-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać189
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik11
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2020-11-15
2020-11-07
2020-11-08
2020-10-16
2020-10-16
2020-09-17
2020-08-05
2020-07-19
2020-06-02
2020-02-09
Bardzo wciągająca książka. W zasadzie do momentu wpisów z punktu widzenia dzieci było bez zastrzeżeń. Historia z punktu widzenia Leosia bardzo niewiarygodna. Jakoś ciężko było mi uwierzyć, że 7-letni chłopczyk, dość zaburzony, umiał wymyślać scenariusze, żeby tylko nie dać się złapać policji. Może zdrowy 7-latek dałby sobie radę, ale chłopczyk, o którym wiemy, że nie potrafi samodzielnie jeść bierze na drogę kajzerkę i 2 banany... podejrzewam, że nie wiedział jak takiego banana w ogóle zjeść. Ale nie czepiając się szczegółów książkę czytało mi się bardzo dobrze.
Co bardzo biło po oczach i skłaniało do refleksji:
- niektórzy ludzie naprawdę nie powinni się rozmnażać,
- jak bardzo konieczna jest edukacja ludzi już od młodych lat czego każde dziecko potrzebuje, żeby wyrosnąć na w miarę zdrową psychicznie osobę i dotyczy to każdego z nas,
- jakim piekłem dla dziecka musi być rozejście się rodziców, podczas gdy dziecko nie rozumie powodów, a czasami w ogóle o niczym nie jest informowane (często przez to bierze winę rozejścia się rodziców na siebie),
- jakimi egoistami są ludzie dorośli, którzy nawet na chwilę nie zastanowią się jak ich idiotyczne zachowania wpłyną niszcząco na psychikę ich dzieci,
- dlaczego Anita i Nadia mogły uczestniczyć dalej w spotkaniach w momencie jak okazało się, że się znają (czy warunkiem udziału w grupie wsparcia jest m.in. to, że osoby nie powinny się znać, a jeśli tak jest to jedna musi opuścić grupę (bez możliwości wspólnych terapii jak miało to miejsce w książce)),
- jak bardzo wzrośnie liczba osób wymagających terapii w dzisiejszych czasach kiedy rozwody są na porządku dziennym, dlaczego niedojrzali ludzie decydują się na potomstwo?
Ogólnie polecam i zachęcam do wgłębiania się w historie ludzi, bo za każdym człowiekiem stoi zakręcona nieraz historia. I nie ma niegrzecznych dzieci - to co one robią jest efektem tego co się z nimi dzieje, czyli najczęściej problem jest w rodzicach i otoczeniu.
Bardzo wciągająca książka. W zasadzie do momentu wpisów z punktu widzenia dzieci było bez zastrzeżeń. Historia z punktu widzenia Leosia bardzo niewiarygodna. Jakoś ciężko było mi uwierzyć, że 7-letni chłopczyk, dość zaburzony, umiał wymyślać scenariusze, żeby tylko nie dać się złapać policji. Może zdrowy 7-latek dałby sobie radę, ale chłopczyk, o którym wiemy, że nie...
więcej mniej Pokaż mimo to
Ciekawe, zaskakujące zakończenie to jedyny plus tej książki. Na minus przekleństwa, wszędzie, w każdej grupie wiekowej. Znudzeni życiem niedojrzali "dorośli", którzy gdzieś zacieli się w latach imprezowania i bzykania z kim popadnie. Z resztą, młodzi są tutaj równie zniszczeni.
Ogromny minus za wstawki polityczne. Po to sięgam po książki, bo chcę odpocząć od chorych artykułów i stronniczych mediów, a czytając tę książki miałam wrażenie, że czytam jakieś pierwszy lepszy, denny artykuł na wp.
Moja pierwsza i ostatnia książka tego autora.
Nie polecam.
Ciekawe, zaskakujące zakończenie to jedyny plus tej książki. Na minus przekleństwa, wszędzie, w każdej grupie wiekowej. Znudzeni życiem niedojrzali "dorośli", którzy gdzieś zacieli się w latach imprezowania i bzykania z kim popadnie. Z resztą, młodzi są tutaj równie zniszczeni.
więcej Pokaż mimo toOgromny minus za wstawki polityczne. Po to sięgam po książki, bo chcę odpocząć od chorych...