Jesteśmy społecznością, która kocha książki

"Romeo i Julia" to opowieść o bezgranicznej miłości. Żeby nie było tak łatwo, Romeo Monteki i Julia Kapulet są dziećmi skłóconych ze sobą rodzin. Postanawiają oni wziąć ślub niemalże od razu, tuż po poznaniu się. Udziela im go zaufany mnich- Ojciec Laurenty. Pomocą służy również Marta- piastunka Julii. Sytuacja komplikuje się, gdy Tybalt, krewny Kapuletów, zabija Merkucja, krewnego księcia Eskalusa, a zarazem przyjaciela Romea. Romeo, żądny zemsty, zabija Tybalta. Książę, gdy dowiaduje się o tym zajściu, mimo tego, iż obiecał każdemu śmierć, kto się ośmieli wziąć udział w jakiejkolwiek kłótni między Montekimi a Kapuletami, lituje się nad Romeem i skazuje go jedynie na wygnanie. Julia, gdy się o tym wszystkim dowiaduje, rozpacza nad tym, iż nie będzie mogła się już widywać ze swoim ukochanym. Rodzina jednak stwierdza, że powodem jest śmierć Tybalta i postanawia wydać ją za mąż za dostojnego Parysa. Zrozpaczona Julia udaje się do Ojca Laurentego po radę. Po chwili wahania, już w swoim pokoju, zażywa miksturę, która powoduje czterdziestu dwu godzinny sen. Marta znajduje ją w łóżku rano i stwierdza, że nie żyje. Baltazar, sługa Romea, przekazuje mu tę smutną wieść. Romeo kupuje zakazaną truciznę i przyjeżdża do grobu Julii. Tam spotyka narzeczonego Julii i dochodzi do walki, w której ginie Parys. Romeo odbiera sobie życie. Julia się budzi, widzi martwego Romea. Przychodzi Ojciec Laurenty i zachęca ją do jak najszybszej ucieczki i sam odchodzi. Julia, słysząc zbliżających się ludzi, popełnia samobójstwo. Wchodzi książę i każe wprowadzić podejrzanych. W tym czasie przybywa Kapulet z żoną i Monteki, który mówi o śmierci swojej żony, za sprawą tęsknoty do syna. Ojciec Laurenty opowiada całą historię Romea i Julii. Potem zabiera głos Baltazar i paź Parysa. Na koniec dwa zwaśnione rody postanawiają zawrzeć zgodę. Uważam, że każdy powinien przeczytać tę tragedię, gdyż jest ona bardzo ciekawa i należy do klasyki gatunku.

"Romeo i Julia" to opowieść o bezgranicznej miłości. Żeby nie było tak łatwo, Romeo Monteki i Julia Kapulet są dziećmi skłóconych ze sobą rodzin. Postanawiają oni wziąć ślub niemalże od razu, tuż po poznaniu się. Udziela im go zaufany mnich- Ojciec Laurenty. Pomocą służy również Marta- piastunka Julii. Sytuacja komplikuje się, gdy Tybalt, krewny Kapuletów, zabija Merkucja,...

"Antygona" opowiada tragiczną historię tytułowej bohaterki. Wszystko zaczęło się od śmierci jej dwóch braci we wspólnym pojedynku podczas wojny. Kreon- despotyczny władca Teb- ogłosił zakaz pochówku jednego z nich- Polinejkesa. Eteoklesa zaś pochowano- i gdzie tu sprawiedliwość? Antygona słysząc to, nie może przyjąć do wiadomości tak okrutnych wieści. Postanowiła więc, że będzie posłuszna bogom i dokona pogrzebu za wszelką cenę. W tym przypadku była to jej własna śmierć, gdyż konsekwencje złamania zakazu to ukamieniowanie żywcem. Na początku poprosiła o pomoc Ismenę- jej siostrę, lecz ta jej odmówiła, gdyż bała się śmierci. Antygona dokonała więc tego szlachetnego czynu sama. Król natomiast wpadł w szał, gdy dowiedział się, że ktoś odważył się złamać jego zakaz i kazał natychmiast znaleźć winowajcę. Po złapaniu i przyprowadzeniu Antygony, odbył z nią rozmowę i stwierdził, że zasługuje ona na karę śmierci, ponieważ przyznała się do winy. Gdy Antygona została już zamurowana, będąc w rozpaczy odebrała sobie życie. Dokonała tego własną chustą, na której się powiesiła. Jej narzeczony w chwili, w której dowiedział się o rozkazie ojca- Kreona- udał się do miejsca, w którym została uwięziona jego ukochana. Po wejściu do środka, jak się okazało, było już za późno... W tym samym czasie Kreon odbył rozmowę z wróżbitą, który podczas wojny doradził mu, by ten złożył bogom ofiarę w postaci swego własnego syna- młodszego, co miało pomóc w szybszym jej zakończeniu. Tym razem starzec przybył do niego z kolejną radą, a król po dłuższym namyśle postanowił, że z niej skorzysta. Zrozumiał swój błąd i udał się do Antygony, by ją uwolnić. Po dotarciu na miejsce, ujrzał swego syna, rozpaczającego nad losem swej narzeczonej. Hajmon- ukochany Antygony- widząc ojca w pobliżu rzucił się w jego kierunku z mieczem. Kreonowi w ostatniej chwili udaje się odsunąć od niego. Po nieudanej próbie Hajmon dopuścił się samobójstwa. Gdy po jakimś czasie jego matka się dowiedziała o jego śmierci, także odebrała sobie życie, bowiem zginął jej drugi syn i to w tak krótkim odstępie czasowym od poprzedniej śmierci... Podsumowując, "Antygona" jest prawdziwą tragedią, gdyż zawiera w sobie wątek śmierci, która czyha na każdym kroku. Przy okazji, serdecznie polecam innym, gdyż wiele daje do myślenia. Mnie oczywiście zachwyciła.

"Antygona" opowiada tragiczną historię tytułowej bohaterki. Wszystko zaczęło się od śmierci jej dwóch braci we wspólnym pojedynku podczas wojny. Kreon- despotyczny władca Teb- ogłosił zakaz pochówku jednego z nich- Polinejkesa. Eteoklesa zaś pochowano- i gdzie tu sprawiedliwość? Antygona słysząc to, nie może przyjąć do wiadomości tak okrutnych wieści. Postanowiła więc, że...

"Zemsta" jest fajną komedią. Polecam. ;-)

"Zemsta" jest fajną komedią. Polecam. ;-)

Nie wiem, jak inni mają, ale ja osobiście uwielbiam czytać sztuki. Uważam, że są wspaniałe, pomimo tak małej ilości stron. Szybko się je czyta i wciągają Czytelnika od niemalże pierwszej strony.
Z tą też tak było. Historia naiwnego Orgona, oszukanego przez Tartuffe'a, bardzo mnie zaciekawiła i dlatego przeczytałam ją w krótkim czasie. Ale o czym tak naprawdę opowiada ta książka? Otóż, o fałszywej pobożności i łatwowierności. Głównym bohaterem jest tytułowy Świętoszek. Po straceniu majątku szukał osoby, która byłaby na tyle naiwna, aby dać mu się zwieść i łatwo oszukać, a wszystko po to, by się szybko wzbogacić. Postanowił tak zrobić właśnie z Orgonem. Udało mu się nawet z nim zamieszkać i żyć na jego koszt. Inni domownicy próbowali otworzyć Orgonowi oczy na oszustwo Tartuffe'a, ale nie przynosiło to większych skutków. Jedynie Elmira znalazła sposób. Ukryła męża pod stołem, aby mógł obserwować jej spotkanie ze Świętoszkiem. Tartuffe'owi Elmira się wyraźnie podobała i chciał ją wykorzystać. Gdy Tartuffe został zdemaskowany i był o krok od wyrzucenia z domu, wydał niebezpieczny sekret Orgona...
Aby się dowiedzieć, jak potoczyły się dalsze losy bohaterów, należy przeczytać tę ciekawą historię, do czego serdecznie zachęcam. :)

Nie wiem, jak inni mają, ale ja osobiście uwielbiam czytać sztuki. Uważam, że są wspaniałe, pomimo tak małej ilości stron. Szybko się je czyta i wciągają Czytelnika od niemalże pierwszej strony.
Z tą też tak było. Historia naiwnego Orgona, oszukanego przez Tartuffe'a, bardzo mnie zaciekawiła i dlatego przeczytałam ją w krótkim czasie. Ale o czym tak naprawdę opowiada ta...