rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

Mam problem. Wiadomo, że Mankell wielkm pisarzem jest. Tylko jakoś nie możemy się dotrzeć. Autor ma irytującą (dla mnie) manierę wielokrotnego powtarzania swoich myśli (czasem nawet na jednej stronie), tak jakby chciał sie upewnić, że wszystko dobrze zrozumiałam i podążam za jego tokiem rozumowania. Tak właśnie jest w Powrocie nauczyciela tańca. I bynajmniej nie chodzi tu o niuanse.
Mam też zastrzeżenia do konstrukcji postaci głównego bohatera. Jeszcze nie spotkałam tak niezdecydowanego policjanta. Nie wie czy chce prowadzić śledztwo, czy nie. Wraca do domu i za chwile decyduje o pozostaniu w miejscu popełnienia zbrodni. Jeździ tam i z powrotem po Szwecji. Rozmyśla czy zdradzić swoją partnerkę, czy pozostać jej wiernym. Wykazuje też zadziwiające otępienie umysłowe w pobliżu pięknej córki denata, z którą spędza noc, grzecznie leżąc obok niej w łóżku (ręce trzyma przy sobie). O nic jej nie podejrzewa i nawet wraca do niej samolotem, gdy ta prosi go o szybki powrót, nawet nie wyjaśniając w jakim celu. No, litości. Naprawdę? Taki super glina?
Najlepsza część książki to początek. Trzyma w napięciu. Udzielają się emocje, strach i przerażenie. Literacki majstersztyk. I właśnie za to kocham Mankella. Plus za informacje o faszyzmie w Szwecji. Sześć gwiazdek.

Mam problem. Wiadomo, że Mankell wielkm pisarzem jest. Tylko jakoś nie możemy się dotrzeć. Autor ma irytującą (dla mnie) manierę wielokrotnego powtarzania swoich myśli (czasem nawet na jednej stronie), tak jakby chciał sie upewnić, że wszystko dobrze zrozumiałam i podążam za jego tokiem rozumowania. Tak właśnie jest w Powrocie nauczyciela tańca. I bynajmniej nie chodzi tu o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , ,

Czwarty tom jest trochę słabszy od poprzednich. Wyraźny prolog do dalszych przygód (planowany tom piąty i szósty).

Czwarty tom jest trochę słabszy od poprzednich. Wyraźny prolog do dalszych przygód (planowany tom piąty i szósty).

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

"Taka piękna katastrofa"

"Taka piękna katastrofa"

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Gdybym mogła, dałabym tej książce jeszcze pięć gwiazdek. Przeczytałam ją w marcu 2018, upłynęło pół roku i nie było dnia, żebym o niej nie myślała. Dla mnie to absolutny numer 1 w tym roku.

Gdybym mogła, dałabym tej książce jeszcze pięć gwiazdek. Przeczytałam ją w marcu 2018, upłynęło pół roku i nie było dnia, żebym o niej nie myślała. Dla mnie to absolutny numer 1 w tym roku.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie wątpię, że ten zbiór opowiadań jest "wytworem bujnej wyobraźni Neila Gaimana", tak jak wszystkie inne zbiory opowiadań są wynikiem czyjejś bujnej wyobraźni. Jednak w tym przypadku, zaczarowały mnie tylko "Rycerskość", "Trollowy most", "Złote rybki i inne historie" i z racji sentymentu do pieszych wędrówek po Wielkiej Brytanii - "Kufelek Starego Shoggotha". Reszta z opowiadań - nie porwała i nie wciągnęła mnie w głąb wyobraźni Gaimana. Niestety, nie tym razem.

Nie wątpię, że ten zbiór opowiadań jest "wytworem bujnej wyobraźni Neila Gaimana", tak jak wszystkie inne zbiory opowiadań są wynikiem czyjejś bujnej wyobraźni. Jednak w tym przypadku, zaczarowały mnie tylko "Rycerskość", "Trollowy most", "Złote rybki i inne historie" i z racji sentymentu do pieszych wędrówek po Wielkiej Brytanii - "Kufelek Starego Shoggotha". Reszta z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Metafizyczno-religijne przypowiastki na tle epoki wiktoriańskiej w konwencji kryminału.

Metafizyczno-religijne przypowiastki na tle epoki wiktoriańskiej w konwencji kryminału.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

"Jeszcze żaden polski autor nie pisał jak Jo Nesbo". I jeszcze długo nie będzie.

"Jeszcze żaden polski autor nie pisał jak Jo Nesbo". I jeszcze długo nie będzie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Od połowy przewidywalne. Dobrze się czyta.

Od połowy przewidywalne. Dobrze się czyta.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niestety, Niziurski to nie jest.

Niestety, Niziurski to nie jest.

Pokaż mimo to