Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Lekka, dowcipna, trochę nierealna, ale śmiałam się podczas czytania.

Lekka, dowcipna, trochę nierealna, ale śmiałam się podczas czytania.

Bardzo fajna. dobrze się czyta

Bardzo fajna. dobrze się czyta

Najpierw przeczytałam rewelacyjnego "Szóstego", więc sięgnęłam po inną książkę tej autorki. Taka sobie.

Najpierw przeczytałam rewelacyjnego "Szóstego", więc sięgnęłam po inną książkę tej autorki. Taka sobie.

jak zwykle Eve Dallas mnie nie zawiodła. Super.

jak zwykle Eve Dallas mnie nie zawiodła. Super.

Uśmiałam się do łez

Uśmiałam się do łez

Nie przemówiła do mnie. Może obejrzę film?

Nie przemówiła do mnie. Może obejrzę film?

Lekka, łatwa i przyjemna :) takie też lubię sobie poczytać :)

Lekka, łatwa i przyjemna :) takie też lubię sobie poczytać :)

Podobnie jak "Pochłaniacz" książka bardzo ciekawa, fabuła świetna, tylko znowu niestety -przynajmniej jak dla mnie -za dużo postaci, za dużo wątków, za dużo retrospekcji. Czytało się bardzo fajnie, ale były momenty, kiedy naprawdę gubiłam się najzwyczajniej nie pamiętając co to za postać. Nawet przypadkowa postać, która zupełnie nic po wątku nie wnosi często zostaje opisana tak szczegółowo, że naprawdę można się pogubić. Nie mniej jednak książka przeczytana -a ja nie potrafię brnąć, jeśli książka jest nieciekawa i nudna , byłam po prostu ciekawa, jak się skończy i co z tego wyniknie. Obecnie zaczęłam czytać cykl Bondy o Hubercie Meyerze, mam nadzieję, że znowu się nie zawiodę, jednak liczę na troszkę prostszą budowę powieści.

Podobnie jak "Pochłaniacz" książka bardzo ciekawa, fabuła świetna, tylko znowu niestety -przynajmniej jak dla mnie -za dużo postaci, za dużo wątków, za dużo retrospekcji. Czytało się bardzo fajnie, ale były momenty, kiedy naprawdę gubiłam się najzwyczajniej nie pamiętając co to za postać. Nawet przypadkowa postać, która zupełnie nic po wątku nie wnosi często zostaje opisana...

Rewelacja. Czyta się jednym tchem :)

Rewelacja. Czyta się jednym tchem :)

Książkę przeczytałam z nieukrywaną przyjemnością, ale... no właśnie, jest ale. Pomimo świetnej fabuły w powieści jest za dużo osób, wątków, retrospekcji, momentami po prostu się gubiłam w nadmiarze bohaterów, zdarzeń, pseudonimów itp. Nie było nudy, o nie -bo tego w książkach nie znoszę i takich nie potrafię prawie nigdy skończyć. Dlatego z wielką ciekawością sięgam po "Okularnika", a i inne powieści Bondy z pewnością przeczytam.

Książkę przeczytałam z nieukrywaną przyjemnością, ale... no właśnie, jest ale. Pomimo świetnej fabuły w powieści jest za dużo osób, wątków, retrospekcji, momentami po prostu się gubiłam w nadmiarze bohaterów, zdarzeń, pseudonimów itp. Nie było nudy, o nie -bo tego w książkach nie znoszę i takich nie potrafię prawie nigdy skończyć. Dlatego z wielką ciekawością sięgam po...

Czyta się dosyć fajnie, ale trochę za ckliwa.

Czyta się dosyć fajnie, ale trochę za ckliwa.

Przygody Myrona Bolitara sa niezmiennie fascynujące. Bardzo lubię tę serię.

Przygody Myrona Bolitara sa niezmiennie fascynujące. Bardzo lubię tę serię.

Mogłaby się ciut inaczej skończyć.

Mogłaby się ciut inaczej skończyć.

Myron Bolitar niezmiennie mnie fascynuje. Jest świetnym facetem, świetnym agentem, świetnym "detektywem", świetnie pakuje się w kłopoty. Serię o Myronie czyta się również świetnie.

Myron Bolitar niezmiennie mnie fascynuje. Jest świetnym facetem, świetnym agentem, świetnym "detektywem", świetnie pakuje się w kłopoty. Serię o Myronie czyta się również świetnie.

Tak mnie wciągnęła, że nawet nie zdązyłam dodać książki na półkę "Teraz czytam" i od razu oznaczam jako przeczytaną. Czyta się jednym tchem. Cobena odkryłam niedawno, ale już jest moim ulubionym autorem.

Tak mnie wciągnęła, że nawet nie zdązyłam dodać książki na półkę "Teraz czytam" i od razu oznaczam jako przeczytaną. Czyta się jednym tchem. Cobena odkryłam niedawno, ale już jest moim ulubionym autorem.

W sumie nie czytuję Cobena, gdyż po prostu się nie złożyło. "Zaginiona" bardzo mi się spodobała, a kiedy okazało się, że jest to kolejna część serii postanowiłam to nadrobić. I teraz zaczynam się zagłębiać kolejno w przygody Myrona Bolitara. I mam nadzieję, że się nie zawiodę.

W sumie nie czytuję Cobena, gdyż po prostu się nie złożyło. "Zaginiona" bardzo mi się spodobała, a kiedy okazało się, że jest to kolejna część serii postanowiłam to nadrobić. I teraz zaczynam się zagłębiać kolejno w przygody Myrona Bolitara. I mam nadzieję, że się nie zawiodę.

Bardzo lubię serię z Myronem:)

Bardzo lubię serię z Myronem:)

Moja ulubiona seria.

Moja ulubiona seria.

Bardzo spodobała mi się cała trylogia. Jednak 1 część jest najlepsza. Ale zdecydowanie polecam.

Bardzo spodobała mi się cała trylogia. Jednak 1 część jest najlepsza. Ale zdecydowanie polecam.

Kapitalna!

Kapitalna!