Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Strasznie ckliwa historyjka, jakoś mnie nie porwała. Mimo że większość tego typu pozycji łączy wspólny wątek, tutaj jakoś dziwnie się to wszystko potoczyło, nienaturalnie można by rzec ;(

Strasznie ckliwa historyjka, jakoś mnie nie porwała. Mimo że większość tego typu pozycji łączy wspólny wątek, tutaj jakoś dziwnie się to wszystko potoczyło, nienaturalnie można by rzec ;(

Piękna, ale straszliwie smutna historia.

Piękna, ale straszliwie smutna historia.

Czytając poprzednią część obiecałam sobie, że po tą nie sięgnę, a jednak... Nadal nie wiem czemu to sobie robię. Ta książka jest koszmarna. A z tego co widzę nie skończy się na 3... Czytając ma się wrażenie jakby ktoś opowiadał historię jednocześnie gdzieś się spiesząc. Brakuje szczegółów. Język: tragedia. Prostszym by się chyba nie dało. Czasem mam wrażenie, że tłumacz urwał się z podstawówki i jeszcze nie nauczyli go, że powtarzanie tego samego słowa w jednym zdaniu 3 razy nie jest wskazane.

Czytając poprzednią część obiecałam sobie, że po tą nie sięgnę, a jednak... Nadal nie wiem czemu to sobie robię. Ta książka jest koszmarna. A z tego co widzę nie skończy się na 3... Czytając ma się wrażenie jakby ktoś opowiadał historię jednocześnie gdzieś się spiesząc. Brakuje szczegółów. Język: tragedia. Prostszym by się chyba nie dało. Czasem mam wrażenie, że tłumacz...

Tragedia. Po przeczytaniu poprzedniego, nieszczególnie zachwycającego, cyklu tej autorki dziwię się sobie, że sięgnęłam po kolejną serię. Być może liczyłam na poprawę. Niestety się przeliczyłam. Zero napięcia. Chaos. Język prosty na tyle, że swobodnie nadawałby się na bajkę dla dzieci (pomijając 'perwersje'). Akcja tak wartka, że trudno zauważyć jakieś znaczące, kulminacyjne momenty. Mówiąc kolokwialnie: wydarzenia się zwyczajnie ze sobą nie kleją. Nie sądzę, bym sięgnęła po kolejną część.

Tragedia. Po przeczytaniu poprzedniego, nieszczególnie zachwycającego, cyklu tej autorki dziwię się sobie, że sięgnęłam po kolejną serię. Być może liczyłam na poprawę. Niestety się przeliczyłam. Zero napięcia. Chaos. Język prosty na tyle, że swobodnie nadawałby się na bajkę dla dzieci (pomijając 'perwersje'). Akcja tak wartka, że trudno zauważyć jakieś znaczące,...

Totalnie przesłodzona historia miłości. Opisana pięknym językiem, co zdecydowanie podnosi jej wartość. Niestety wydarzenia zbyt mało realistyczne, nawet jak na fantazję literacką. Zakończenie jak najbardziej zaskakujące, ale moim zdaniem zupełnie bez sensu, a zapowiedź dalszego ciągu intrygująca. Ciekawi mnie, czy głowni bohaterowie nie utopią się przypadkiem w potokach swoich łez w kolejnej części, bo poza piękną, szaleńczą miłością motywem przewodnim tej książki jest również bezbrzeżny smutek co chwila okraszany łzami.

Totalnie przesłodzona historia miłości. Opisana pięknym językiem, co zdecydowanie podnosi jej wartość. Niestety wydarzenia zbyt mało realistyczne, nawet jak na fantazję literacką. Zakończenie jak najbardziej zaskakujące, ale moim zdaniem zupełnie bez sensu, a zapowiedź dalszego ciągu intrygująca. Ciekawi mnie, czy głowni bohaterowie nie utopią się przypadkiem w potokach...

Im bliżej końca tym słabiej. Ta część nie wnosi praktycznie nic do historii, może poza supersłodkim, sielankowym życiem, które doprowadza do szału (głównie przez stwierdzenia typu "zjem go" / nawiasem, kto tak mówi? / albo "szaleje z radości" i tym podobne, które pojawiają się na co drugiej stronie ;/). Cały czas czekałam na jakiś zwrot akcji, a niestety się nie doczekałam. Zapewne i tak sięgnę po ostatnią część, bo nie lubię być niedoinformowana co do końca historii, ale ta książka tak mnie zniechęciła, że chyba powinnam się nad tym poważnie zastanowić.

Im bliżej końca tym słabiej. Ta część nie wnosi praktycznie nic do historii, może poza supersłodkim, sielankowym życiem, które doprowadza do szału (głównie przez stwierdzenia typu "zjem go" / nawiasem, kto tak mówi? / albo "szaleje z radości" i tym podobne, które pojawiają się na co drugiej stronie ;/). Cały czas czekałam na jakiś zwrot akcji, a niestety się nie doczekałam....

Tak wysoka ocena ze względu na przesłodkie sceny Shade'a z córeczką. W całej tej serii najbardziej denerwujące jest to, że historia jest przerywana na początku jej rozwinięcia ;/

Tak wysoka ocena ze względu na przesłodkie sceny Shade'a z córeczką. W całej tej serii najbardziej denerwujące jest to, że historia jest przerywana na początku jej rozwinięcia ;/

Jak najbardziej ekscytująca historia, ale bardzo mało prawdopodobna, mam na myśli idealne życie w takim trójkącie, wręcz sielanka . Jasne, to, jak każda książka (poza dokumentami itp.), jest wymysłem, fantazją autora, ale jednak zawsze z nadzieją doszukujemy się w nich wydarzeń, które mogłyby mieć miejsce w realnym życiu. Przyjemnie się czyta, jednak czegoś niestety brakuje.

Jak najbardziej ekscytująca historia, ale bardzo mało prawdopodobna, mam na myśli idealne życie w takim trójkącie, wręcz sielanka . Jasne, to, jak każda książka (poza dokumentami itp.), jest wymysłem, fantazją autora, ale jednak zawsze z nadzieją doszukujemy się w nich wydarzeń, które mogłyby mieć miejsce w realnym życiu. Przyjemnie się czyta, jednak czegoś niestety brakuje.

Klimat podobny jak w poprzednich książkach tej serii. Któryś z bohaterów, w tym przypadku Oz, boryka się z problemami, które pochłaniają go od środka i determinują jego działania, znajduje zrozumienie w drugiej osobie (płci przeciwnej oczywiście). Zrozumienie to stopniowo przeradza się w głębsze uczucie.
Bardzo spodobała mi się w tej części rola Coltona-rodzica. Takiego w tym cyklu jeszcze chyba nie było (w poprzednich częściach z rodzicami zawsze jest coś nie tak). A tutaj, proszę bardzo : kochający, wyrozumiały (do granic możliwości), bogaty w doświadczenia, niekoniecznie przyjemne, potrafiący je przekuć w życiową mądrość i przede wszystkim umiejący przekazać zdobytą wiedzę. Poza tym, facet, który z taką otwartością mówi o swoich uczuciach? O swoich oczekiwaniach, obawach? NIESAMOWITE

Klimat podobny jak w poprzednich książkach tej serii. Któryś z bohaterów, w tym przypadku Oz, boryka się z problemami, które pochłaniają go od środka i determinują jego działania, znajduje zrozumienie w drugiej osobie (płci przeciwnej oczywiście). Zrozumienie to stopniowo przeradza się w głębsze uczucie.
Bardzo spodobała mi się w tej części rola Coltona-rodzica. Takiego...

Wszystko pięknie, szkoda tylko, że dziewczyna na okładce ma proste włosy ;)

Wszystko pięknie, szkoda tylko, że dziewczyna na okładce ma proste włosy ;)

To kolejna powieść Megan Hart, po którą sięgam w ostatnim czasie i po raz kolejny nie żałuję. Książka, mimo że należy do erotyków, które po "fazie Grey'a" opierają się na identycznym schemacie fabularnym i mało wysublimowanym języku, porusza wiele wątków, opisuje wiele skomplikowanych emocji i wywołuje sprzeczne uczucia w czytelniku, a co najważniejsze wyrywa się ze znanych i oklepanych kanonów. Skłania do ponownego zastanowienia się nad miłością i pożądaniem w różnych wydaniach. Ukazuje, że miłość nie zawsze wystarczy, by utrzymać związek, a zakochanie od pierwszego wejrzenia nie musi być jego początkiem.

To kolejna powieść Megan Hart, po którą sięgam w ostatnim czasie i po raz kolejny nie żałuję. Książka, mimo że należy do erotyków, które po "fazie Grey'a" opierają się na identycznym schemacie fabularnym i mało wysublimowanym języku, porusza wiele wątków, opisuje wiele skomplikowanych emocji i wywołuje sprzeczne uczucia w czytelniku, a co najważniejsze wyrywa się ze...

Pozytywne zaskoczenie na polu, jakby nie patrzeć, książek erotycznych. Książka mówi o czyms więcej niż seks,dobrze rozbudowana psychologia głównej postaci.

Pozytywne zaskoczenie na polu, jakby nie patrzeć, książek erotycznych. Książka mówi o czyms więcej niż seks,dobrze rozbudowana psychologia głównej postaci.