Opinie użytkownika
W formie audiobooka była zjadliwa, choć pod koniec słuchałam już na podwójnym przyspieszeniu i wyglądałam końca. O ile początek jakoś jeszcze utrzymywał moją uwagę, to już osobista historia autorki, niekoniecznie. Natalia de Barbaro identyfikuje się z osobami WWO i da się to mocno odczuć w części biograficznej. Niestety mój racjonalny umysł przerosło podążanie za czułą...
więcej Pokaż mimo toHistoria została przedstawiona w bardzo chłodny sposób, przez co patrzyłam na nią z dystansem. Nie angażowała mnie, nie szokowała. Tak naprawdę jedzenie przedstawicieli własnego gatunku, a nawet hodowanie ich na mięso, nie wydaje się być najgorszym z czynów, których ludzkość dopuściła się w rzeczywistości. Z pewnością pozwala na chwilę refleksji nad stosunkiem do mięsa...
więcej Pokaż mimo toCzytałem tę książkę ponad rok. Bywały momenty, że nie mogłam się oderwać, ale zdarzyło mi się również przekartkować niektóre wpisy. Dzienniki pozwalają obserwować rozwój Sylvii jako pisarki i kobiety, a także jej choroby. Początkowe zapiski podlotka skupionego tylko na płci przeciwnej zamieniają się w mroczniejszą i bardziej poetycką prozę.
Pokaż mimo to
"Budzisz się rano, spodziewasz się kolejnego banalnego i nudnego dnia, by w jego połowie zrozumieć, że nie, że to nie jest zwyczajny dzień, ponieważ wyznacza granicę tego, co było "przed" i tego, co będzie "po"."
Ten cytat oddaje w pewien sposób moje spotkanie z tą książką. Być może nie zrewolucjonizowała mojego życia, ale dała mi coś, czego się nie spodziewałam. Czysty...
"Nie liczysz się z nikim, liczysz się tylko ty i ten twój cholerny ubaw. Myślisz tylko o tym, co ci dynda między nogami, i o tym, ile forsy albo ubawu możesz wydusić z ludzki, których później odtrącasz. A postępujesz przy tym głupio. Nigdy nie przychodzi ci do głowy, że życie jest czymś poważnym i że są tacy ludzie, którzy chcą przyzwoicie żyć, zamiast przez cały czas tylko...
więcej Pokaż mimo toZagadka kryminalna została stworzona w służbie bohaterom, żeby w jakiś sposób dostarczyć czytelnikom wyjaśnienia dla ich zachowania. Postaci są tak oszczędnie opisane, że trudno doszukiwać się motywów w ich psychice, charakterze, a wszystko zdaje się być kierowane przez wydarzenia zewnętrzne. Nie dziwią mnie nawet porównania do 365 dni, choć nie wierzę, że fabuła pójdzie w...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Próba definicji siebie przez chorobę i pomimo choroby. Próba definicji choroby z perspektywy grupowej z zachowaniem indywidualności. Próba decyzji, co jest niepełnosprawnością.
Opisane zostało bardzo ciekawe zjawisko. Inspirational porn. Motywowanie siebie poprzez życiorysy ludzi, który mieli w życiu gorszy start. Skoro ona niedowidzi, a potrafi robić karierę naukową, to...
Mam wrażenie, że jest to powieść, która wybitnie podlega indywidualnej ocenie. Każdy ją w siebie wrzuca, a efekt końcowy jest zupełnie inny. Dla mnie punktem wyjściowym nie jest praca, nie jest korporacja. Wszystko zaczyna się od pustego życia, od obojętności, bylejakości i nudy. Przychodzi praca, zaczynają pojawiać się kontury. Namiastka relacji, namiastka poczucia własnej...
więcej Pokaż mimo toSzukałam wiedzy w książce, która raczej ma przynosić ukojenie. Z pewnością jest to pozycja, która może przynieść ulgę osobom, które czują, że jakoś nie pasują do tego świata, w którym trzeba się rozpychać łokciami. Sama nie postrzegam siebie jako osoby wysoko wrażliwej, ale gdzieś tam na tym kontinuum mogłabym się umieścić bliżej środka. Autorka podeszła do tematu bardzo...
więcej Pokaż mimo to