-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1140
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać366
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński21
Biblioteczka
2016-08
2016-11-22
W książce tej przeplatają się ze sobą rozważania religijne autora oraz fragmenty przedstawiające nam wygląd oraz historię odwiedzanych przezeń miejsc kultu. Należy jednak wziąć pod uwagę, że jest to bardziej osobisty dziennik niż typowa relacja z podróży.
Moje wrażenia? Pozycja krótka, ale zdecydowanie poruszająca. Jeśli ktoś szuka inspiracji duchowej, to jest to tytuł dla niego. Atutem "Kwitnącej pustynii" jest poza tym duża ilość zdjęć z podróży.
W książce tej przeplatają się ze sobą rozważania religijne autora oraz fragmenty przedstawiające nam wygląd oraz historię odwiedzanych przezeń miejsc kultu. Należy jednak wziąć pod uwagę, że jest to bardziej osobisty dziennik niż typowa relacja z podróży.
Moje wrażenia? Pozycja krótka, ale zdecydowanie poruszająca. Jeśli ktoś szuka inspiracji duchowej, to jest to tytuł dla...
2016-02-20
2016-02-20
Dobra, wciągająca książka - ale niestety nie dorasta do swojej własnej legendy.
Dobra, wciągająca książka - ale niestety nie dorasta do swojej własnej legendy.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
XVI-wieczna relacja z podróży po różnych krajach (głównie wyspy greckie, Egipt i Turcja), które autor odwiedził w drodze do Konstantynopola jako członek francuskiej misji dyplomatycznej. Pierre Belon był zamiłowanym naturalistą i w związku z tym zwraca on w swojej książce szczególną uwagę na świat fauny i flory, lecz również na innego rodzaju "osobliwości". Te ostatnie to ciekawostki dotyczące miejscowej kultury - religii, mody, architektury, kuchni, medycyny, jak również edukacji i estetyki.
W porównaniu do innych relacji z epoki, "Observations" czyta się naprawdę bardzo dobrze, a to ze względu właśnie na wspomniane nastawienie dzieła na interesujące fakty, a także dzięki przejrzystemu językowi autora. Dodatkowym plusem są pojawiające się niekiedy anegdotki z samej podróży lub osobiste opinie autora (co wcale nie było wówczas częstym elementem tego typu prac). Co więcej, Pierre Belon nie zamierzał, jak inni renesansowi podróżnicy-badacze, powtarzać opisów dalekich miejsc po autorach starożytnych, lecz konfrontował ich pisma z zastaną rzeczywistością. Jego relacja zawiera też sporo rycin, które pomagają przybliżyć czytelnikowi egzotyczną rzeczywistość. Dzięki tym wszystkim zaletom, jak również z uwagi na wydanie książki po francusku zamiast po łacinie, "Observations" cieszyły się niegdyś dużym powodzeniem.
Myślę, że jeśli ktoś interesuje się Imperium Osmańskim w XVI wieku lub ogólnie dalekimi podróżami w tamtych czasach i chciałby przeczytać jakąś relację z epoki, to "Observations" Belona świetnie się do tego nadają. Atutem jest tu na pewno fakt, że książka jest dostępna nie tylko w zmodernizowanym wydaniu francuskim (niestety nie wszystkie ważne relacje się tego doczekały), lecz także angielskim (pod tytułem "Travels in the Levant: The Observations of Pierre Belon of Le Mans on Many Singularities and Memorable Things Found in Greece, Turkey, Judaea"). Dodam jeszcze, że zarówno francuska, jak i angielska wersja zawiera wstęp autorstwa Alexandry Merle.
XVI-wieczna relacja z podróży po różnych krajach (głównie wyspy greckie, Egipt i Turcja), które autor odwiedził w drodze do Konstantynopola jako członek francuskiej misji dyplomatycznej. Pierre Belon był zamiłowanym naturalistą i w związku z tym zwraca on w swojej książce szczególną uwagę na świat fauny i flory, lecz również na innego rodzaju "osobliwości". Te ostatnie...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to