Aleksandra

Profil użytkownika: Aleksandra

Warszawa Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 5 tygodni temu
186
Przeczytanych
książek
247
Książek
w biblioteczce
11
Opinii
8
Polubień
opinii
Warszawa Kobieta
Dodane| Nie dodano
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

“Ta druga” to już trzecia książka wydawnictwa Pauza, którą miałam okazję przeczytać i muszę przyznać, że ze względu na podobną tematykę i postacie mimowolnie porównywałam powieść Theresy Bohman do “Mojego roku relaksu i odpoczynku” oraz “Dorosłych”, a dodatkowo kojarzyła mi się również z “Rozmowami z przyjaciółmi” ze względu na podobieństwo głównych bohaterek—obydwie są młodymi studentkami, które stawiają pierwsze kroki literackie i romansują ze starszymi, żonatymi mężczyznami. “Ta druga” to kolejna historia o samotności, kobiecości, zagubieniu we współczesnym świecie; to historia, która bardziej skupia się na portrecie psychologicznym postaci oraz przemyśleniach na temat życia, niż dynamicznej akcji. Jednak ze wszystkich wcześniej wspomnianych książek, “Ta druga” najbardziej przypadła mi do gustu, pomimo swoich wad. Co w takim razie wyróżniło ją na tle innych?

Przede wszystkim autentyczność postaci i większa trafność przemyśleń—i nie chodzi o to, że ze wszystkimi przemyśleniami się zgadzam, albo że wszystkie postacie mi się podobały. Czytając niektóre przemyślenia młodej bohaterki, uświadamiałam sobie, że sama momentami czułam podobnie albo myślałam w podobny sposób, a jednak nigdy nie udało mi się tak dobrze zwerbalizować tych myśli, co świadczy o pewnym talencie literackim autorki. Momentami odkrywałam również pewne opinie i przyznawałam im rację lub myślałam sobie, że to bzdura i przesada, że główna bohaterka komentuje pewne sprawy poprzez pryzmat swojego poczucia wyższości intelektualnej. I tutaj pojawia się kwestia autentyczności—w przeciwieństwie do “Rozmów z przyjaciółmi”, główna bohaterka miała wyraźnie zarysowaną osobowość, momentami była naprawdę irytująca—często podkreśla, jak bardzo jest inna niż wszyscy, jak bardzo się wyróżnia spośród grona kobiet, jak bardzo jest wyobcowana i niezrozumiana. Jednocześnie sama przyznawała, że jest to próżne i irytujące, przez co zyskiwała na autentyczności i sprawiała, że jakoś dało się znieść momenty wywyższania się nad całym ludzkim gatunkiem. Bohaterka również wielokrotnie nawiązywała do Dostojewskiego, podkreślając, że studentki w jej wieku raczej nie czytają takiej literatury, co również mogłoby obrazić niejedną, młodą studentkę—ale trzeba zauważyć, że bohaterka ma prawo do takiej opinii i dużo lepiej czyta się powieść, w której bohaterowie mają kontrowersyjne, czasem nawet przerysowane opinie, niż jak zlewają się z innymi bohaterami występującymi w podobnych książkach i po czasie nawet się nie pamięta, że taki bohater kiedykolwiek istniał.

W “Tej drugiej” zaobserwowałam zjawisko, które można by nazwać “odwróconym feminizmem”, czyli krytykowaniem tego, co większość feministek popiera, jednocześnie pozostając nonkonformistką. Główna bohaterka niejednokrotnie podkreśla, że nie czuje wspólnoty i solidarności z innymi kobietami, a nawet często czuje się przez nie osądzana. Czasami lubi się przypodobać mężczyznom, lubi też robić rzeczy, które robią mężczyźni, a jednocześnie raczej nie spodobałyby się jej koleżankom. Pewnego dnia spotyka Alex, która wydaje się być jedyną kobietą, z którą jest w stanie na tą chwilę się zaprzyjaźnić i spędzać czas. Jednocześnie rozpoczyna romans z żonatym lekarzem, ignorując kwestię moralności i zdrowego rozsądku, co prowadzi do kolejnych dylematów i rozczarowań.

Kolejnym aspektem, który wyróżnił powieść Bohman jest niespodziewany “plot twist”, czego zabrakło we wszystkich innych wspomnianych powieściach. Pomimo, że książka jest bardzo krótka (ma niecałe 200 stron), to wydarzyło się w niej coś, czego bym się nie spodziewała i co zupełnie zmieniło przebieg akcji. Dynamika była dużo lepsza niż w “Dorosłych”, choć objętościowo powieści te są bardzo podobne.

Nawet jeśli potencjalny czytelnik uznałby wszystkie przemyślenia i działania głównej bohaterki za nietrafne i bezsensowne, to myślę, że Bohman przedstawia nam punkt widzenia, którego jeszcze nie spotkałam we współczesnych powieściach młodych pisarek. Z drugiej strony historia głównej bohaterki jest dość uniwersalna, a błędy, które popełnia mogłyby się przytrafić każdej kobiecie, przez co dość łatwo jest się z nią utożsamić lub pomyśleć, że już się słyszało podobną historię w prawdziwym życiu.

“Ta druga” to już trzecia książka wydawnictwa Pauza, którą miałam okazję przeczytać i muszę przyznać, że ze względu na podobną tematykę i postacie mimowolnie porównywałam powieść Theresy Bohman do “Mojego roku relaksu i odpoczynku” oraz “Dorosłych”, a dodatkowo kojarzyła mi się również z “Rozmowami z przyjaciółmi” ze względu na podobieństwo głównych bohaterek—obydwie są...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

“Kiedy byłem dziełem sztuki” odbiega tematyką od większości książek Schmitta, ze względu na swój surrealistyczny, filozoficzny charakter. Tę powieść można czytać na różne sposoby—jeśli postrzega się ją jako historię o tym, co w życiu ważne, o tym, że warto żyć i poszukiwać szczęścia wbrew problemom, to otrzyma się raczej banalną opowiastkę, która nie zawiera żadnej błyskotliwej prawdy, a jedynie oklepane przemyślenia o depresji i byciu sobą. Jeśli natomiast spojrzy się na powieść Schmitta jak na historię o tym, czym we współczesnych czasach jest sztuka i jaka jest esencja człowieczeństwa, otrzyma się całkiem ciekawy, lecz nieco absurdalny, budzący niepokój obraz.

Główny bohater, Tazio Firelli, chce popełnić samobójstwo. W pewien sposób je popełnia—przestaje być młodym Taziem, niszczy swoje człowieczeństwo i staje się przedmiotem poprzez podpisanie umowy z bogatym artystą, Zeusem. Tazio zrzeka się samego siebie, pozoruje swoją śmierć i pozwala Zeusowi zamienić się w żywe dzieło sztuki. Po licznych operacjach rodzi się Adam bis—czytelnicy nie dowiadują się jak dokładnie wygląda, wiadomo jednak, że jest całkowicie nowatorski, niepowtarzalny, zadziwiający i cudowny. Z czasem jest wart grube miliony—zostaje sprzedany innemu, obrzydliwie bogatemu człowiekowi, aż w końcu staje się eksponatem w muzeum. Zakompleksiony, nieszczęśliwy, egoistyczny młody człowiek, który wcześniej czuł się na tyle bezwartościowy i zagubiony, że chciał skoczyć z klifu, nagle zaczyna być pięknym eksponatem w centrum uwagi, którego pragną kobiety i cenią najwybitniejsi znawcy sztuki. Ale Adam bis wcale nie jest szczęśliwy, bo tak naprawdę, w głębi serca, nie chciał stać się piękny i doceniany, tylko zaakceptowanym i kochanym w całej swojej nieidealności.

Według Schmitta prawdziwą esencję człowieka odnajduje się, patrząc na niego z zamkniętymi oczami—lub patrząc mu prosto w oczy, ponieważ to właśnie one pozostają niezmienione, nawet kiedy wszystkie inne części ciała przejdą liczne transformacje. Człowieczeństwo, to także celebracja samego ciała i wszystkich czynności fizjologicznych z nim związanymi. A czym jest sztuka współczesna? Autor dzieli się wieloma abstrakcyjnymi, zadziwiającymi konceptami, próbując uświadomić odbiorcom, że sztuka nie ma granic—im bardziej jest szokująca i nowatorska, tym bardziej ludzi do niej ciągnie, nawet jeśli nie ma najmniejszego sensu i narusza prawa człowieka. Czasami sztuka, za którą ludzie płacą tłuste dolary, bywa niesmaczna, nieestetyczna, a nawet odrzucająca—a jednak ciągle ma swoje miejsce na rynku oraz w świecie kultury. Istnieje, ponieważ wzbudza emocje. Co innego liczy się bardziej w sztuce?

Nie chcę w mojej recenzji przedstawiać zbyt dużo pomysłów, które zawarł w książce autor, ponieważ tym samym zepsułabym potencjalnemu czytelnikowi przyjemność z samodzielnego dochodzenie do pewnych wniosków—zapewniam jednak, że “Kiedy byłem dziełem sztuki”, chociaż nie jest typową książką na temat sztuki, zawiera wiele rozważań na jej temat. Trudno jednoznacznie stwierdzić, co Schmitt tak naprawdę chciał przekazać—o czym miała być jego powieść. To czym ostatecznie się stała, to kwestia interpretacji i punktu widzenia. Choć momentami książka irytuje banalnością, to jednak moim zdaniem warto po nią sięgnąć, ze względu na oryginalność i parę interesujących rozważań nad kulturą. Polecam!

“Kiedy byłem dziełem sztuki” odbiega tematyką od większości książek Schmitta, ze względu na swój surrealistyczny, filozoficzny charakter. Tę powieść można czytać na różne sposoby—jeśli postrzega się ją jako historię o tym, co w życiu ważne, o tym, że warto żyć i poszukiwać szczęścia wbrew problemom, to otrzyma się raczej banalną opowiastkę, która nie zawiera żadnej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Moja podróż przez “Dolinę lalek” była wyboista — z początku czytałam ją w wolnych chwilach między pracą, potem na jakiś czas porzuciłam na rzecz innej lektury, następnie czytałam ją dość regularnie, aczkolwiek bez pasji, jednak w drugiej połowie książki zaczęłam zżywać się z bohaterami, coraz bardziej “wchłaniać się” w ich doświadczenia, co sprawiło, że koniec książki “pożarłam” pełna emocji, chcąc jak najszybciej dowiedzieć się kto skończy tragicznie, a kto przetrwa. W tej powieści widoczny jest proces dojrzewanie bohaterek, a z początku lekka, przyjemna opowiastka o śmietance towarzyskiej i celebrytach zamienia się w studium upadku kobiety i historię o drodze do samozniszczenia.

“Dolina lalek” to opowieść o trzech różnych, wręcz kontrastujących ze sobą bohaterkach — każda z nich posiada coś, czego pragnie druga. Elementami, które łączą wszystkie trzy to sława, pieniądze i tzw. “laleczki”, czyli tabletki, mające im pomóc przejść przez problemy. Akcja rozpoczyna się w latach 40’ XX wieku w Nowym Jorku, kiedy Anna, Neely i Jennifer dopiero wkraczają w dorosłość i marzą, każda o czymś innym: Anna o niezależności i prawdziwej miłości, Neely o sławie i karierze, Jennifer o rodzinie i spokoju. I choć wydaje się, że po latach każda z nich spełnia swoje marzenia w większym lub mniejszym stopniu, to jednak “skutki uboczne” osiągniętych celów są zbyt bolesne i trudne do zaakcpetowania.

Mówi się, że czasami “droga do celu jest ważniejsza niż sam cel”, albo że “cel uświęca środki” — obydwa te powiedzenia odnoszą się do wydarzeń opisanych w powieści. Ponadto “Dolina lalek” uświadamia czytelnikom, że czasami cel, który miał być spełnieniem nawiększych marzeń, okazuje się być przyczyną największego cierpienia. Początkowo bohaterki wydają się być puste, naiwne, zapatrzone w siebie, rozkapryszone, z czasem jednak nabierają głębi i charakteru. Autorka ukazuje ciemne strony świata wielkich gwiazd, które pomimo swojego blasku, mają także poważne problemy i smutki. Bardzo nie lubiłam Neely ze względu na jej zawiść, bezkompromisowość oraz egocentryczność i aż do ostatniej strony dziwiłam się jak okrutną kobietą stała się z biegiem lat. Jennifer natomiast wzbudziła we mnie ogrom współczucia i jej historia była dla mnie najsmutniejszym elementem książki. Największym zaskoczeniem okazała się postać Anny — na pierwszyh stronach denerwowała mnie jej naiwność i niewinność, potem zaczęłam nabierać do niej szacunku za to, że pozostawała wierna własnym przekonaniom i pragnieniom. Następnie okazała się by także osobą o wielkim sercu, która nie chowa urazy i wybacza. Pod koniec książki zaczęłam ją postrzegać jako bardzo silną kobietę i byłam wręcz zszokowana tym, w jaki sposób radzi sobie z rozczarowaniami, zdradami, bólem. Rozumiałam, skąd wynikał jej ostateczny upadek i myślałam sobie, że i tak długo wytrzymała. Pierwsza połowa książki wydawała mi się znacznie gorsza niż druga, na początku trochę męczyłam się podczas czytania i lekko nudziły mnie doświadczenia bohaterek, potem jednak cała akcja nabrała tempa, a wydarzenia stawały się coraz bardziej zaskakujące.

“Dolina lalek” to nie jest książka, którą można zakończyć sformułowaniem “…i żyli długo i szczęśliwie”. Historie w niej zawarte są smutne i jednocześnie bardzo dobrze ukazują realia świata celebrytów w latach 40’ i 50’ ubiegłego wieku. Warto zaznaczyć, że powieść Susann była najlepiej sprzedającą się pozycją w roku swojego wydania (1966) oraz jest na liście najlepiej sprzedających się książek w historii. Myślę, że choćby z tego powodu jest warta przeczytania, jeśli kogoś interysuje jej tematyka. Polecam!

Moja podróż przez “Dolinę lalek” była wyboista — z początku czytałam ją w wolnych chwilach między pracą, potem na jakiś czas porzuciłam na rzecz innej lektury, następnie czytałam ją dość regularnie, aczkolwiek bez pasji, jednak w drugiej połowie książki zaczęłam zżywać się z bohaterami, coraz bardziej “wchłaniać się” w ich doświadczenia, co sprawiło, że koniec książki...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Aleksandra Bednarska

z ostatnich 3 m-cy
Aleksandra  Bednarska
2024-04-06 07:37:49
Aleksandra Bednarska oceniła książkę Ta, która zawiniła na
7 / 10
2024-04-06 07:37:49
Aleksandra Bednarska oceniła książkę Ta, która zawiniła na
7 / 10
Ta, która zawiniła Jane Corry
Średnia ocena:
7.3 / 10
534 ocen
Aleksandra  Bednarska
2024-03-29 16:51:53
Aleksandra Bednarska oceniła książkę Dzień zero na
6 / 10
2024-03-29 16:51:53
Aleksandra Bednarska oceniła książkę Dzień zero na
6 / 10
Dzień zero Ruth Ware
Średnia ocena:
6.8 / 10
277 ocen
Aleksandra  Bednarska
2024-03-23 16:20:47
2024-03-23 16:20:47
Księżyc i miedziak William Somerset Maugham
Średnia ocena:
6.8 / 10
102 ocen
Aleksandra  Bednarska
2024-03-20 08:21:39
2024-03-20 08:21:39
Aleksandra  Bednarska
2024-03-14 22:58:55
Aleksandra Bednarska dodała książkę Mieć czy być na półkę Teraz czytam
2024-03-14 22:58:55
Aleksandra Bednarska dodała książkę Mieć czy być na półkę Teraz czytam
Mieć czy być Erich Fromm
Średnia ocena:
7.5 / 10
1228 ocen
Aleksandra  Bednarska
2024-03-12 21:15:44
2024-03-12 21:15:44
Aleksandra  Bednarska
2024-03-12 21:12:45
2024-03-12 21:12:45
Aleksandra  Bednarska
2024-02-26 08:18:40
Aleksandra Bednarska oceniła książkę Jak myśleć o sobie lepiej na
7 / 10
2024-02-26 08:18:40
Aleksandra Bednarska oceniła książkę Jak myśleć o sobie lepiej na
7 / 10
Jak myśleć o sobie lepiej Brianna Wiest
Średnia ocena:
7.2 / 10
272 ocen

statystyki

W sumie
przeczytano
186
książek
Średnio w roku
przeczytane
16
książek
Opinie były
pomocne
8
razy
W sumie
wystawione
178
ocen ze średnią 6,2

Spędzone
na czytaniu
1 151
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
17
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]