-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant4
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać2
Biblioteczka
2020-03-31
2014-09-28
2016-10-01
8 lat... jak wiele może się w ciągu tego czasu zmienić w ludzkim życiu. Wystarczy spojrzeć na Winicjusza,jak wiele zaszło w przeciągu okresu czasu, który obejmuje książka. W moim życiu też kilka rzeczy się zmieniło. Kiedy ostatnio czytałam "Quo vadis" byłam w 1 klasie liceum, teraz skończyłam i liceum i studia. Mimo, że zmiany są nie dotyczą one jednak mojej oceny tejże książki. To trzeci raz kiedy ją czytam i nadal pomimo upływu lat bardzo mi się podoba. Historia, starożytność, chrześcijaństwo, miłość, śmierć, przebaczenie, przyjaźń, miłosierdzie, wiara, intrygi, wyuzdanie, zbrodnie i zazdrość to wszystko zaledwie na 380 stronach "Quo vadis" stanowi idealną mieszankę, która powinna być dawkowana częściej niż raz w życiu z przymusu w szkole. Ja tym razem przeczytałam z własnej woli i swojej decyzji nie żałuję. Może inni też dadzą się namówić, w końcu to tegoroczny utwór Narodowego Czytania a i na 1050 rocznicę Chrztu Polski sprawdzi się idealnie.
*****
Pierwszy raz chyba w swoim życiu poczułam coś co nazywane jest kacem książkowym. Bardzo brakuje mi "Quo Vadis"... po tym jak przez prawie miesiąc czytałam codziennie przynajmniej kilka stron książki chciałabym sobie jeszcze trochę poczytać. Z tego też powodu zmieniam swoją ocenę na najwyższą z możliwych i dodaję na półkę ulubione.
8 lat... jak wiele może się w ciągu tego czasu zmienić w ludzkim życiu. Wystarczy spojrzeć na Winicjusza,jak wiele zaszło w przeciągu okresu czasu, który obejmuje książka. W moim życiu też kilka rzeczy się zmieniło. Kiedy ostatnio czytałam "Quo vadis" byłam w 1 klasie liceum, teraz skończyłam i liceum i studia. Mimo, że zmiany są nie dotyczą one jednak mojej oceny tejże...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-08-29
Książka Jodi Picoult otwiera nam oczy na sprawy, z których bardzo często nie zdajemy sobie sprawy. Główna bohaterka jest położną z dwudziestoletnim stażem pracy. W ciągu jednej chwili jej studia, trud, poświęcenie przestają mieć znaczenie. W grę zaczynają wchodzić rzeczy nie mające racjonalnego uzasadnienia.... uprzedzenia, stereotypy, rasizm. Czytając książkę zastanawiałam się jak strasznie ideologia i ubzdurana nienawiść może wpływać na człowieka, ale pod koniec zaczęłam się zastanawiać, a czy ja czasem nie boję się mieszkających w naszym regionie Czeczeńców, albo nie czuję strachu przed emigrantami, o których tak głośno ostatnimi czasy w telewizji? Jodi Picoult skłania nas do refleksji i zastanowienia się nad tym, czy kolor skóry jest wystarczającym powodem do tego, aby nie szanować drugiego człowieka.
Książka Jodi Picoult otwiera nam oczy na sprawy, z których bardzo często nie zdajemy sobie sprawy. Główna bohaterka jest położną z dwudziestoletnim stażem pracy. W ciągu jednej chwili jej studia, trud, poświęcenie przestają mieć znaczenie. W grę zaczynają wchodzić rzeczy nie mające racjonalnego uzasadnienia.... uprzedzenia, stereotypy, rasizm. Czytając książkę...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-08-12
Oko za oko, ząb za ząb, czy też jak ktoś woli odpłacił się pięknym za nadobne. Te dwie myśli najbardziej pasują mi do Petera, bohatera książki, który w dziewiętnaście minut odegrał się na swoich prześladowcach. Ci, przez wiele lat dokuczali mu i wyśmiewali się z niego "udowadniając", że są panami/paniami życia. W jednej chwili nieśmiały i zamknięty w sobie chłopak, który od nikogo przez wiele lat nie otrzymał pomocy, postawia zemścić się, dokonując masakry stulecia, w swoim niewielkim miasteczku. Czy bohater musiał, dokonać aż tak strasznego czynu, aby go szanowano i nie uważano za frajera, z którego wszyscy szydzą? A co ze świadkami tej tragedii, rodzinami zabitych i rannych oraz rodzicami Petera, którzy nie byli przygotowani na taki rozwój wydarzeń? Ale czy to też przypadkiem nie wina oprawców, dzieciaków, którym nudziło się w szkole i potrzebowali żywej zabawki, która w przeciwieństwie do pluszaka ma jakieś uczucia? Może Peter nie widział innego rozwiązania, bo nikt nie chciał mu w tym pomóc i został z tym problemem sam? Możliwe, że gdyby ktoś(rodzice, nauczyciele, Josie, Derek) zechcieliby zainteresować się jego problemem wspólnie wymyśliliby lepsze rozwiązanie, które nie skrzywdziłoby tylu osób? Na te pytania powinien odpowiedzieć już indywidualnie każdy kto weźmie do ręki tę dość obszerną książkę.
Oko za oko, ząb za ząb, czy też jak ktoś woli odpłacił się pięknym za nadobne. Te dwie myśli najbardziej pasują mi do Petera, bohatera książki, który w dziewiętnaście minut odegrał się na swoich prześladowcach. Ci, przez wiele lat dokuczali mu i wyśmiewali się z niego "udowadniając", że są panami/paniami życia. W jednej chwili nieśmiały i zamknięty w sobie chłopak, który od...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-10
2015-04-15
Super książka zresztą jak wszystkie książki Cobena. Ta książka jednak zajmuje w moim sercu szczególne miejsce. Trudno mi jest stwierdzić jednoznacznie za co tak lubię tę książkę, przecież wszystkie książki Cobena są dobre i bardzo je lubię, a jednak tę książkę jednoznacznie mogę uznać za moją ulubioną tego autora
Super książka zresztą jak wszystkie książki Cobena. Ta książka jednak zajmuje w moim sercu szczególne miejsce. Trudno mi jest stwierdzić jednoznacznie za co tak lubię tę książkę, przecież wszystkie książki Cobena są dobre i bardzo je lubię, a jednak tę książkę jednoznacznie mogę uznać za moją ulubioną tego autora
Pokaż mimo to2014-08-10
Książka przedstawiająca historię rodziny dwóch wybitnych polskich aktorów- Jerzego i Macieja Stuhrów. Ta książka już jakiś czas temu trafiła do CHCĘ PRZECZYTAĆ, ponieważ bardzo lubię i cenię zarówno pana Jerzego, jak i pana Maćka. Jerzy Stuhr w tej książce postanowił po raz pierwszy przedstawić losy swojej rodziny i swoich przodków. Z zaciekawieniem pokonywałam kolejne strony tej fascynującej opowieści, tak że gdy skończyłam tę książkę siedziałam przez chwilę bez ruchu myśląc jak wspaniała, ciepła i wyjątkowa była ta książka oraz, że aż szkoda odkładać ją na półkę. I jeszcze jedna rzecz, która przyciągnęła moją uwagę to okładka. Niby zwykłe zdjęcie rodzinne, a jednak gdy na nie zerkałam to czułam jak ci ludzie są sobie bliscy, jak się kochają i jak dbają o najważniejszą wartość w życiu, czyli rodzinę.
Książka przedstawiająca historię rodziny dwóch wybitnych polskich aktorów- Jerzego i Macieja Stuhrów. Ta książka już jakiś czas temu trafiła do CHCĘ PRZECZYTAĆ, ponieważ bardzo lubię i cenię zarówno pana Jerzego, jak i pana Maćka. Jerzy Stuhr w tej książce postanowił po raz pierwszy przedstawić losy swojej rodziny i swoich przodków. Z zaciekawieniem pokonywałam kolejne...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-09-01
Przy takich pozycjach brakuje słów. Nie umiem ubrać w słowa tego wszystkiego, o czym przeczytałam w tej książce.
Podziwiam tych ludzi. Naprawdę. Za ich odwagę, nadzieję, silną wolę i chęć życia. Mimo wszystko.
Zdarzyło mi się w trakcie czytania spojrzeć na okładkę, aby upewnić się, że to naprawdę historia prawdziwa, jak to mówią, na faktach.
Jest to chyba najlepsza książka o tematyce obozowej, którą do tej pory miałam okazję przeczytać.
Książka napisana prostym językiem. Czyta się łatwo, mimo trudnej tematyki i wstawek historycznym.
Polecam. Moim zdaniem naprawdę warto.
Przy takich pozycjach brakuje słów. Nie umiem ubrać w słowa tego wszystkiego, o czym przeczytałam w tej książce.
więcej Pokaż mimo toPodziwiam tych ludzi. Naprawdę. Za ich odwagę, nadzieję, silną wolę i chęć życia. Mimo wszystko.
Zdarzyło mi się w trakcie czytania spojrzeć na okładkę, aby upewnić się, że to naprawdę historia prawdziwa, jak to mówią, na faktach.
Jest to chyba najlepsza...