Opinie użytkownika
Ja wszystko rozumiem, ból, cierpienie, rozpacz ojca po stracie córki... Ale czy Kochanowski nie mógł cierpieć w milczeniu, pisać treny dla siebie, a nie dla kolejnych pokoleń, które muszą się męczyć analizując każdy wers?
Pokaż mimo toJedyną korzyścią książki było dla mnie nazwanie mojego psa imieniem Wertera :) Poza tym, jak ktoś już wyżej napisał - podczas lektury cierpi się razem z bohaterem...
Pokaż mimo toCzytam opinie i zastanawiam się... czy tylko ja czytając końcowe fragmenty autentycznie bałam się? Jakiś czas po skończeniu lektury chodziłam otumaniona i przygnębiona, naszło mnie na filozoficzne rozważania (jak zresztą podczas całej książki, ale na końcu szczególnie) - co, jeśli świat każdego z nas istnieje tylko w umyśle naszego stwórcy? W zasadzie, na tym właśnie polega...
więcej Pokaż mimo toRodzinka chce sobie pochować matkę, no i rozkminiają o pochówku tak długo, że starszą panią zaczyna ciut czuć z trumny...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSpośród wszystkich lektur szkolnych ta jest najpiękniejszą opowieścią o miłości. Jedną z rzeczy, które planuję zrobić przed śmiercią, to przeczytanie `Mistrza i Małgorzaty` w oryginalnym, cudownym rosyjskim języku.
Pokaż mimo to