Opinie użytkownika
nie czuję tych zachwytów nad tą pozycją.
Na pewno książka z potencjałem... niewykorzystanym potencjałem.
słuchałem jako audiobooka, dwa razy i obydwa razy zgubiłem się w połowie, nie wiedziałem o co chodzi, kto jest kim i co się aktualnie dzieje itd.
trzeciego podejścia już nie robię
zdecydowanie można było bardziej rozwlec tę pozycję (nawet na dwa tomy), co by czytelnik...
dramat, nudy.
pseudonaukowy bełkot. Nic się nie dzieje. Nie da się tego czytać !
niezła, ale nie czaje jej fenomenu. Nudnawa, przegadana, ciekawe rozwiązanie zagadki, jednak do "i nie było już nikogo" się nie umywa
Pokaż mimo to
"istnieją cztery typy ludzi, określone kolorami..."
a po 200 stronach: "95% ludzi jest wielokolorowych..."
bez sensu.
zmyślone przykłady podkładane pod tezę, żeby pasowało.
Jest to trzecia książka Mroza, którą przesłuchałem.
Audiobook trzyma w napięciu - fakt, ale sama historia widać pisana na kolanie. Dodatkowo covidiotyzm chyba za bardzo autorowi wszedł do łba.
Gdyby nie aktorzy w produkcji, nie przebrnąłbym przez ten stek bzdur.
I jak to u niego pourywane wątki, bezsensowne zwroty akcji.
nie mam pojęcia co ludzie w nim widzą...
Myśli, że...
książka może i dobra, jednak nie dla każdego.
toporna, ciężka, niezrozumiała.
niestety często używane (zwłaszcza na samym początku, co zniechęca) bardzo trudne słownictwo/pojęcia, których "zwykły" czytelnik nie rozumie.
książka zdecydowanie nie do czytania/słuchania, tylko do studiowania - fragment po fragmencie, wtedy może faktycznie człowiek wiele z niej wyniesie, bo...
5,5/10
Czy książka może być jednocześnie ciekawa i nudna oraz lekka i męcząca?
otóż może, co udowodnił autor powyższej pozycji.
Prezentacja ciekawych wyciągniętych wniosków i przykłady badań.
Jednak po kilku godzinach książka zaczyna męczyć.
Badania są powtarzalne, rozwleczona treść. Można było pominąć kilka/naście przykładów i powtarzania w kółko tego samego i skrócić ją...
Książka powinna być w dziale religia a nie poradniki/motywacja/psychologia
Zdecydowanie nie dla ateistów.
Tragedia.
jestem niezwykle cierpliwy i potrafię dużo znieść, ale ta książka mnie pokonała.
Przeczytałem w życiu setki książek, ale powyższa jest pierwszą ( DOSŁOWNIE PIERWSZĄ), której nie dałem rady skończyć. po pół roku się poddaję, przeczytałem 300 stron z 850 i mam dość. Strasznie ciężka, trudno ogarnąć co, gdzie się dzieje i w sumie jest nudna...
Dziękuję ja...