Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Przesyt wydarzeń i przeciwników pod koniec książki psuje ogólne wrażenie, ale zła nie jest.

Przesyt wydarzeń i przeciwników pod koniec książki psuje ogólne wrażenie, ale zła nie jest.

Książka, którą warto przeczytać niezależnie od stopnia znajomości angielskiego. To prawdziwy skarb dla gracza i mistrza gry, jeśli chce się walczyć z tym, co nienaturalne.

Książka, którą warto przeczytać niezależnie od stopnia znajomości angielskiego. To prawdziwy skarb dla gracza i mistrza gry, jeśli chce się walczyć z tym, co nienaturalne.

Niektóre książki brzydko się starzeją. Jak dla mnie "Dracula" Brama Stokera jest z pewnością jedną z nich. Nie wątpię, że pod koniec XIX wieku robiła mocne wrażenie, ale ja się przy niej głównie wynudziłem. Mimo obiecującego początku.

Niektóre książki brzydko się starzeją. Jak dla mnie "Dracula" Brama Stokera jest z pewnością jedną z nich. Nie wątpię, że pod koniec XIX wieku robiła mocne wrażenie, ale ja się przy niej głównie wynudziłem. Mimo obiecującego początku.

Pan Werner ma świetny styl pisarski, a jego główny bohater jest postacią ciekawą, z krwi i kości, o przekonujących troskach. Nie spodobał mi się tylko natłok przeciwników i wydarzeń pod koniec książki.

Pan Werner ma świetny styl pisarski, a jego główny bohater jest postacią ciekawą, z krwi i kości, o przekonujących troskach. Nie spodobał mi się tylko natłok przeciwników i wydarzeń pod koniec książki.

Nudna. Podobnie jak wiele książek mnie pochłonęło i nie mogłem się od nich oderwać, tak tą musiałem "przemęczyć" do samego końca. Cała książka jest przedstawiona za pomocą suchych faktów, które niestety nie pobudzają wyobraźni.

Nudna. Podobnie jak wiele książek mnie pochłonęło i nie mogłem się od nich oderwać, tak tą musiałem "przemęczyć" do samego końca. Cała książka jest przedstawiona za pomocą suchych faktów, które niestety nie pobudzają wyobraźni.

Prawdopodobnie najlepszy podręcznik survivalowy, jaki kiedykolwiek powstał. Porady są proste, skuteczne, i przydatne w każdych warunkach... choćby i w kosmosie. :D

Prawdopodobnie najlepszy podręcznik survivalowy, jaki kiedykolwiek powstał. Porady są proste, skuteczne, i przydatne w każdych warunkach... choćby i w kosmosie. :D

Chyba najlepiej podsumuje tą książkę fakt, że czytając zakończenie pokiwałem krótko głową, myśląc: "Świetna. Muszę koniecznie przeczytać następną".

Chyba najlepiej podsumuje tą książkę fakt, że czytając zakończenie pokiwałem krótko głową, myśląc: "Świetna. Muszę koniecznie przeczytać następną".

Autor książki jest zarówno astronomem jak i weteranem wojny wietnamskiej, dzięki czemu ta pozycja bardzo wiele zyskała. Bardzo łatwo wyczuć, że niektóre fragmenty pisał z własnego doświadczenia, w sposób ciekawy i prosty. Choć ma specyficzny styl, charakterystyczny dla pisarzy lat 70tych, który nie wszystkim może się spodobać (tak było ze mną), to warto ją przeczytac!

Autor książki jest zarówno astronomem jak i weteranem wojny wietnamskiej, dzięki czemu ta pozycja bardzo wiele zyskała. Bardzo łatwo wyczuć, że niektóre fragmenty pisał z własnego doświadczenia, w sposób ciekawy i prosty. Choć ma specyficzny styl, charakterystyczny dla pisarzy lat 70tych, który nie wszystkim może się spodobać (tak było ze mną), to warto ją przeczytac!

Znużenie to główne odczucie towarzyszące tej książce. Zamiast akcji mamy wyłącznie filozoficzne rozmyślania, które są nudne, bezbarwne i przede wszystkim męczące. Całkowicie zniechęciła mnie do poznawania kolejnych pozycji z Sagi Endera.

Znużenie to główne odczucie towarzyszące tej książce. Zamiast akcji mamy wyłącznie filozoficzne rozmyślania, które są nudne, bezbarwne i przede wszystkim męczące. Całkowicie zniechęciła mnie do poznawania kolejnych pozycji z Sagi Endera.

Lepsza od "Objawienia", daje nam ciekawe spojrzenie zarówno na biotyków, jak i Wędrowną Flotę.

Lepsza od "Objawienia", daje nam ciekawe spojrzenie zarówno na biotyków, jak i Wędrowną Flotę.