Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Smutna, ale ciekawa, wciągająca. Po prostu kolejna dobra pozycja pana Chmielarza :)

Smutna, ale ciekawa, wciągająca. Po prostu kolejna dobra pozycja pana Chmielarza :)

Pana Remigiusza stać na więcej. Ta książka to niestety nic specjalnego.. Zakończenie totalnie mnie nie zaskoczyło. Nie wiem czy sięgnę po 2 tom jak już się pojawi, ale pewnie tak z sympatii do twórczości Pana Mroza :)

Pana Remigiusza stać na więcej. Ta książka to niestety nic specjalnego.. Zakończenie totalnie mnie nie zaskoczyło. Nie wiem czy sięgnę po 2 tom jak już się pojawi, ale pewnie tak z sympatii do twórczości Pana Mroza :)

Gdy zaczęłam czytać tę książkę, wydawało mi się, że jej nie skończę, że będzie to ckliwa opowiastka... Jednak z każdą stroną coraz bardziej zaczęłam się do niej przekonywać. Też doświadczyłam poronień, więc dobrze rozumiem bohaterkę. Ten stan trzeba przepracować, o tym jest ta książka. Zagadka związana ze Stanisławą Umińską - nawet wciągnęła. Nie jest to według mnie książka dla osób, które chcą się zrelaksować w zimowy wieczór. Daje do myślenia.

Gdy zaczęłam czytać tę książkę, wydawało mi się, że jej nie skończę, że będzie to ckliwa opowiastka... Jednak z każdą stroną coraz bardziej zaczęłam się do niej przekonywać. Też doświadczyłam poronień, więc dobrze rozumiem bohaterkę. Ten stan trzeba przepracować, o tym jest ta książka. Zagadka związana ze Stanisławą Umińską - nawet wciągnęła. Nie jest to według mnie książka...

Cykl z Bezimiennym z każdą kolejną książką jest coraz ciekawszy :) starałam się czytać tę część w każdej wolnej chwili, czekam z niecierpliwością na kolejną część :D

Cykl z Bezimiennym z każdą kolejną książką jest coraz ciekawszy :) starałam się czytać tę część w każdej wolnej chwili, czekam z niecierpliwością na kolejną część :D

Takie trochę "ciepłe kluchy" ta książka... nie było żadnego elementu zaskoczenia, bardzo przewidywalna fabuła. Taka do przeczytania i zapomnienia...

Takie trochę "ciepłe kluchy" ta książka... nie było żadnego elementu zaskoczenia, bardzo przewidywalna fabuła. Taka do przeczytania i zapomnienia...

Taki "zapychacz czasu", dobrnęłam do końca, a zakończenie... zainteresowało mnie na tyle, że czekam na wydanie kolejnego tomu :)

Taki "zapychacz czasu", dobrnęłam do końca, a zakończenie... zainteresowało mnie na tyle, że czekam na wydanie kolejnego tomu :)

Nie jest to co prawda lektura w stylu "Cukiernia pod Amorem", ale myślę, że seria "Sielanka" jest warta uwagi :) Po pierwszym tomie mogę powiedzieć, że czyta się ją lekko, jest w sam raz żeby poczytać wieczorem i oderwać się od szarej rzeczywistości :)

Nie jest to co prawda lektura w stylu "Cukiernia pod Amorem", ale myślę, że seria "Sielanka" jest warta uwagi :) Po pierwszym tomie mogę powiedzieć, że czyta się ją lekko, jest w sam raz żeby poczytać wieczorem i oderwać się od szarej rzeczywistości :)

Ale to było dobre! Mega mnie wciągnęło :) Fabuła ładnie przemyślana, niektóre momenty przewidywalne, ale mimo to chciało się czytać dalej. Bezimienny trochę przerysowany, ale może na tym polega sukces tej książki?
Już tupię nóżkami na kolejną część ;)

Ale to było dobre! Mega mnie wciągnęło :) Fabuła ładnie przemyślana, niektóre momenty przewidywalne, ale mimo to chciało się czytać dalej. Bezimienny trochę przerysowany, ale może na tym polega sukces tej książki?
Już tupię nóżkami na kolejną część ;)

Pan Chmielarz kolejny raz mnie nie zawiódł :) po przeczytaniu całego cyklu z Komisarzem Mortką zaczęłam czytać cykl z Bezimiennym - 1 tom świetny, mam nadzieję, że kolejne części również będą tak wciągające :)

Pan Chmielarz kolejny raz mnie nie zawiódł :) po przeczytaniu całego cyklu z Komisarzem Mortką zaczęłam czytać cykl z Bezimiennym - 1 tom świetny, mam nadzieję, że kolejne części również będą tak wciągające :)

Miałam chyba zbyt wygórowane oczekiwania wobec tej książki... Mnie niestety nie porwała

Miałam chyba zbyt wygórowane oczekiwania wobec tej książki... Mnie niestety nie porwała

Oj, trochę zmęczyłam tę książkę... ja dla mnie za dużo opisów meczy piłkarskich, niektóre pomijałam szczerze mówiąc. Ogólnie pomysł na książkę dobry, tylko właśnie przez te szczegółowe opisy meczy- męczyłam ją zdecydowanie za długo. No i zakończenie, totalnie mnie zaskoczyło, ale niestety nie pozytywnie...

Oj, trochę zmęczyłam tę książkę... ja dla mnie za dużo opisów meczy piłkarskich, niektóre pomijałam szczerze mówiąc. Ogólnie pomysł na książkę dobry, tylko właśnie przez te szczegółowe opisy meczy- męczyłam ją zdecydowanie za długo. No i zakończenie, totalnie mnie zaskoczyło, ale niestety nie pozytywnie...