rozwińzwiń

Zakon Krańca Świata. Tom 1

Okładka książki Zakon Krańca Świata. Tom 1 Maja Lidia Kossakowska
Okładka książki Zakon Krańca Świata. Tom 1
Maja Lidia Kossakowska Wydawnictwo: Fabryka Słów Cykl: Zakon Krańca Świata (tom 1) fantasy, science fiction
488 str. 8 godz. 8 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Zakon Krańca Świata (tom 1)
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Data wydania:
2017-10-20
Data 1. wyd. pol.:
2017-10-20
Liczba stron:
488
Czas czytania
8 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379642694
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
1810 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1047
526

Na półkach:

Zastanawiam się nad oceną. Nie wiem czy to genialna opowieść o drodze czy przeładowana symbolami ,mistyką sieczka. Wędrówki dusz są same w sobie czymś fantastycznym, a opisywanie tego co napotyka Wędrowiec zakrawa na profanację. Oderwanie się od cielesności przybliżać może do nirwany, lub być zwiastunem choroby psychicznej. Sama nie wiem o czym tu czytam. Jestem skołowana. Z jednej strony świat opisany postapo(czyli to co lubię) jest realny z drugiej czuje się oszukana. Temat ledwo liźnięty. To jak pokazać komuś cukierka, ba nawet dać powąchać , a następnie zawinąć papierek z powrotem i kazać siedzieć za karę w kącie. Z dużą dawką niepewności sięgam po tom drugi, licząc ,że tu już będzie zaprezentowany ten nasz cukierek. Autorka da nam go powąchać, posmakować i ocenić czy smaczny.

Zastanawiam się nad oceną. Nie wiem czy to genialna opowieść o drodze czy przeładowana symbolami ,mistyką sieczka. Wędrówki dusz są same w sobie czymś fantastycznym, a opisywanie tego co napotyka Wędrowiec zakrawa na profanację. Oderwanie się od cielesności przybliżać może do nirwany, lub być zwiastunem choroby psychicznej. Sama nie wiem o czym tu czytam. Jestem skołowana....

więcej Pokaż mimo to

avatar
351
277

Na półkach:

Tom I w zasadzie nic nie mówi o zakonie krańca świata. Jest to chyba raczej wstęp do wydarzeń w drugim tomie. Pani Maja przedstawiła postapokaliptyczny świat w którym tak zwani grabieżcy podróżują między światami kradnąc cenne pryzy mistrzom blasku odpowiedzialnym za apokalipsę. W książce poznajemy grabieżcę Larsa Bergensona , który nieoczekiwanie otacza opieką Miriam z czajnika. Miriam wychowała się w sekcie , jest bezbronna , urocza i bardzo odważna.

Tom I w zasadzie nic nie mówi o zakonie krańca świata. Jest to chyba raczej wstęp do wydarzeń w drugim tomie. Pani Maja przedstawiła postapokaliptyczny świat w którym tak zwani grabieżcy podróżują między światami kradnąc cenne pryzy mistrzom blasku odpowiedzialnym za apokalipsę. W książce poznajemy grabieżcę Larsa Bergensona , który nieoczekiwanie otacza opieką Miriam z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
704
120

Na półkach: ,

Świat stworzony przez autorkę wciąga i powoduje, że zapomina się o otoczeniu. Czyta się do końca na jednym oddechu...

Świat stworzony przez autorkę wciąga i powoduje, że zapomina się o otoczeniu. Czyta się do końca na jednym oddechu...

Pokaż mimo to

avatar
380
264

Na półkach: ,

Pierwsza powieść od tak długiego czasu tej autorki, którą przeczytałem. Porównując do „Upiora Południa” to jak niebo a ziemia. Od razu widać trochę większą zawartość świata przedstawionego niż w tym zbiorze opowiadań. Powieść to taki mix post-apo z fantasy. Tutaj mamy Grabieżców, Tancerzy, Oświeconych i inne profesje/stronnictwa np. Mistrzów Blasku, które się wykształciły po apokalipsie. Grabieżca Lars jest jednym z najlepszych w swoim fachu tj. osoba, która kroczy przez wymiary (coś a’la podróże w czasie) + może łapać synchron z miejscami albo osobami. Ok tylko pytanie po co Grabieżca ma przechodzić przez wymiary? Po to, aby „kraść” pewne przedmioty lub schematy tych przedmiotów, aby ówczesna ludzkość mogła wykorzystać w dobrym celu. Te rzeczy nazywają się pryzy. Wiemy, że Lars ma +35 lat. Lars podczas jednej z misji w Bibliotece w Górnym Mieście ratuje pewną osobę zgodnie z porzekadłem „mam miękkie serce, ale brak mi twardej dupy”. Tą osoba okazuje się Miriam, która ma dar Grabieżcy, ale nie jest wytrenowana w tej umiejętności i nie może ją kontrolować.
Parę słów o darze Grabieżców otóż to nie jest coś na zasadzie przyrodzonej umiejętności, którą można ∞ używać. Ona z wiekiem Grabieżcy się wyczerpuje i prowadzi może prowadzić do poważnego uszczerbku na zdrowiu nawet do choroby psychicznej, co jest na pewnym przykładzie pokazane w książce. Są lekarstwa, które mogą hamować kwestię wyczerpania, ale jak to bywa z takimi lekarstwami można się uodpornić i trzeba zażywać silne dawki. W przypadku tej powieści to są zielone tabletki, które raz są cholernie drogie, dwa nie są częste w obiegu, trzy można je nabyć tylko u półświatka przestępczego. Gildia Grabieżców już nie istnieje. Aby kontrolować ten dar trzeba było przejść bardzo wymagające szkolenie.
Tancerze wraz z Pasterzami są naturalnymi wrogami Grabieżców jakby miał porównać do naszego świata to oni są chuliganami, bandytami a Pasterze to tacy bossowie mafii. Generalnie oni mają kosę z Grabieżcami.
Oświeceni to są ci, którym się kradnie pryzy. Mistrzowie Blasku oni są poniekąd odpowiedzialni za apokalipsę tego świata.

Nie będę dalej opisywał co się wydarzyło w książce bo to podchodzi pod psucie zabawy innym, więc napiszę tak mimo, że są postacie, które zachowują się bardzo głupio (salutuję tu Miriam, za wiadomo co),są postacie, które na pierwszy rzut oka można ocenić negatywnie, ale wraz z fabuła Lars zmienia zdanie np. Angelos.
Dla mnie 7/10 jako, że tom 1 z dwu tomowej serii to nie chcę oceniać przez pryzmat tzw. „klątwy pierwszego tomu” tj. sytuacji, w której mamy serię/trylogie itp. i pierwszy tom jest wysoko przeze mnie oceniany, a pozostałe tomy okazują się bardzo słabe w porównaniu do tomu I powieści.
Mimo, że napisałem iż nie będę zdradzał fabuły to przytoczę pewną sytuację a mianowicie scena między Larsem a Miriam, która jest ze środowiska tzw. Amiszów, Miriam zachowuje się jak typowa dziewczyna ze wsi/małej miejscowości z naciskiem na małej i próbuje „wynagrodzić” Larsowi za to, że ja przyjął do swego domu. O jaką nagrodę chodzi, cóż wg jej rozumowania chodzi o to aby traktował ją jak „żonę” z całym dobrodziejstwem inwentarza, Lars stanowczo jej odmawia współżycia i jeszcze za to ją opieprza. Tutaj zachowanie Lars ogromnie mi się podoba, bo znam pewne postacie w beletrystyce, którą czytam, które by wykorzystały ją i tą sytuację niczym tandetnym porno np. Komisarz Zakrzewski u Gorzki, Torkile Aymore z Gamedeca czy Skalska u Małeckiego.

Pierwsza powieść od tak długiego czasu tej autorki, którą przeczytałem. Porównując do „Upiora Południa” to jak niebo a ziemia. Od razu widać trochę większą zawartość świata przedstawionego niż w tym zbiorze opowiadań. Powieść to taki mix post-apo z fantasy. Tutaj mamy Grabieżców, Tancerzy, Oświeconych i inne profesje/stronnictwa np. Mistrzów Blasku, które się wykształciły...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
963
463

Na półkach:

Tak mi przykro...

Tak mi przykro...

Pokaż mimo to

avatar
345
280

Na półkach: , , ,

Fantastyka według Pani Kossakowskiej przypadła mi do gustu. Oryginalne pomysły,  ciekawa fabuła, nieprzeciętnie uzdolniony główny bohater. A i poboczni mu niewiele ustępują. Mnie najbardziej intryguje postać Angelosa / Nullusa. Jak się rozwinie ta historia? Tom drugi czas zacząć.

Fantastyka według Pani Kossakowskiej przypadła mi do gustu. Oryginalne pomysły,  ciekawa fabuła, nieprzeciętnie uzdolniony główny bohater. A i poboczni mu niewiele ustępują. Mnie najbardziej intryguje postać Angelosa / Nullusa. Jak się rozwinie ta historia? Tom drugi czas zacząć.

Pokaż mimo to

avatar
2734
614

Na półkach:

Proza w jakiś sposób tępa, nieciekawa, z równie nieciekawymi bohaterami, których psychologia pozostawia sporo do życzenia. Większość kobiet to łagodne idiotki lub po prostu ćwierćmózgi, niemalże niezdolne do samodzielnego życia. Faceci z kolei to na ogół mizogini, chamy, okrutnicy, złośliwcy, bufony lub zwyczajne sukinsyny. Tu naprawdę szalenie ciężko znaleźć postać, którą choć troszeczkę dałoby się polubić. W dodatku uczynienie głównego bohatera zawodowym włamywaczem i złodziejem, który kradzieżami czyni dobro (komuś na pewno),też nie ułatwia sprawy. Wszystko to powoduje, że książkę czyta się ciężko, wręcz wbrew sobie.

Średnio też jest z konstrukcją fabuły. O ile sama koncepcja świata może jeszcze ujdzie (choć trudno nazwać ją zrozumiałą, zwłaszcza w kwestii byle jak opisanej apokalipsy i ogólnie pochodzenia mocy),to intryga nie może się przez kilkaset stron wyklarować, a akcja pełza zygzakami, oferując czytelnikowi sążniste, nieciekawe i zwyczajnie zbędne z punktu widzenia fabuły opisy. Podobnie jest z całymi segmentami pozorowanej akcji, które niczego do historii i wyglądu świata nie wnoszą, jedynie przyczyniając się do spuchnięcia objętości książki. W związku z tym można swobodnie przeskakiwać akapity, a nawet strony, nie wypadając z fabularnego kursu. A skoro tak, książka równie dobrze mogła się zamknąć w trzystu stronach, a nie pięciuset. I autorka miałaby mniej pracy, i czytelnik zaoszczędziłby czasu, i mniej drzew by umarło.

W efekcie książka w najmniejszym stopniu nie wynagradza trudu włożonego w lekturę. Z tego też względu raczej nie sięgnę po drugi tom, bo - z jednej strony - niespecjalnie mnie interesuje, co też stanie się z bohaterem (zwłaszcza że autorka porzuciła cykl w połowie),z drugiej zaś wiele wskazuje na to, że lektura nadal nie będzie przesadnie przyjemna w odbiorze.

Proza w jakiś sposób tępa, nieciekawa, z równie nieciekawymi bohaterami, których psychologia pozostawia sporo do życzenia. Większość kobiet to łagodne idiotki lub po prostu ćwierćmózgi, niemalże niezdolne do samodzielnego życia. Faceci z kolei to na ogół mizogini, chamy, okrutnicy, złośliwcy, bufony lub zwyczajne sukinsyny. Tu naprawdę szalenie ciężko znaleźć postać, którą...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
25
20

Na półkach:

Wykreowany świat jest jednym z ciekawszych motywów tej książki. Połączenie fantasy z post-apo bardzo zręcznie wyszło. Skakanie do innych fantazyjnych wymiarów a potem powrót do dogasającego świata kojarz się z serią uczta wyobraźni tj. mocno ja pobudza. Główny bohater przedstawia już trochę miniony( przynajmniej w 2022 roku) stereotyp sarkastycznego twardziela, który nie miesza się w nie swoje sprawy. Natomiast, gdy widzi kogoś w prawdziwej potrzebie nie wacha się wkroczyć do akcji. Książkę czyta się niesłychanie przyjemnie, co zachęca do poznawanie dalszych wydarzeń w przedstawionej powieści.

Wykreowany świat jest jednym z ciekawszych motywów tej książki. Połączenie fantasy z post-apo bardzo zręcznie wyszło. Skakanie do innych fantazyjnych wymiarów a potem powrót do dogasającego świata kojarz się z serią uczta wyobraźni tj. mocno ja pobudza. Główny bohater przedstawia już trochę miniony( przynajmniej w 2022 roku) stereotyp sarkastycznego twardziela, który nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
358
189

Na półkach:

Maja Lidia Kossakowska dumnie reprezentuje swoim imieniem status pierwszej damy polskiego fantasy. Mnie to bardzo odpowiada, bo jej książki, to absolutnie najlepszy koktail zrobiony z bananów, pomidorów, jabłek i cebuli. Serio, tam jest wszystko, ale absolutnie uwielbiam jej styl i pomysły. Od razu widać, że skończyła archeologię.

Pan Bergerson to wielki facet jeżdżący na motocyklu, dający ludziom po pysku od czasu do czasu, smutny, sarkastyczny i uparty. Koleś przechodzi w śnie do innych wymiarów i kradnie z nich przedmioty, które potem opyla na targu. W pewnym momencie przeszkadza mu w tym Miriam z Czajnika i nie, nie zaczyna się wątek miłosny, bo Miriam to dzieciak. Nie zaczyna się też wątek rodzicielski, bo Berg jej nie lubi i taki z niego ojciec jak z koziej dupy trąba. Fabuła jest taka, że wszystko się sypie i komplikuje.

Kossakowska przede wszystkim stworzyła świat, który jest dzieckiem fantasy i post-apo, co jest absolutnie genialne. Uwielbiam. Są magowie i rytuały, inkantacje, magiczne pułapki, dziwne stworzenia, duchy, samochody, motocykle, maszyny do skoków między wymiarowych, kluby nocne, dziwne bronie i inne takie. Z Ł O T O

po więcej opinii zapraszam na instagrama pani_johannes

Maja Lidia Kossakowska dumnie reprezentuje swoim imieniem status pierwszej damy polskiego fantasy. Mnie to bardzo odpowiada, bo jej książki, to absolutnie najlepszy koktail zrobiony z bananów, pomidorów, jabłek i cebuli. Serio, tam jest wszystko, ale absolutnie uwielbiam jej styl i pomysły. Od razu widać, że skończyła archeologię.

Pan Bergerson to wielki facet jeżdżący na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
428
266

Na półkach: , ,

Wielu polskich pisarzy fantasy (być może nie tylko polskich) pisze swoje powieści bardzo nierówno. Kossakowska stworzyła świetnego "Siewcę wiatru" z najbardziej charakternym bohaterem w swojej twórczości, porządnego "Zbieracza burz" i... resztę niestety mogę opisać rzeczownikami takimi jak: mierny albo może być. "Zakon krańca świata" ma wiele niedociągnięć:
1. Przedstawienie świata - czytelnik jest wrzucany w gotowy świat pokazany z punktu widzenia bohatera-specjalisty i mija zdecydowanie za dużo czasu (ok. 200 stron),zanim zaczynają się wyjaśniać fundamentalne zasady rządzone tym miejscem (np. że jest to postapo)
2. Brak ciekawych bohaterów - nie ma żadnej postaci, do której moglibyśmy pałać sympatią. Głupiutka i bezbronna dziewczyna, macho (który wszystko wie i tylko idioci psują mu jego plany) i do bólu tajemniczy szef.
3. Mizogoniczność powieści - kobiety są podnóżkami w tym świecie. Autorka skupia się na ultramęskich postaciach (spójrzcie na okładkę, obrazek podsumowuje charakterystykę głównego bohatera),a kobiety najczęściej są głupie, pełnią rolę prostytutek albo opiekunek domowych.
4. Opisy - zdecydowanie za długie. Poza tym opisy potworów są powtarzalne, każdy z nich ma upiornie ludzkie części ciała.
5. Fabuła - nie klei się i nie wciąga. Główny bohater płynie w niej z prądem jak małe cieknące testosteronem gówienko. W kilku momentach zaczynało się robić ciekawie, ale pod koniec książki przestało. Cały zamysł zakonu,, jego poszukiwań w ogóle mnie nie interesuje, dlatego też wątpię, że przeczytam kolejny tom (chyba że u kogoś zobaczę i pożyczę).
6. W moim wydaniu dołączono do powieści obrzydliwie brzydkie ilustracje. Wiem, że nie wpływa to na tekst, ale ciężko się na to patrzyło.

Powieść ma również kilka zalet. Czyta się w miarę szybko (gdy przejeżdżałam tylko wzrokiem po 3-stronicowym opisie miejsca to w ogóle przyspieszało tempo). Poza tym sam pomysł na świat apo i jego główne założenia jest świetny. Szkoda że taki potencjał został zmarnowany. Dodatkowo plus za to, że nie władowano wątku romantycznego pomiędzy niepasującymi do siebie głównymi bohaterami. Oszczędziło to na pewno mnóstwa kiczu. Dodatkowo - wciąż nie jest to Achaja.

Nie polecam. Są lepsze książki Kossakowskiej i lepsze książki w ogóle.

Wielu polskich pisarzy fantasy (być może nie tylko polskich) pisze swoje powieści bardzo nierówno. Kossakowska stworzyła świetnego "Siewcę wiatru" z najbardziej charakternym bohaterem w swojej twórczości, porządnego "Zbieracza burz" i... resztę niestety mogę opisać rzeczownikami takimi jak: mierny albo może być. "Zakon krańca świata" ma wiele niedociągnięć:
1....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 721
  • Chcę przeczytać
    1 375
  • Posiadam
    773
  • Ulubione
    109
  • Fantastyka
    106
  • Fantasy
    37
  • Teraz czytam
    34
  • Chcę w prezencie
    26
  • 2013
    19
  • Mistrzowie Polskiej Fantastyki
    13

Cytaty

Więcej
Maja Lidia Kossakowska Zakon Krańca Świata. Tom 1 Zobacz więcej
Maja Lidia Kossakowska Zakon Krańca Świata. Tom 1 Zobacz więcej
Maja Lidia Kossakowska Zakon Krańca Świata. Tom 1 Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także