-
Artykuły
„Shrek 5”, nowy „Egzorcysta”, powrót Avengersów, a także ekranizacje Kinga, Dahla i Hernana DiazaKonrad Wrzesiński4 -
Artykuły
„Wyluzuj, kobieto“ Katarzyny Grocholi: zadaj autorce pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać23 -
Artykuły
„Herbaciany sztorm”: herbatka z wampiramiSonia Miniewicz1 -
Artykuły
Wakacyjne „Książki. Magazyn do Czytania”. Co w nowym numerze?Konrad Wrzesiński9
Biblioteczka
2022-05-31
2020-12-04
2020-05-31
Chyba jej nie przeczytam, abo przeczytam połowicznie. Właściwie to mam problem ze współczesną literaturą tzw. piękną. Może nie jest już piękna?
Uświadomiłam sobie, że moja estetyka filozoficzno-psychologiczna zatrzymała się gdzieś w XX i XIX wieku.
Wielka proza epicka w wykonaniu Dostojewskiego,Tołstoja, Bułhakowa itd. do mnie przemawia. Rozmach epicki, nietuzinkowi bohaterowie, rozważania fiozoficzno-teologiczne to jest to co mnie w młodości bardzo nakręcało ale również oddzielało od świata tu i teraz.
Teraz mamy Tokarczuk, Mendozę, Murakamiego. Nic mi nie pasuje, więc zaczęłam czytać kryminały :)
Bieguni - widać piękną polszczyznę, naturę filozoficzną pisarki, ale ta luźność spostrzeżeń, wyrywkowość, to takie pisanie na kolanie w pociągu, samolocie. ....
Chyba napiszę Bieguni 2, bo jak każdy mam mnóstwo spostrzeżeń na temat otaczającego świata.
Ale wydaje mi się, że to takie pójście na łatwiznę, bo o wiele trudniej skonstruować wciągającą, wrażliwą, mięsistą powieść oczywiście z fabułą:)
Chyba jej nie przeczytam, abo przeczytam połowicznie. Właściwie to mam problem ze współczesną literaturą tzw. piękną. Może nie jest już piękna?
Uświadomiłam sobie, że moja estetyka filozoficzno-psychologiczna zatrzymała się gdzieś w XX i XIX wieku.
Wielka proza epicka w wykonaniu Dostojewskiego,Tołstoja, Bułhakowa itd. do mnie przemawia. Rozmach epicki, nietuzinkowi...
2020-08-10
Lubię takie książki. Lekkie, przyjemne, ale z jakąś prawdą o świecie.
Książka idealna na wyjazd, wakacje ( choć o zimie). Czyta się szybko, bo chyba jest interesująca, dla mnie tak.
Znów złapałam się na tym jak mało wiem o świecie, problemach innych ludzi tzw. kolorowych emigrantów. I, że żyję w raju, z ciepłą wodą, youtube'm i basenem :) To takie dla mnie must- have .
Nie będę streszczać fabuły.
Napiszę tylko, że autorka wykorzystuje częsty motyw przypadku, splotu niefortunnych zdarzeń, które na zawsze łączą bohaterów i wyciągają ich z ich strefy komfortu.
zachęcam do lektury
Lubię takie książki. Lekkie, przyjemne, ale z jakąś prawdą o świecie.
Książka idealna na wyjazd, wakacje ( choć o zimie). Czyta się szybko, bo chyba jest interesująca, dla mnie tak.
Znów złapałam się na tym jak mało wiem o świecie, problemach innych ludzi tzw. kolorowych emigrantów. I, że żyję w raju, z ciepłą wodą, youtube'm i basenem :) To takie dla mnie must- have ....
2020-09-13
Dziwna książka. Trochę mi przypominało Truman Show. Z tą tylko różnicą, że główny bohater wie, że dzieją się wokół niego dziwne rzeczy. Szczerze mówiąc zamysłu autora chyba nie zrozumiałam, ale pomysł ciekawy.
Dziwna książka. Trochę mi przypominało Truman Show. Z tą tylko różnicą, że główny bohater wie, że dzieją się wokół niego dziwne rzeczy. Szczerze mówiąc zamysłu autora chyba nie zrozumiałam, ale pomysł ciekawy.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-12-02
Kaśka trochę kłamie, że skończyła z zespołem Hej bez żadnego zabezpieczenia na przyszłość...
Jej kapitałem jest jej Nazwisko. Któż by go nie znał NOSOWSKA - to już marka sama w sobie.
Nie wiem czy te refleksje życiowe Kaśki zrobiłyby na kimś wrażenie gdyby nie napisała je Katarzyna Nosowska. Chociaż refleksje są godne uwagi. Wydaje mi się, że około 50 roku życia każdy rozgarnięty człowiek ma już wyje....ne na ludzi, którzy źle mu życzą lub są po prostu nie po jego stronie.
Ale jedno jest pewne ludzie wychowani w PRLu tak mają, dojrzewają do bycia SOBĄ prawie na starość. :)
Kaśka trochę kłamie, że skończyła z zespołem Hej bez żadnego zabezpieczenia na przyszłość...
Jej kapitałem jest jej Nazwisko. Któż by go nie znał NOSOWSKA - to już marka sama w sobie.
Nie wiem czy te refleksje życiowe Kaśki zrobiłyby na kimś wrażenie gdyby nie napisała je Katarzyna Nosowska. Chociaż refleksje są godne uwagi. Wydaje mi się, że około 50 roku życia każdy...
2020-12-03
Łosoś drugiej świeżości - do dziś to cytuję. Ha Ha
Łosoś drugiej świeżości - do dziś to cytuję. Ha Ha
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-12-03
Takie kiedyś miałam wyobrażenie o idealnym życiu kobiety. Wolność, niezależność finansowa i przygody...
Takie kiedyś miałam wyobrażenie o idealnym życiu kobiety. Wolność, niezależność finansowa i przygody...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-12-03
2019-03-01
pomieszane z poplątanym. W intrygę wplątanych jest chyba z 20 osób, z czego połowa nic nie ma tu do rzeczy.
Nie wiem czy to taki trent czy po prostu deadline oddania do druku, ale książka jest pisana pośpiesznie, chaotycznie, w myśl głupiej zasady im bardziej skomplikowane tym mądrzejsze. Otóż nie....
Oprócz perypetii miłosnych samych głównych bohaterów,wszystko inne kupy się nie trzyma.
Biedny Billy miał koszmary nocne przez całe dorosłe życie i nikt mu nie powiedział, że pochowano......, a nie dziecko. Nieprawdopodobne lub
Przychodzi minister Chiswell do Cormorana, że ktoś go szantażuje, wie za co "....kiedyś to nie było zabronione..." . To po co przychodzi i nie mówi wszystkiego co wie?
No cóż takich kiepskich zagadek jest tu dużo.
Coś ostatnio za dużo kiepskich kryminałów dobrych i znanych autorów. ( patrz Camilla L)
Czy ktoś mi poleci dobrą książkę na wakacje w hamaku i żebym mogła napisać coś dobrego...
pomieszane z poplątanym. W intrygę wplątanych jest chyba z 20 osób, z czego połowa nic nie ma tu do rzeczy.
Nie wiem czy to taki trent czy po prostu deadline oddania do druku, ale książka jest pisana pośpiesznie, chaotycznie, w myśl głupiej zasady im bardziej skomplikowane tym mądrzejsze. Otóż nie....
Oprócz perypetii miłosnych samych głównych bohaterów,wszystko inne...
2019-09-07
Stara dobra Marinina. Klasa sama w sobie. Czyta się bardzo szybko, a to moim zdaniem jest jednym z atutów dobrego pisarstwa.
Jednak zauważyłam to już wcześniej,przy okazji innej książki jej autorstwa koniec nie przynosi odpowiedzi na wszystkie pytania.
Bo na przykład dlaczego Bułatnikow, Minajew i cała reszta w ogóle zabijali niewinnych ludzi. Na ostatnich stronach książki Paweł wyznaje, że zobaczył w telewizji ludzi, którym Bułatnikow odebrał dzieci. Dlaczego odebrał? Wkurzające bo odpowiedz mogłaby być ciekawa....
Może nieuważnie czytałam ( małe dziecko w domu) ale po prostu irytuję się zawsze zbyt ogólnikowym zakończeniem. Jakby autor już na mecie wyzionął twórczego ducha.............
Stara dobra Marinina. Klasa sama w sobie. Czyta się bardzo szybko, a to moim zdaniem jest jednym z atutów dobrego pisarstwa.
Jednak zauważyłam to już wcześniej,przy okazji innej książki jej autorstwa koniec nie przynosi odpowiedzi na wszystkie pytania.
Bo na przykład dlaczego Bułatnikow, Minajew i cała reszta w ogóle zabijali niewinnych ludzi. Na ostatnich stronach książki...
2019-06-19
Jeśli Camilla Lackberg napisała takiego gniota jak "Złota Klatka" to nie możliwe jest, żeby dobre kryminały z Fjallbacki napisała ta sama autorka.
Kto zatem napisał np. "Księżniczkę z lodu" czy "Pogromcę lwów"? Oto jest pytanie i zagadka kryminalna.....
Jeśli Camilla Lackberg napisała takiego gniota jak "Złota Klatka" to nie możliwe jest, żeby dobre kryminały z Fjallbacki napisała ta sama autorka.
Kto zatem napisał np. "Księżniczkę z lodu" czy "Pogromcę lwów"? Oto jest pytanie i zagadka kryminalna.....
Ciekawe. Nie ma dobrej czy złej opcji. Nic nie jest oczywiste. Faszyści czy Komuniści, Monarchiści czy Republikanie są przedstawieni jako ci, którzy kierują się miłością do Hiszpanii, dobrem ogółu. A jak wiadomo czym kończą się nawet zacne idee ... czasami sięgają bruku...
Ciekawe. Nie ma dobrej czy złej opcji. Nic nie jest oczywiste. Faszyści czy Komuniści, Monarchiści czy Republikanie są przedstawieni jako ci, którzy kierują się miłością do Hiszpanii, dobrem ogółu. A jak wiadomo czym kończą się nawet zacne idee ... czasami sięgają bruku...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to