rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Dietę stosuje od dwóch tygodni. Schudłem i czuję się inaczej, lepiej. Rano mam więcej energii i praca lepiej wchodzi. Wcześniej stosowałem różne diety i nie działały. Gorąco polecam osobom z nadwagą oraz problemami zdrowotnymi.

Dietę stosuje od dwóch tygodni. Schudłem i czuję się inaczej, lepiej. Rano mam więcej energii i praca lepiej wchodzi. Wcześniej stosowałem różne diety i nie działały. Gorąco polecam osobom z nadwagą oraz problemami zdrowotnymi.

Pokaż mimo to


Na półkach:

To jest moja osobista opinia ale .... TA KSIĄŻKA TO PLAGIAT ŚWIETNEGO BLOGA IDZIESIEC.PL. UNIKAĆ KSIĄŻKI JAK OGNIA ZLINCZOWAĆ AUTORA ZA ZŁODZIEJSTWO, URWAĆ RĘCE I WYSTERYLIZOWAĆ. NAPISANA PRZEZ CZŁOWIEKA BEZ HONORU, ZWYKŁY NAPARSTEK PRAWDZIWEGO PISARZA.

To jest moja osobista opinia ale .... TA KSIĄŻKA TO PLAGIAT ŚWIETNEGO BLOGA IDZIESIEC.PL. UNIKAĆ KSIĄŻKI JAK OGNIA ZLINCZOWAĆ AUTORA ZA ZŁODZIEJSTWO, URWAĆ RĘCE I WYSTERYLIZOWAĆ. NAPISANA PRZEZ CZŁOWIEKA BEZ HONORU, ZWYKŁY NAPARSTEK PRAWDZIWEGO PISARZA.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Uwielbiam Achaję, jestem dalej zauroczony pierwszą serią i z niesamowitymi emocjami podchodziłem do kolejnej serii :) pomnik też mi się podoba, nawet bardzo, zwłaszcza rzuca się w oczy to w jaki sposób rozwinęło się cesarstwo Achaji i Briafry. Żołnierze to bezwartościowe, łatwe do wymiany mięso, zwykłe wycofanie się z pola bitwy kończy się rozstrzelaniem, wysyłanie całych kompanii na pewną śmierć by zdobyć jeden przedmiot, rzeźnie żołnierzy przez błędne decyzje dowódców. Coś strasznego i niesamowitego. No i ten kontrast kulturowy kiedy cisi bracia przedostali się przez góry.

Fajnie że Ziemiański bardzo ale to bardzo stara się nie gloryfikować żadnej z nacji (chociaż nie zawsze mu to wychodzi), jedni podziwiają w drugich coś innego, a to tubylcy mają praktycznie niezniszczalne budowle mogące stać tysiąc lat, a to koloniści (chyba można ich tak nazwać?) mają metalowe statki.

Nie jestem w żaden sposób rozczarowany (no może że tak szybko się skończyła).

Uwielbiam Achaję, jestem dalej zauroczony pierwszą serią i z niesamowitymi emocjami podchodziłem do kolejnej serii :) pomnik też mi się podoba, nawet bardzo, zwłaszcza rzuca się w oczy to w jaki sposób rozwinęło się cesarstwo Achaji i Briafry. Żołnierze to bezwartościowe, łatwe do wymiany mięso, zwykłe wycofanie się z pola bitwy kończy się rozstrzelaniem, wysyłanie całych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Do napisania opinii właściwie zdecydowałem się po przeczytaniu Mówcy Umarłych (który zrobił na mnie niesamowite wrażenie) i w trakcie czytania Ksenocydu (który wrażenie robi niezłe ale nie tak jak Mówca, no ale jestem dopiero w połowie) i muszę powiedzieć że każda z tych książek jest skrajnie inna, to nie są typowe kontynuacje jak w przypadku innych serii książek, widać tutaj mocne nastawienie na akcje i rozwój "dziecka" o pseudonimie Ender, druga część skłania mocno do przemyśleć, natomiast trzecia jest znacznie spokojniejsza jeżeli chodzi o akcję i posiada mniej takich hmm przemyśleń.
Warto przestrzec was drogich potencjalnych czytelników Orsona Scotta że "Gra Endera" nie jest tym czym się wydaje na początku, czyli prostą i nieskomplikowaną powieścią Sci-fi ale o tym dowiecie się dopiero w ostatnich rozdziałach książki i zaczynając czytać Mówcę Umarłych. Nie sugerujcie się filmem, wg. mnie zepsuł on to co chciał pokazać autor ale to już jest moje subiektywne zdanie.

Do napisania opinii właściwie zdecydowałem się po przeczytaniu Mówcy Umarłych (który zrobił na mnie niesamowite wrażenie) i w trakcie czytania Ksenocydu (który wrażenie robi niezłe ale nie tak jak Mówca, no ale jestem dopiero w połowie) i muszę powiedzieć że każda z tych książek jest skrajnie inna, to nie są typowe kontynuacje jak w przypadku innych serii książek, widać...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Muszę śmiało powiedzieć że poczułem coś dziwnego. Podczas gdy Gra Endera była świetną książką sci-fi, która mimo wielu fajnych przemyśleń, sama fabuła była dosyć płytka (mimo że i tak bardzo ciekawa i zaskakująca), to jednak Mówca Umarłych okazał się książką bardzo głęboką, z świetnymi przemyśleniami, różnym spojrzeniem na wiele spraw, dająca wiele do myślenia. Akcji tutaj jest mniej więcej tyle samo co na wykładach z filozofii, jednak w przeciwieństwie do wykładów, tutaj filozofia naprawdę trafia w serce, i zostawia dużo pola na własne przemyślenia. Mimo że ta książka jest kontynuacją Gry Endera, jest to totalnie coś innego, inny klimat, inna struktura akcji, inna moc przekazu. Jedyną wadą dla mnie było wykorzystanie nazw portugalskich przez co myliły mi się niektóre osoby, wydarzenia itp.

Muszę śmiało powiedzieć że poczułem coś dziwnego. Podczas gdy Gra Endera była świetną książką sci-fi, która mimo wielu fajnych przemyśleń, sama fabuła była dosyć płytka (mimo że i tak bardzo ciekawa i zaskakująca), to jednak Mówca Umarłych okazał się książką bardzo głęboką, z świetnymi przemyśleniami, różnym spojrzeniem na wiele spraw, dająca wiele do myślenia. Akcji tutaj...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka dla dzieci która dojrzewa wraz z bohaterami i staje się świetną fantastyką. Warto przeczytać :) prosty język a przy tym złożony świat.

Książka dla dzieci która dojrzewa wraz z bohaterami i staje się świetną fantastyką. Warto przeczytać :) prosty język a przy tym złożony świat.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Próbowałem, regularnie co roku bardzo chciałem poczuć magię tolkiena próbując przeczytać tą książkę, i zrozumieć to czym się wszyscy tak jarają, długie nudneeeeeeeeeeeeee opisy rozwaarstwianie się na nic nie znaczące wątki postacie delikatne i jednowarstwowe a przez to bez charakteru że już chyba bardziej być nie może. Żadnej skazy na postaci aragorna czy gandalfa doprowadza mnie do szału, Jezus przy nich jest diabłem. Do dzisiaj wychodzą gry i filmy w świecie tolkiena (sporo nawet fajnych) ale naprawde nie rozumiem tego fenomenu. Strasznie słaba żmudna książką. To tortura nie przyjemność.

Próbowałem, regularnie co roku bardzo chciałem poczuć magię tolkiena próbując przeczytać tą książkę, i zrozumieć to czym się wszyscy tak jarają, długie nudneeeeeeeeeeeeee opisy rozwaarstwianie się na nic nie znaczące wątki postacie delikatne i jednowarstwowe a przez to bez charakteru że już chyba bardziej być nie może. Żadnej skazy na postaci aragorna czy gandalfa...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Fajna sympatyczna książka, trochę gorsza od poprzedników ale dalej świetnie się czyta. Lubię to w jak łatwy sposób pisze Paolini, bez zawiłości i kombinowania z wykwitnymi opisami jak Tolkien.

Fajna sympatyczna książka, trochę gorsza od poprzedników ale dalej świetnie się czyta. Lubię to w jak łatwy sposób pisze Paolini, bez zawiłości i kombinowania z wykwitnymi opisami jak Tolkien.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Trochę bardziej dojrzała niż pierwszy tom, dalej bardzo dobra i magiczna. Warto przeczytać :)

Trochę bardziej dojrzała niż pierwszy tom, dalej bardzo dobra i magiczna. Warto przeczytać :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka fantasy raczej dla dzieci, ale i tak się fajnie czyta. Eragon i jego sympatyczna smoczyca urzekają, jednak całość jest jednak mało poważna, troszkę za bardzo kolorowa. Chociaż i tak o niebo lepiej niż beznadziejny film który nijak ma się do książki (a szkoda).

Książka fantasy raczej dla dzieci, ale i tak się fajnie czyta. Eragon i jego sympatyczna smoczyca urzekają, jednak całość jest jednak mało poważna, troszkę za bardzo kolorowa. Chociaż i tak o niebo lepiej niż beznadziejny film który nijak ma się do książki (a szkoda).

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dobra bomba marketingowa, fajnie przeprowadzone kampanie dały efekt, wszędzie gadano o tej książce. Jak jest naprawdę? No jest dobrze ale nie jest tak epicko jak w sadze :) To dalej ten sam Geralt z smętną miną i ociekającym sarkazmem żarcikiem którego nie da się nie lubić.

Dobra bomba marketingowa, fajnie przeprowadzone kampanie dały efekt, wszędzie gadano o tej książce. Jak jest naprawdę? No jest dobrze ale nie jest tak epicko jak w sadze :) To dalej ten sam Geralt z smętną miną i ociekającym sarkazmem żarcikiem którego nie da się nie lubić.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Podobnie jak poprzednio - brak rewelacji ale fani Kosakowskiej, siewcy i dobrej fantastyki narzekać nie będą.

Podobnie jak poprzednio - brak rewelacji ale fani Kosakowskiej, siewcy i dobrej fantastyki narzekać nie będą.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kontynuacja Siewcy jak większość kontynuacji - jest dobra ale gorsza od pierwszej części. Nic więcej nie powiem, bo nie ma więcej do powiedzenia.

Kontynuacja Siewcy jak większość kontynuacji - jest dobra ale gorsza od pierwszej części. Nic więcej nie powiem, bo nie ma więcej do powiedzenia.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Obowiązkowa pozycja po przeczytaniu Siewcy Wiatrów :) reszta niech najpierw przeczyta siewcę. Zlepek opowiadań opisujący różne historie, zarówno o gigantycznym znaczeniu, jak i drobne, dotyczące ptactwa niebieskiego lub nawet samych ludzi.

Obowiązkowa pozycja po przeczytaniu Siewcy Wiatrów :) reszta niech najpierw przeczyta siewcę. Zlepek opowiadań opisujący różne historie, zarówno o gigantycznym znaczeniu, jak i drobne, dotyczące ptactwa niebieskiego lub nawet samych ludzi.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Fajny surrealistyczny świat ociekający punkiem. Przyjemna lektura, jednak rewelacji nie ma.

Fajny surrealistyczny świat ociekający punkiem. Przyjemna lektura, jednak rewelacji nie ma.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie tak dobra jak Siewca Wiatru, ale trzyma poziom. Warto przeczytać fanom autorki, reszta może się trochę rozczarować.

Nie tak dobra jak Siewca Wiatru, ale trzyma poziom. Warto przeczytać fanom autorki, reszta może się trochę rozczarować.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pierwsza książka Kosakowskiej jaką przeczytałem, pamiętam że pierwszy raz urzekła mnie, zwłaszcza scena batalistyczna na koniec. Warto przeczytać nawet żeby zobaczyć jak fajnie autorka ułożyła świat, jakie są niuanse między hierarchiami aniołów i demonów (ptactwo niebieskie hehe), no i właśnie dla samej sceny na koniec.

Pierwsza książka Kosakowskiej jaką przeczytałem, pamiętam że pierwszy raz urzekła mnie, zwłaszcza scena batalistyczna na koniec. Warto przeczytać nawet żeby zobaczyć jak fajnie autorka ułożyła świat, jakie są niuanse między hierarchiami aniołów i demonów (ptactwo niebieskie hehe), no i właśnie dla samej sceny na koniec.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Od jakiegoś czasu interesuje mnie tematyka Cyberpunku - rozwój technologii w celu zwiększenia możliwości człowieka? Dokąd to dojdzie i co to da, czy znowu czekają nas pogromy na tle etnicznym (ludzie naturalni i cyborgi lub genetycznie modyfikowani? Myślicie że to sci-fi? myślę że takie sprzeczki czekają nas jeszcze za naszego życia). Nexus oczywiście mnie nie rozczarował, fajnie skonstruowany świat, prawie wszyscy ciekawi bohaterowie (oprócz głównego któremu trochę brakowało charakteru, taki szarak). Zabieram się za tom 2 od razu jak wpadnie mi w łapy.

Od jakiegoś czasu interesuje mnie tematyka Cyberpunku - rozwój technologii w celu zwiększenia możliwości człowieka? Dokąd to dojdzie i co to da, czy znowu czekają nas pogromy na tle etnicznym (ludzie naturalni i cyborgi lub genetycznie modyfikowani? Myślicie że to sci-fi? myślę że takie sprzeczki czekają nas jeszcze za naszego życia). Nexus oczywiście mnie nie rozczarował,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie zgadzam się z kolegami którzy wypisują komentarze do tej książki. Wg mnie ta część jest świetnym zakończeniem serii (wspominałem że kocham Achaje?) może moje odczucia są inne dlatego że słuchałem audiobooka (a Joanna Jeżewska robi to wyśmienicie). Co mi się nie podobała? Trochę za krótka. I tyle. Świetne zakończenie świetnej trylogii i genialny prolog do kolejnej części przygód Achai :)

Nie zgadzam się z kolegami którzy wypisują komentarze do tej książki. Wg mnie ta część jest świetnym zakończeniem serii (wspominałem że kocham Achaje?) może moje odczucia są inne dlatego że słuchałem audiobooka (a Joanna Jeżewska robi to wyśmienicie). Co mi się nie podobała? Trochę za krótka. I tyle. Świetne zakończenie świetnej trylogii i genialny prolog do kolejnej części...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Moja kontynuacja, jak napisałem przy poprzedniej książce kocham Achaje, uwielbiam ją i ciągle wracam myślami do tej serii. Książka znowu nie rozczarowuje, pojedynek z Virionem doprowadził mnie prawie do apopleksji od wstrzymywania oddechu. Książka jeszcze lepsza od poprzedniej, psychika Achaji zdruzgotana, teraz to idealna morderczyni zabijająca szybciej niż oddział Dahmeryjskich Szturmowców a przy tym płacząca przy każdej okazji i wyznająca miłość każdemu z kim walczy. Przy okazji lesbijka dająca dupy na lewo i prawo, zakochana w największym s@urwysynie uniwersum stworzonego przez Ziemiańskiego. Jak nie kochać tej dziewczyny?

Moja kontynuacja, jak napisałem przy poprzedniej książce kocham Achaje, uwielbiam ją i ciągle wracam myślami do tej serii. Książka znowu nie rozczarowuje, pojedynek z Virionem doprowadził mnie prawie do apopleksji od wstrzymywania oddechu. Książka jeszcze lepsza od poprzedniej, psychika Achaji zdruzgotana, teraz to idealna morderczyni zabijająca szybciej niż oddział...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to