rozwiń zwiń
SpadłoMizRegała

Profil użytkownika: SpadłoMizRegała

Nie podano miasta Nie podano
Status Oficjalny recenzent
Aktywność 22 tygodnie temu
373
Przeczytanych
książek
414
Książek
w biblioteczce
294
Opinii
3 923
Polubień
opinii
4
recenzji
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Czasami coś stuknie, czasami coś zatrzęsie i "z regała" spadnie mi książka. Wtedy biorę ją i czytam. A potem piszę.

Recenzje

Okładka książki Fatum Michał Larek
Ocena 7,4
Recenzja Niespełnione oczekiwania

Już dwa razy zaczynałam recenzję książki Michała Larka od stwierdzenia, że bardzo lubię jego sięganie do czasów tzw. przełomu. Szczególnie że autor wydaje się bardzo dobrze do tego przygotowany. Każdy, kto śledzi jego poczynania w mediach społecznościowych, wie, że nawiązywanie do...

Avatar
SpadłoMizRegała Czytaj więcej
Okładka książki Skaza Robert Małecki
Ocena 7,3
Recenzja Coś więcej niż kryminał

Największą przyjemność czerpię z obcowania z literacką twórczością tych, którzy z książki na książkę piszą lepiej. I nie to, że pierwsza była zła, druga tylko ciut lepsza, a trzecia dobra, choć nie bez błędów. Gdyby pierwsza była zła, nigdy nie sięgnęłabym po kolejną! Najciekawiej jest...

Avatar
SpadłoMizRegała Czytaj więcej

Opinie


Na półkach:

Kiedy pocztówka trafia do skrzynki Anne, autorka postanawia zbadać jej pochodzenie. W ten sposób zostaje wchłonięta w niesamowitą historię swojej rodziny, Rabinowiczów, którzy z powodu prześladowań rozpierzchli się po całym świecie, próbując uciec od tego, co i tak okazało się nieuniknione i zamknięte zostało w jednym słowie – Auschwitz.

Mogą pojawić się w Was obawy, czy kolejna książka poruszająca kwestię żydowską jest Wam potrzebna do szczęścia. Zależy, o jakim szczęściu mówimy. Jasne, że ona nie zmieni Waszego życia. Oczywiste jest również, że nie będzie lekką lekturą na wieczór. Ale Wasze szczęście będzie opierało się na tym, że trafiliście na wspaniałą opowieść, która jest jednym z piękniejszych połączeń historii ze współczesnością. Nie tylko poprzez bohaterów, ale także przez samą autorkę.

Całą recenzję znajdziecie tutaj: https://www.spadlomizregala.pl/2023/09/pocztowka-anne-berest/

Kiedy pocztówka trafia do skrzynki Anne, autorka postanawia zbadać jej pochodzenie. W ten sposób zostaje wchłonięta w niesamowitą historię swojej rodziny, Rabinowiczów, którzy z powodu prześladowań rozpierzchli się po całym świecie, próbując uciec od tego, co i tak okazało się nieuniknione i zamknięte zostało w jednym słowie – Auschwitz.

Mogą pojawić się w Was obawy, czy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Zaginiona” to historia dwóch równolegle prowadzonych śledztw, które wydają się być ze sobą powiązane i nie pozwalają czytelnikowi na nudę. Jednak śledztwo śledztwem – na tym polegają kryminały. Ta powieść ujęła mnie klimatem, który przypominał mi przygody komisarza Wallandera. Od pierwszych zdań czułam, że z przyjemnością będę towarzyszyła inspektorce Tess Hjalmarsson. Czułam powiew morskiego powietrza, bryzę na twarzy i ten specyficzny skandynawski chłód.

Autorka nie serwuje nam prostej historii. Wplata w nią perspektywy czasowe, nakreśla sytuacje oczami różnych bohaterów. Mimo że główną postacią jest inspektorka, to jednak dobrze poznajemy postaci drugoplanowe, które czasami przejmują narrację. Ciekawy jest też sposób kształtowania bohaterów. Miałam wrażenie, że Frennstedt rozdzieliła ich grubą kreską na tych, których się lubi, i na tych, których lubić po prostu się nie da. Chyba że sama to zrobiłam podświadomie… Może tak być.

Cała recenzja na www.spadlomizregala.pl

„Zaginiona” to historia dwóch równolegle prowadzonych śledztw, które wydają się być ze sobą powiązane i nie pozwalają czytelnikowi na nudę. Jednak śledztwo śledztwem – na tym polegają kryminały. Ta powieść ujęła mnie klimatem, który przypominał mi przygody komisarza Wallandera. Od pierwszych zdań czułam, że z przyjemnością będę towarzyszyła inspektorce Tess Hjalmarsson....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kiedy cały tydzień przeora Cię tak straszliwie, że nie masz siły nawet wziąć pełnego oddechu, wtedy lekka książka wydaje się wręcz jedynym wybawieniem. Książka, przy której po prostu będziesz się dobrze bawić, niekoniecznie nadwerężając już i tak mocno nadwerężoną machinę w twojej głowie. I żeby była jasność – lekka książka nie oznacza pozbawionej sensu, kompletnie bzdurnej treści. To po prostu taka historia, która angażuje, ale nie przeciąża. Taką właśnie powieścią jest „Kiedy ślub?” Nataszy Sochy.

Całą recenzję znajdziecie na www.spadlomizregala.pl.

Kiedy cały tydzień przeora Cię tak straszliwie, że nie masz siły nawet wziąć pełnego oddechu, wtedy lekka książka wydaje się wręcz jedynym wybawieniem. Książka, przy której po prostu będziesz się dobrze bawić, niekoniecznie nadwerężając już i tak mocno nadwerężoną machinę w twojej głowie. I żeby była jasność – lekka książka nie oznacza pozbawionej sensu, kompletnie bzdurnej...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika SpadłoMizRegała

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
373
książki
Średnio w roku
przeczytane
47
książek
Opinie były
pomocne
3 923
razy
W sumie
wystawione
312
ocen ze średnią 7,2

Spędzone
na czytaniu
2 263
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
54
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]