Cytaty
Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła
Żaden dzień się nie powtórzy, nie ma dwóch podobnych nocy, dwóch tych samych pocałunków, dwóch jednakich spojrzeń w oczy.
> Ma rację. Właśnie taka była umowa. Unoszę grot strzały wyżej i zwalniam cięciwę. Prezydent Coin przechyla się przez balustradę balkonu i nurkuje na ziemię. Martwa." class="hideTextNoJS js-collapsed p-collapsed card__text-collapsed card__text-collapsedLight col-12 mb-0 lora"> Widzę jednak tylko to samo rozbawione spojrzenie, które zakończyło naszą ostatnią rozmowę, zupełnie jakby ponownie wypowiadał te same słowa: <<" Och, moja droga panno Everdeen. przecież chyba ustaliliśmy, że nie będziemy się okłamywać nawzajem.">> Ma rację. Właśnie taka była umowa. Unoszę grot strzały wyżej i zwalniam cięciwę. Prezydent Coin przechyla się przez balustradę bal...
RozwińŻarcie fast foodu to kulinarny onanizm. Człowiek napcha się, ale pustka pozostaje.
Rzecz w tym, że mamy po prostu zaakceptować siebie. Żeby spokojnie, twórczo żyć. Przepis jest prosty. aby zrobic miejsce na szczęście, trzeba wymieść nieszczęście. Do tego używamy miotły, czyli afirmacji.
Ludzie boją się bliskich związków, żeby nie przeżywać rozstań.
...w Ameryce, w przeciwieństwie do Polski, szukają – rozglądają się, patrzą, wypatrują i oczekują. W Polsce nikt nie czeka – w Polsce nikt nie chce cię odkryć, w Polsce chcą cię zakryć”.
-Jak mogę ci pomóc? - zapytała. W ten sposób uświadomiła mi, ze odpowiedzi powinnam szukać w sobie. Nikt nie wykona tej pracy za mnie".
- Być obok. Nie uciekać, ale też nie łapać się kurczowo myśli, ze może być jak dawniej. Czasu nie cofniesz. Można odbudować od nowa, mądrze, dojrzalej”.
Dziesięć lat szukałam drogi do siebie, błądziłam przekonana, że ofiarowując życie Bogu, powierzając się Bożej opatrzności, mogę odetchnąć. Teraz wiem, że wybierając zgromadzenie, popełniłam błąd, ale Andrzej, próbując wydostać mnie z niego za wszelką cenę, również się mylił. To my bierzemy odpowiedzialność za sposób, w jaki pokierujemy własnym życiem. Doświadczony rodzic, wiern...
RozwińNie jest sztuką buntować się, lecz akceptować”.
wolność potrafi przerazić. Rygor, monotonia, powtarzalność, jasne zasady wyznaczały granice, w obrębie których Dorota poruszała się w zakładzie karnym. Człowiek często tęskni za tym, czego nie ma, a kiedy już to osiąga, wyczekiwanie i nadzieję zastępuje rozczarowanie".
Weronika znała ten schemat. Matka będzie przekonywać, ze nie zamierza pić. Tylko maleńki łyczek, żeby uciszyć potwora we łbie, bo z każdy mrugnięciem powiek czuje, jakby ktoś uderzał ją łomem w głowę. (…) Całą uwagę skierowała na cel, jakim było znalezienie czegoś, co ją znieczuli".
Każdy zasługiwał na szansę, choć nie każdy potrafił z niej skorzystać. Najgorsze dla ludzi w trudnej sytuacji życiowej jest litość i osądzanie. Co zresztą idzie w p[arze, bo można chcieć kogoś spalić na stosie i równocześnie mu współczuć, ze ściągnął na siebie taki los. Ukamienować i wypłakiwać oczy na widok ran”.