miałam nadzieję, że chociaż poziom Cobena to utrzyma. Specjalnie wybrałam najlepiej ocenianą książkę Musso żeby rozczarowanie nie bolało aż tak bardzo... ale bolało. Przede wszystkim denerwujace opisy otoczenia; nie na miejscu i nudne, właściwie pół ksiazki jest moim zdaniem do ominięcia. Po drugie...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Jak mówić, żeby maluchy nas słuchały Julie Adair King, Joanna Faber
Ocena 8,1
Jak mówić, żeb... Julie Adair King, J...

Na półkach:

Według mnie słaba jest ta książka. To znaczy znalazłam tu kilka niezłych pomysłów i podpowiedzi jednak zbyt mało konkretów, zbyt dużo owijania dookoła sprawy i opisywania oczywistości. A ja nie oczywistości tu potrzebuje tylko rozwiązań i odpowiedzi, których nie znam!

Według mnie słaba jest ta książka. To znaczy znalazłam tu kilka niezłych pomysłów i podpowiedzi jednak zbyt mało konkretów, zbyt dużo owijania dookoła sprawy i opisywania oczywistości. A ja nie oczywistości tu potrzebuje tylko rozwiązań i odpowiedzi, których nie znam!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetnie się to czyta, mimo że nie wszystko rozumiem. :)

Świetnie się to czyta, mimo że nie wszystko rozumiem. :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytana po raz drugi po 11 latach. Wciąż zachwyca, jest tyle pytań na które nie znalazłam odpowiedzi. Chciałabym porozmawiać z autorem tak bardzo!

Przeczytana po raz drugi po 11 latach. Wciąż zachwyca, jest tyle pytań na które nie znalazłam odpowiedzi. Chciałabym porozmawiać z autorem tak bardzo!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pamiętajcie by nie sluchac mamy Gabriela i nigdy nie myć zębów po soku pomarańczowym. A tak poza tym to bardzo dobra ksiazka, wiele mnie nauczyla i szybko się czyta.

Pamiętajcie by nie sluchac mamy Gabriela i nigdy nie myć zębów po soku pomarańczowym. A tak poza tym to bardzo dobra ksiazka, wiele mnie nauczyla i szybko się czyta.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kawał dobrej, żmudnej roboty wykonał Nick Bilton tworząc ta ksiazke. Chapeau bas! Świetnie się czytało, ale to, jak powstała budzi jeszcze większy podziw.

Kawał dobrej, żmudnej roboty wykonał Nick Bilton tworząc ta ksiazke. Chapeau bas! Świetnie się czytało, ale to, jak powstała budzi jeszcze większy podziw.

Pokaż mimo to