rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

W końcu produkcja Audioteki która poziomem literackim dorównuje produkcji. Świetny Dracz w tytułowej roli, zresztą cała obsada dobrana bardzo starannie. Narutowicz to postać dziś niemalże zapomniana i dobrze się stało, że powstał ten audio serial.

W końcu produkcja Audioteki która poziomem literackim dorównuje produkcji. Świetny Dracz w tytułowej roli, zresztą cała obsada dobrana bardzo starannie. Narutowicz to postać dziś niemalże zapomniana i dobrze się stało, że powstał ten audio serial.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ostatnia książka pana Sapkowskiego spoza serii o Wiedźminie, którą przeczytałem od początku roku. Pamiętam, że w chwili ukazania"Żmija" zbierała fatalne recenzje. Czy były zasłużone? Myślę, że w dużej mierze tak. Można pochwalić książkę za stronę merytoryczną, za warsztat pisarski, za wykreowane postacie. To co zawodzi to sama fabuła, a zwłaszcza dość niefortunne "gospodarowanie" wątkami. Mogła powstać krwista powieść rozgrywająca się na 3 planach czasowych, a tak dostaliśmy coś w rodzaju dłuższego opowiadania do przeczytania w 3,5 godziny. I jeszcze ten wątek fantastyczny... Moim zdaniem całkowicie zbędny (no ale jakoś trzeba było połączyć czasy współczesne z historią)

Ostatnia książka pana Sapkowskiego spoza serii o Wiedźminie, którą przeczytałem od początku roku. Pamiętam, że w chwili ukazania"Żmija" zbierała fatalne recenzje. Czy były zasłużone? Myślę, że w dużej mierze tak. Można pochwalić książkę za stronę merytoryczną, za warsztat pisarski, za wykreowane postacie. To co zawodzi to sama fabuła, a zwłaszcza dość niefortunne...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Pomiędzy Wojtek Miłoszewski, Zygmunt Miłoszewski
Ocena 6,2
Pomiędzy Wojtek Miłoszewski,...

Na półkach: , ,

Idealny audiobook do słuchania podczas jazdy rowerem. Bardzo dobrze dobrana para głównych bohaterów, każdy kolejny odcinek przedstawiana inną historię, autorzy garściami czerpią z klasyki gatunku i mimo pewnej schematyczności kolejnych epizodów całość wchodzi bezproblemowo. Jeśli ktoś szuka rozrywki i ucieczki od codzienności produkcja "Pomiędzy" jest dla niego.

Idealny audiobook do słuchania podczas jazdy rowerem. Bardzo dobrze dobrana para głównych bohaterów, każdy kolejny odcinek przedstawiana inną historię, autorzy garściami czerpią z klasyki gatunku i mimo pewnej schematyczności kolejnych epizodów całość wchodzi bezproblemowo. Jeśli ktoś szuka rozrywki i ucieczki od codzienności produkcja "Pomiędzy" jest dla niego.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Pierwsza wysłuchana książka 2024 roku podczas jazdy rowerem. Muszę przyznać, że zyskuje dzięki wersji audio. Pierwotnie oceniłem ją na 6 gwiazdek, po wysłuchaniu tej superprodukcji Empik Go z czystym sumieniem wystawiam gwiazdkę więcej. Szczególne wyróżnienie należy się pani Żulewskiej i panu Zbrojewiczowi. Zresztą cała produkcja jest znakomita i pewnie można by ją było postawić obok Solaris i Niezwyciężonego Audioteki, jednak z całym szacunkiem dla książki pana Szamałka to jednak nie jest to powieść tego formatu.

Pierwsza wysłuchana książka 2024 roku podczas jazdy rowerem. Muszę przyznać, że zyskuje dzięki wersji audio. Pierwotnie oceniłem ją na 6 gwiazdek, po wysłuchaniu tej superprodukcji Empik Go z czystym sumieniem wystawiam gwiazdkę więcej. Szczególne wyróżnienie należy się pani Żulewskiej i panu Zbrojewiczowi. Zresztą cała produkcja jest znakomita i pewnie można by ją było...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Bardzo podobała mi się ta książka. Drobiazgowo, krok po kroku opisująca policyjne śledztwo z politycznymi układami w tle i nadal obecnym (mimo upływu lat) wątkiem komunistycznych służb bezpieczeństwa. Powieść nie spodoba się wszystkim, tematyka jest dość specyficzna i sama akcja pozbawiona jest efekciarskich fajerwerków (brutalne zabójstwa, tortury, pościgi, strzelaniny). Może książce wyszłoby na lepsze gdyby była tak o 50 stron krótsza, ale to taka moja uwaga.

Bardzo podobała mi się ta książka. Drobiazgowo, krok po kroku opisująca policyjne śledztwo z politycznymi układami w tle i nadal obecnym (mimo upływu lat) wątkiem komunistycznych służb bezpieczeństwa. Powieść nie spodoba się wszystkim, tematyka jest dość specyficzna i sama akcja pozbawiona jest efekciarskich fajerwerków (brutalne zabójstwa, tortury, pościgi, strzelaniny)....

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Diuna. Oficjalna filmowa powieść graficzna Drew Johnson, Niezam, Lilah Sturges, Zid
Ocena 4,8
Diuna. Oficjal... Drew Johnson, Nieza...

Na półkach: ,

Dobry komiks do przypomnienia wydarzeń z pierwszej części filmu. Nic poza tym...

Dobry komiks do przypomnienia wydarzeń z pierwszej części filmu. Nic poza tym...

Pokaż mimo to

Okładka książki Ostatni sekret Hitlera Mathieu Mariolle, Fabio Piacentini
Ocena 6,0
Ostatni sekret... Mathieu Mariolle, F...

Na półkach: ,

Bardzo fajny komiks. Historia ciekawa, może trochę za krótka, ładna graficznie. Klimat jak z książki (i filmu) "Greyhound", może nawet (choć inne realia historyczne) "Stacja arktyczna "Zebra".

Bardzo fajny komiks. Historia ciekawa, może trochę za krótka, ładna graficznie. Klimat jak z książki (i filmu) "Greyhound", może nawet (choć inne realia historyczne) "Stacja arktyczna "Zebra".

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Autor nie schodzi poniżej pewnego poziomu, książka przemyślana, historia dosyć złożona i jak to bywa u Pasierskiego zabójcę poznajemy na ostatnich stronach powieści. Bardzo lubię postać pani komisarz, ciekawi mnie jak ułożą się jej dalsze losy w życiu osobistym.

Autor nie schodzi poniżej pewnego poziomu, książka przemyślana, historia dosyć złożona i jak to bywa u Pasierskiego zabójcę poznajemy na ostatnich stronach powieści. Bardzo lubię postać pani komisarz, ciekawi mnie jak ułożą się jej dalsze losy w życiu osobistym.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nuda...

Nuda...

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Niestety, nic specjalnego. Jest to książka o klasę lepsza od czytanego wcześniej Miniera, ale powieść Islandczyka nie robi na mnie takiego wrażenia jak jeszcze całkiem niedawno inne kryminały z tej serii. Policyjne śledztwo z szachowym pojedynkiem i wątkiem sensacyjnym w tle. Solidne rzemiosło, bez fajerwerków.

Niestety, nic specjalnego. Jest to książka o klasę lepsza od czytanego wcześniej Miniera, ale powieść Islandczyka nie robi na mnie takiego wrażenia jak jeszcze całkiem niedawno inne kryminały z tej serii. Policyjne śledztwo z szachowym pojedynkiem i wątkiem sensacyjnym w tle. Solidne rzemiosło, bez fajerwerków.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Sięgnąłem po tę książkę z ciekawości. W drugiej połowie lat 90-tych mieszkałem we Wrocławiu i byłem studentem Uniwersytetu. Pamiętam doskonale przygotowania do Kongresu Eucharystycznego i moją ogromną niechęć do Dworca Głównego, z którego starałem się jak najrzadziej jeździć... Myślę , że to nie jest książka, do której będę chciał wracać. Ta historia mogła wydarzyć się naprawdę i myślę, że w jakimś stopniu tak się działo. Wrocław miał (ma) swoją ciemną stronę i ten portret jest wiarygodny. Najbardziej rzuciło mi się w oczy funkcjonowanie tzw. służb państwa, obojętnie czy dotyczy to policjantów komisariatu dworcowego czy pracowników opieki społecznej. Książka nie wystawia dobrego świadectwa tym organom i myślę, że mimo upływu lat niewiele w tej materii się zmieniło. Moje zastrzeżenia mam do stylu narracji autora, opartego głównie na zdaniach pojedynczych. Kwestia dyskusyjna, wynikająca z przyjętej konwencji, nie każdemu musi się podobać...

Sięgnąłem po tę książkę z ciekawości. W drugiej połowie lat 90-tych mieszkałem we Wrocławiu i byłem studentem Uniwersytetu. Pamiętam doskonale przygotowania do Kongresu Eucharystycznego i moją ogromną niechęć do Dworca Głównego, z którego starałem się jak najrzadziej jeździć... Myślę , że to nie jest książka, do której będę chciał wracać. Ta historia mogła wydarzyć się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Z braku ciekawych nowości sięgnąłem pominiętą wcześniej powieść mojego ulubionego francuskiego pisarza kryminałów. Takiego zaskoczenia jak przy "Bielszym odcieniu śmierci" już nie będzie. Minier obsesyjnie wraca do tej książki, przywołując wydarzenia i osoby z pierwszej książki. Mam takie wrażenie, że formuła serii o Komisarzu Servazie jest już na wyczerpaniu. Powieść nie trzyma w napięciu, tak jak powinna. Motywacje winowajcy jak i same zbrodnie wydają mi się być naciągane i mało prawdopodobne. Niby wszystko spina się na koniec w logiczną całość i po raz kolejny komisarz wychodzi zwycięsko z trudnej sytuacji, ale czyta się to bez większego dreszczu emocji. Zapomina się tą książkę zaraz po przeczytaniu...

Z braku ciekawych nowości sięgnąłem pominiętą wcześniej powieść mojego ulubionego francuskiego pisarza kryminałów. Takiego zaskoczenia jak przy "Bielszym odcieniu śmierci" już nie będzie. Minier obsesyjnie wraca do tej książki, przywołując wydarzenia i osoby z pierwszej książki. Mam takie wrażenie, że formuła serii o Komisarzu Servazie jest już na wyczerpaniu. Powieść nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Pierwsza książka przeczytana w 2024 roku. Mam nadzieję, że serial jest równie dobry. Postać głównej bohaterki wydaje mi się lekko przerysowana, ale sposób w jaki pokonuje kolejne życiowe trudności budzi u czytelnika podziw. Dawno nie czytałem książki z tak optymistycznym przesłaniem. Ciekawi mnie jak Brie Larson poradziła sobie z rolą głównej bohaterki w serialu.

Pierwsza książka przeczytana w 2024 roku. Mam nadzieję, że serial jest równie dobry. Postać głównej bohaterki wydaje mi się lekko przerysowana, ale sposób w jaki pokonuje kolejne życiowe trudności budzi u czytelnika podziw. Dawno nie czytałem książki z tak optymistycznym przesłaniem. Ciekawi mnie jak Brie Larson poradziła sobie z rolą głównej bohaterki w serialu.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie byłem fanem Maanamu, aczkolwiek czułem dużą sympatię do pana Marka i bardzo podobała mi się jego pierwsza solowa płyta. Nie będę oceniał życia Jackowskiego, z kolejnymi rozdziałami zmieniał się mój sposób patrzenia na tę postać. Wiem jedno, facet miał szansę osiągnąć bardzo wiele, ale poprzez swoje życiowe błędy (choroba alkoholowa, oddanie praw do zarządzania Maanamem małżeństwu Sipowicz) zostawił bliskich z niemalże niczym. Książka jest według mnie takim hołdem zapomnianej dziś postaci, która zasługuje na nie mniejszą uwagę niż chociażby postać jego byłej życiowej i estradowej partnerki. Znalazłem też w książce jeden błąd faktograficzny: Jan Benedek nagrywał z Markiem Jackowskim w latach 90-tych, a nie jak napisała autorka w latach 80-tych. Wytrawne oko fana Maanamu pewnie dostrzeże ich więcej... Moim zdaniem pisząc biografię należy sprawdzić dokładnie wszystkie fakty, zważywszy, że dotyczy to udokumentowanej pracy w studio nagraniowym, a nie obyczajowej plotki przekazywanej pokątnie z ust do ust

Nie byłem fanem Maanamu, aczkolwiek czułem dużą sympatię do pana Marka i bardzo podobała mi się jego pierwsza solowa płyta. Nie będę oceniał życia Jackowskiego, z kolejnymi rozdziałami zmieniał się mój sposób patrzenia na tę postać. Wiem jedno, facet miał szansę osiągnąć bardzo wiele, ale poprzez swoje życiowe błędy (choroba alkoholowa, oddanie praw do zarządzania Maanamem...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Blade Runner. Początki Mellow Brown, Fernando Dagnino, Mike Johnson, K Perkins
Ocena 6,5
Blade Runner. ... Mellow Brown, Ferna...

Na półkach: ,

Niestety, z każdym kolejnym tomem poziom serii spada. Początek komiksu jeszcze da się czytać, wydarzenia dzieją się chronologicznie, taki kryminał noir z androidami w tle. Wszystko się komplikuje w połowie 2 części, coraz więcej postaci, jakieś dziwne retrospekcje, niezwiązane z poprzedzanymi aktualnymi wydarzeniami, do tego coraz trudniej zrozumieć motywacje bohaterów. Jeszcze ta kolorystyka, szara, ponura - rozumiem, taki wymóg przyjętej konwencji, ale wobec coraz bardziej wydumanej fabuły, sprawia, że komiks staje się coraz bardziej męczący. Najgorsze jest to, że umyka przy tym końcowa scena, wręcz najważniejsza z punktu widzenia całego uniwersum.

Niestety, z każdym kolejnym tomem poziom serii spada. Początek komiksu jeszcze da się czytać, wydarzenia dzieją się chronologicznie, taki kryminał noir z androidami w tle. Wszystko się komplikuje w połowie 2 części, coraz więcej postaci, jakieś dziwne retrospekcje, niezwiązane z poprzedzanymi aktualnymi wydarzeniami, do tego coraz trudniej zrozumieć motywacje bohaterów....

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Wiedźmin. Mniejsze zło Jacek Rembis, Jonas Scharf, José Villarrubia
Ocena 7,4
Wiedźmin. Mnie... Jacek Rembis, Jonas...

Na półkach: ,

Szkoda, że taki krótki ten komiks. No ale jeśli si chce być wiernym literackiemu oryginałowi inaczej być nie mogło. Pięknie to jest narysowane, myślę, że ta seria jest równie dobra co klasyczne dzieło Polcha i Parowskiego. Na drugim biegunie pozostaje seria CD Project, który od czasu przejęcia autorstwa przez pana Sztybara fabularnie i graficznie zalicza gwałtowny spadek.

Szkoda, że taki krótki ten komiks. No ale jeśli si chce być wiernym literackiemu oryginałowi inaczej być nie mogło. Pięknie to jest narysowane, myślę, że ta seria jest równie dobra co klasyczne dzieło Polcha i Parowskiego. Na drugim biegunie pozostaje seria CD Project, który od czasu przejęcia autorstwa przez pana Sztybara fabularnie i graficznie zalicza gwałtowny spadek.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ostatnia część trylogii to dużo akcji, walka między stronami konfliktu i dość zaskakujące zakończenie. I to zakończenie konkretne, nie pozostawiające furtki, co do dalszej kontynuacji. Ogólnie cała seria fabularnie stoi na dość dobrym poziomie, graficznie też nie jest najgorzej (piękne wizje planety, gorzej z przedstawieniem ludzkich postaci), dla fanów tematyki kolonizacji Marsa komiks godny polecenia.

Ostatnia część trylogii to dużo akcji, walka między stronami konfliktu i dość zaskakujące zakończenie. I to zakończenie konkretne, nie pozostawiające furtki, co do dalszej kontynuacji. Ogólnie cała seria fabularnie stoi na dość dobrym poziomie, graficznie też nie jest najgorzej (piękne wizje planety, gorzej z przedstawieniem ludzkich postaci), dla fanów tematyki kolonizacji...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki On Mars - 2 - Samotnicy Grun, Sylvain Runberg
Ocena 6,8
On Mars - 2 - ... Grun, Sylvain Runbe...

Na półkach: ,

Zgodnie z oczekiwaniami w tomie 2 dzieje się o wiele więcej niż w 1. Poznajemy głównych graczy sensacyjnej intrygi oraz stawkę, która wchodzi w grę. Czasami można się zastanowić , nad racjonalnością postępowania głównej bohaterki. W sferze graficznej znajduję jeden mankament: pojawia się coraz więcej postaci i nie zawsze można odróżnić jedną osobę od drugiej

Zgodnie z oczekiwaniami w tomie 2 dzieje się o wiele więcej niż w 1. Poznajemy głównych graczy sensacyjnej intrygi oraz stawkę, która wchodzi w grę. Czasami można się zastanowić , nad racjonalnością postępowania głównej bohaterki. W sferze graficznej znajduję jeden mankament: pojawia się coraz więcej postaci i nie zawsze można odróżnić jedną osobę od drugiej

Pokaż mimo to

Okładka książki On Mars - 1 - Nowy Świat Grun, Sylvain Runberg
Ocena 6,8
On Mars - 1 - ... Grun, Sylvain Runbe...

Na półkach: ,

Obiecujący początek. Historia na razie stereotypowa trochę fabularnie, ale jak na wprowadzenie do czegoś większego może być. Grafika bardzo dobrze dopasowana do tematyki.

Obiecujący początek. Historia na razie stereotypowa trochę fabularnie, ale jak na wprowadzenie do czegoś większego może być. Grafika bardzo dobrze dopasowana do tematyki.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wydaje mi się, że ten autor ma w swoim dorobku lepsze powieści. Za mało historii a za dużo współczesności, ukazanej w dość stereotypowy sposób. Najciekawszy z całej książki jest epilog, co chyba nie najlepiej świadczy o przegadanej konstrukcji fabularnej tej powieści. Wolałbym żeby Pan Leszek zaskoczył mnie kolejną zagadką z historii niż opowieścią kryminalną z lokalną polityką na pierwszym planie.

Wydaje mi się, że ten autor ma w swoim dorobku lepsze powieści. Za mało historii a za dużo współczesności, ukazanej w dość stereotypowy sposób. Najciekawszy z całej książki jest epilog, co chyba nie najlepiej świadczy o przegadanej konstrukcji fabularnej tej powieści. Wolałbym żeby Pan Leszek zaskoczył mnie kolejną zagadką z historii niż opowieścią kryminalną z lokalną...

więcej Pokaż mimo to