Cytaty
Oboje czuli się bardziej spójni niż wcześniej, choć do tej pory nie zdawali sobie sprawy, że brakowało im spójności.
Jednak wszyscy mamy w sobie mrok. Rzecz w tym, ile zdołamy pomieścić w sobie światła.
Niebo jest wielkie, ponad nim znajduję się mnóstwo gwiazd, a pod nim mnóstwo ludzi, i my wszyscy, gwiazdy oraz ludzie tęsknimy za kimś w ciemności.[..] Zatem dopóki jesteśmy samotni, nikt z nas nie jest tak naprawdę sam.
Polska historia, tak jak się ją zwyczajowo przedstawia, to marsz z jednego pola bitwy na drugie, z jednej opresji w drugą, od masakry do masakry, z Polską jako nieuchronną zbiorową ofiarą. Taka historia wytwarza narodową martyrologię - wyniesienie całej wspólnoty do roli uświęconej męczennicy. W ramach tego żałobnego światopoglądu podać w wątpliwość działania jakiegokolwiek Pol...
RozwińMrok nigdy nie kipi. Zawsze zostaje wewnątrz.
Podczas gdy jego żona spędzała noce na tworzeniu papierowych kwiatów tak pięknych, że wydawały się prawdziwe, Francisco spędzał dni na pielęgnacji prawdziwych kwiatów tak pięknych, że wydawały się sztuczne.
Czasami, gdy pytanie dotyczy tajemnicy, ludzie zadają inne, lecz zbliżone, w nadziei, że otrzymają odpowiedź.
W końcu istniała ogromna różnica między kwiatami kuszącymi kolibry a sztucznym światłem mamiącym ćmy.
Nawet cichy głos wciąż jest głosem.
Mamy skłonność do traktowania Rzeczypospolitej sprzed 1795 roku, jak gdyby była zaledwie wcześniejszym wcieleniem ponadhistorycznego bytu zwanego "Polską". Mówimy na przykład, że w 1918 roku doszło do "odzyskania" niepodległości, a państwo, które w wyniku tego powstało, nazywamy Drugą Rzecząpospolitą. Nawet zawodowi historycy zapominają się czasami i mówią o "rozbiorach Polski"...
RozwińWszyscy zabrnęliśmy w tym konflikcie zbyt daleko, żeby miał on się skończyć bez rozstrzygnięcia. Albo nastąpi nasz koniec, albo ich, ale dopóki Dryblasy próbowali sięgać po to, co nasze, we wszechświecie nie było miejsca na obie rasy.
No to już jest kompletny absurd! (...) Wyobraź sobie takiego króla, władcę absolutnego, wasale łamią jego prawo, wasale sprawiają mu przykrość, więc zamiast nich — karze swoje dziecko. Czy stoi ktoś ponad nim, narzuca zasady, wyznacza kwotę koniecznego cierpienia? Nie, słowo króla zawsze stanowi wyrok ostateczny. Jaki jest więc jedyny powód męki syna? Bo król tego chciał. Widać...
RozwińWidział mnóstwo prostych linii, ale trudno mu się było ich trzymać.