-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Biblioteczka
2022-07-31
2021-12-02
Próbowałam kilkukrotnie, miałam kilka podejść do tej książki, ale różnica pokoleniowa robi swoje i nie mogłam "przejść" do choćby połowy. Kompletnie nie moje klimaty, choć ubóstwiam książki historyczne..
Próbowałam kilkukrotnie, miałam kilka podejść do tej książki, ale różnica pokoleniowa robi swoje i nie mogłam "przejść" do choćby połowy. Kompletnie nie moje klimaty, choć ubóstwiam książki historyczne..
Pokaż mimo to2021-08-26
Książka, przez którą nie jestem w stanie "przebrnąć". Prawdopodobnie różnica pokoleniowa nie pozwala wczuć mi się w sytuację, a tym bardziej w dialogi. Jest tu użyty "język tamtych czasów", dla mnie nie do ogarnięcia. Jednak podziwiam ludzi, którzy mówią, że to "historia ich życia". Jestem w stanie w to uwierzyć.
Książka, przez którą nie jestem w stanie "przebrnąć". Prawdopodobnie różnica pokoleniowa nie pozwala wczuć mi się w sytuację, a tym bardziej w dialogi. Jest tu użyty "język tamtych czasów", dla mnie nie do ogarnięcia. Jednak podziwiam ludzi, którzy mówią, że to "historia ich życia". Jestem w stanie w to uwierzyć.
Pokaż mimo to2020-11-10
Próbowałam... nie dam rady... mój umysł jest zbyt prosty :)
Próbowałam... nie dam rady... mój umysł jest zbyt prosty :)
Pokaż mimo to2020-04-26
Matko jedyna...
Dostałam tę książkę w czasie ubiegłorocznej Nocy Bibliotek. Wiecie, zabawa w wybieranie książek nie na podstawie okładek, ale krótkiego opisu. Książki zapakowane w szary papier, 3 słowa o treści i bierzesz, którą chcesz. U mnie były "diabeł", "dziewczyna", "kłopoty". Pierwsza moja myśl - horror, to musi być horror. Otworzyłam i rzeczywiście, mój osobisty horror, bo takich książek unikam. Wzięłam się za ten tytuł po paru miesiącach, bo jest dość pokaźny, a mi brakuje miejsca na półce książek do przeczytania..
Nie rozumiem i nie będę się nawet starać zrozumieć fenomenu tej książki. Tworzenie otoczki wokół projektantów, dziennikarek i pism modowych, recenzentów ubrań i kosmetyków - no jest to dla mnie trywialne, bezsensowne. Byłoby ok, gdyby w takich działaniach było "coś więcej", a "Diabeł ubiera się u Prady" nie daje nam "tego-czegoś" więcej..
Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że entuzjazm towarzyszący dziennikarkom z pisma z powyższej książki, wygląda trochę jak z sekty wzięty. Coś w stylu naszych polskich konsultantek z Avonu. Mam inne wrażenie, że odbiorczyniami tej książki mają być raczej młode, nowoczesne dziewczyny z branży korpo, dla których wiedza o świecie ma się kończyć na kupowaniu ubrań, torebek, dodatków itd. Jeśli jesteś szarą myszką z korpo - kup tę książkę, a zamienisz się w diwę. Po tej książce prawdopodobnie pójdziesz i kupisz sobie "coś ekskluzywnego", bo możesz (!), a życie jest tylko jedno.
Rozumiem, że to biznes, i ładne kokosy można zebrać za szycie ekskluzywnych ubrań. Ale tworzenie legend o projektantach, czy twierdzenie, że najważniejszy na świecie jest element stroju - to głupota. Szkoda, że młode dziewczyny nie sięgają po ambitniejsze książki, filmy i rozrywki...
Nie myślcie sobie, że powyższą notatkę napisała jakaś zafluśniona, ubrana w stare ciuchy baba. Nie ważę dużo, mam ładny dom i pieniądze, za które kupuję sobie dobre, eleganckie ciuchy. Sprzeciwiam się temu, że młode dziewczyny wybierają takie bestsellery, puste filmy - choć pięknie reklamowane jako komedie na poprawę humoru, styl życia bez większych przygód i emocji, niż tylko dbanie o swój wygląd od rana do wieczora. Życie to coś więcej, przyjaciele, podróże, przygody. I o tym warto czytać.
Jedynym argumentem przemawiającym do mnie "za" tą książką jest to, że jeśli jakaś nieczytająca nigdy dziewczyna weźmie tę książkę i przeczyta ją jedną w ciągu roku - to niech będzie, lepiej to, niż nic. Jeśli jednak szukasz fajnej popołudniowej lektury - czas spożytkujesz lepiej przy literaturze klasycznej, która zostawi w Twojej głowie przemyślenia na naprawdę ważne tematy.
Powyższej książki nie dokończyłam i prawdopodobnie nigdy nie dam rady. Zostawię ją na półce, gdyby za parę lat coś podkusiło mnie, by zrobić drugie podejście, ale unikam i nie szukam tego typu rozrywek.
Matko jedyna...
Dostałam tę książkę w czasie ubiegłorocznej Nocy Bibliotek. Wiecie, zabawa w wybieranie książek nie na podstawie okładek, ale krótkiego opisu. Książki zapakowane w szary papier, 3 słowa o treści i bierzesz, którą chcesz. U mnie były "diabeł", "dziewczyna", "kłopoty". Pierwsza moja myśl - horror, to musi być horror. Otworzyłam i rzeczywiście, mój osobisty...
2019-12-04
Uwielbiam westerny, jednak na ten gatunek muszę mieć "czas" i nastawienie. Teraz tego nie mam. Zostawiam na półce "Nigdy nie doczytam do końca", żeby mieć motywacje do zrywu czytelniczego.
Uwielbiam westerny, jednak na ten gatunek muszę mieć "czas" i nastawienie. Teraz tego nie mam. Zostawiam na półce "Nigdy nie doczytam do końca", żeby mieć motywacje do zrywu czytelniczego.
Pokaż mimo to2019-10-07
2019-09-08
Podpadnę wszystkim fanom Kinga, zlinczują mnie jego miłośnicy, życzyć śmierci będą zakochani w jego twórczości zapaleńcy. Bo fakt, jakim prawem oceniać na słabe może taki nikt jak ja, w porównaniu z takim mistrzem?
Kochani, uwielbiam sci-fi. Kocham fantastykę i moja wyobraźnia jest bogata, ale surrealizm Kinga w tym tomie jest dla mnie zbyt duży. Myślę, że gdybym była młodsza, bardziej bym wchłonęła w fabułę. Uwielbiam, kocham, szczerze oddaję się jego opowiadaniu "Ciało", mimo że minęło parę lat od przeczytania tego dzieła, to nadal mam je w sercu. A ekranizacja tego opowiadania jest MISTRZOWSKA. No ale tu...te longoliery... :(
Wierzę, że gdzieś kiedyś jeszcze jakiś tytuł Kinga mnie pochłonie, lecz ten tytuł idzie w zapomnienie :(
Podpadnę wszystkim fanom Kinga, zlinczują mnie jego miłośnicy, życzyć śmierci będą zakochani w jego twórczości zapaleńcy. Bo fakt, jakim prawem oceniać na słabe może taki nikt jak ja, w porównaniu z takim mistrzem?
Kochani, uwielbiam sci-fi. Kocham fantastykę i moja wyobraźnia jest bogata, ale surrealizm Kinga w tym tomie jest dla mnie zbyt duży. Myślę, że gdybym była...
2019-08-10
No nie...Nie dam rady, no choćbym bardzo chciała. Nie mogę.
Książki tego typu denerwują mnie, może przez wzgląd na tę część historii świata, która jest sprzeczna z moimi przekonaniami. Jeśli chcecie czytajcie, ja się poddaję przy tym tytule.
No nie...Nie dam rady, no choćbym bardzo chciała. Nie mogę.
Książki tego typu denerwują mnie, może przez wzgląd na tę część historii świata, która jest sprzeczna z moimi przekonaniami. Jeśli chcecie czytajcie, ja się poddaję przy tym tytule.
2018-07-17
Nie oceniam, bo po prostu nie mam czego. Świadomość, że tę historię opisuje inny autor, niż wspaniała Montgomery, powoduje u mnie utratę ciekawości. Wiem, że mam przed sobą coś w rodzaju fanowskiej wersji i to mnie nie kręci zupełnie. Mówię sobie "Montgomery na 100% nie tak to widziała". I koniec. Książka zamknięta.
Wybaczta prostej osobie.
Nie oceniam, bo po prostu nie mam czego. Świadomość, że tę historię opisuje inny autor, niż wspaniała Montgomery, powoduje u mnie utratę ciekawości. Wiem, że mam przed sobą coś w rodzaju fanowskiej wersji i to mnie nie kręci zupełnie. Mówię sobie "Montgomery na 100% nie tak to widziała". I koniec. Książka zamknięta.
Wybaczta prostej osobie.
2018-07-14
Cholera, przysięgam, próbowałam...czytanie tej książki to kara :) nie mój styl, nie mój gatunek, nie polecę jej nigdy nikomu, no bo nie, szkoda czasu
dziękuję za uwagę
Cholera, przysięgam, próbowałam...czytanie tej książki to kara :) nie mój styl, nie mój gatunek, nie polecę jej nigdy nikomu, no bo nie, szkoda czasu
dziękuję za uwagę
Nie wszystko, co polecają mi bibliotekarze, jest dobre. Ta książka była jedną wielką męczarnią i nie jestem w stanie doczytać jej do końca. Nazywanie jej wybitną jest dużo na wyrost.
Dla mnie książka jest najzwyczajniej nudna. Być może powinnam po nią sięgnąć w okolicach "studiów". Jako dorosła osoba szukam ukojenia w innych historiach. Daję 2, bo mimo wszystko ma dużo pozytywnych ocen, więc w czyjeś gusta trafia. Ja nie mogę czytać dalej... Po prostu nie mogę...
Nie wszystko, co polecają mi bibliotekarze, jest dobre. Ta książka była jedną wielką męczarnią i nie jestem w stanie doczytać jej do końca. Nazywanie jej wybitną jest dużo na wyrost.
więcej Pokaż mimo toDla mnie książka jest najzwyczajniej nudna. Być może powinnam po nią sięgnąć w okolicach "studiów". Jako dorosła osoba szukam ukojenia w innych historiach. Daję 2, bo mimo wszystko ma dużo...