Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bez sensu przegadana książka. Mogła by mieć 300 stron mniej bez żadnej straty na jakości. Niepotrzebnie wstawione historie poboczne i opowieści, które nic nie wnoszą do fabuły, co sprawia, że momentami książka jest po prostu męcząca, pomimo świetnej historii..

Bez sensu przegadana książka. Mogła by mieć 300 stron mniej bez żadnej straty na jakości. Niepotrzebnie wstawione historie poboczne i opowieści, które nic nie wnoszą do fabuły, co sprawia, że momentami książka jest po prostu męcząca, pomimo świetnej historii..

Wszystkie merytoryczne fakty z tej książki można by zmieścić w 4-stronicowym artykule. Reszta to średnio śmieszne żarty i anegdoty. Momentami jest tu więcej psychologii niż statystyki.
Większość ciekawych faktów w książce zapożyczona od Khanemana.

Wszystkie merytoryczne fakty z tej książki można by zmieścić w 4-stronicowym artykule. Reszta to średnio śmieszne żarty i anegdoty. Momentami jest tu więcej psychologii niż statystyki.
Większość ciekawych faktów w książce zapożyczona od Khanemana.

Słaba kontynuacja. Główny bohater pojawia się dopiero w połowie książki, pojawiają się bardzo szczegółowe nawiązania do historii z poprzedniej części, jak ktoś czytał ją dawno temu, to trudno sobie przypomnieć o co w ogóle chodziło.
Historia jakoś nie potrafi wciągnąć :/

Słaba kontynuacja. Główny bohater pojawia się dopiero w połowie książki, pojawiają się bardzo szczegółowe nawiązania do historii z poprzedniej części, jak ktoś czytał ją dawno temu, to trudno sobie przypomnieć o co w ogóle chodziło.
Historia jakoś nie potrafi wciągnąć :/