Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Doskonała książka obrazowo przedstawiająca problem samobójstwa, z przykładami w malarstwie i literaturze.
Maturzystom piszącym o samobójstwie polecam ją z całego serca.

Doskonała książka obrazowo przedstawiająca problem samobójstwa, z przykładami w malarstwie i literaturze.
Maturzystom piszącym o samobójstwie polecam ją z całego serca.

Pokaż mimo to


Na półkach:

O rany... Nie.

O rany... Nie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Schemat, schemat i jeszcze raz schemat. Znowu gimbożarty o seksie, super piękne/sprytne/mądre/silne/przebiegłe kobiety, tępi najemnicy, naciągane zagadki... a nie, jest coś nowego! Wnerwiających ludzi, uprawiających końskie zaloty zastąpili bohaterowie w związku, przy czym oboje mają mentalność czternastolatka - a bo mnie zdradza, a bo na nią spojrzał, foch, zrywamy. Autor nie potrafi opisać uczuć rzekomo inteligentnych ludzi - pani doktor archeologii i zawodowego eksżołnierza.
Ktoś tu zapomniał, że Tomb Raider to tylko gra i pułapki w niej są przesadzone.

Schemat, schemat i jeszcze raz schemat. Znowu gimbożarty o seksie, super piękne/sprytne/mądre/silne/przebiegłe kobiety, tępi najemnicy, naciągane zagadki... a nie, jest coś nowego! Wnerwiających ludzi, uprawiających końskie zaloty zastąpili bohaterowie w związku, przy czym oboje mają mentalność czternastolatka - a bo mnie zdradza, a bo na nią spojrzał, foch, zrywamy. Autor...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Spodziewałam się czegoś ciekawszego.
Typowy gimbusiarski humor o cyckach, tyłkach i penisach.
Wszystkie pierwszo- i drugoplanowe bohaterki są och, ach, niezwykle piękne, niezwykle utalentowane, niezwykle młode, niezwykle mądre, sprawne fizycznie... ziew.
Zbyt dużo motywów zaczerpniętych z filmów o Indianie Jonesie, naprawdę, można wymyślić coś innego niż wąwóz w kształcie półksiężyca.
Jak to w książce sensacyjnej, latają kończyny, podłoże spływa krwią, najemnicy i wrogowie myślą główkami zamiast głowami, archeolog zostawia za sobą totalną rozpierduchę, mamy naciąganą organizację broniącą życia, która zamiast skontaktować się z przeciwnikami, którzy dają się wykorzystywać, wolą dać kulkę w łeb.
Pan McDermott powinien oglądać mniej filmów, a bardziej poćwiczyć pisanie, bo opisy, choćby pościgów czy walk, wychodzą mu drewniane.
Ocena taka, a nie inna, bo czytałam gorsze książki.

Spodziewałam się czegoś ciekawszego.
Typowy gimbusiarski humor o cyckach, tyłkach i penisach.
Wszystkie pierwszo- i drugoplanowe bohaterki są och, ach, niezwykle piękne, niezwykle utalentowane, niezwykle młode, niezwykle mądre, sprawne fizycznie... ziew.
Zbyt dużo motywów zaczerpniętych z filmów o Indianie Jonesie, naprawdę, można wymyślić coś innego niż wąwóz w kształcie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zdecydowanie najlepsza książka z serii o profesorze Langdonie.

Zdecydowanie najlepsza książka z serii o profesorze Langdonie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niby wiem, że książki Dana Browna szczytem kunsztu nie są, jednak ta książka sprawiła, że miałam ochotę użyć jej jako podpałki (może za wyjątkiem "Zaginionego Symbolu", który musiał być naprawdę kiepski, skoro wyparłam go z pamięci).
Tym razem akcja nie jest zakręcona, wygląda to wszystko, jakby autor w połowie książki zmienił zdanie co do roli "złych" i "dobrych".

Najbardziej zirytował mnie fakt, gdzie Langdon zachwyca się życiem pojedynczego człowieka, że to te historie sprawiają, że świat jest piękny, a dwieście stron później przyjmuje praktycznie ze wzruszeniem ramion fakt wysterylizowania jednej trzeciej ludności - dramaty pojedynczych rodzin, nie mogących mieć dzieci już nie są istotne.

Niby wiem, że książki Dana Browna szczytem kunsztu nie są, jednak ta książka sprawiła, że miałam ochotę użyć jej jako podpałki (może za wyjątkiem "Zaginionego Symbolu", który musiał być naprawdę kiepski, skoro wyparłam go z pamięci).
Tym razem akcja nie jest zakręcona, wygląda to wszystko, jakby autor w połowie książki zmienił zdanie co do roli "złych" i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pani Katarzyna Michalak ma rację - na świecie istnieje magia! Bo jakim cudem ocena tego gniota nagle wzrosła o tyle punktów! Autorka udziela wsparcia z multikont, czy to może sekta fanek?

Pani Katarzyna Michalak ma rację - na świecie istnieje magia! Bo jakim cudem ocena tego gniota nagle wzrosła o tyle punktów! Autorka udziela wsparcia z multikont, czy to może sekta fanek?

Pokaż mimo to