Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Moim zdaniem książka bezwartościowa, same ogólniki, bez bibliografii i odwołań do jakichkolwiek badań. Znacznie więcej informacji można znaleźć w pierwszym lepszym serwisie internetowym poświęconym tej tematyce.

Moim zdaniem książka bezwartościowa, same ogólniki, bez bibliografii i odwołań do jakichkolwiek badań. Znacznie więcej informacji można znaleźć w pierwszym lepszym serwisie internetowym poświęconym tej tematyce.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dobre dopełnienie „antyraka”.

Bardzo dobre dopełnienie „antyraka”.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dodaję do listy książek, które zdecydowanie warto przeczytać w chorobie nowotworowej.

Przedstawione opinie, może nie rewolucyjne, ale na pewno wartościowe otwarły mi oczy na wiele aspektów choroby i walki z nią.

Dodaję do listy książek, które zdecydowanie warto przeczytać w chorobie nowotworowej.

Przedstawione opinie, może nie rewolucyjne, ale na pewno wartościowe otwarły mi oczy na wiele aspektów choroby i walki z nią.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka jest powtórzeniem tez i metod opisanych tutaj:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/282395/triumf-zycia-mozesz-miec-przewage-nad...
Do mnie dużo bardziej przemówił pierwowzór, który zrobił na mnie piorunujące wrażenie.

Autor nie ukrywa, że czerpie z dorobku Simontona.

Publikacji się jej odświeżenie - chociażby o nowoczesne metody diagnozy.

Książka jest powtórzeniem tez i metod opisanych tutaj:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/282395/triumf-zycia-mozesz-miec-przewage-nad...
Do mnie dużo bardziej przemówił pierwowzór, który zrobił na mnie piorunujące wrażenie.

Autor nie ukrywa, że czerpie z dorobku Simontona.

Publikacji się jej odświeżenie - chociażby o nowoczesne metody diagnozy.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka to raczej krótki opis procesu powstawania nowotworu i metod leczenia. Nie wyczerpuje tego tematu nawet w najmniejszym stopniu.
A o nadziei wspomina tylko w tytule.
Motywacje Profesora do jej napisania są dla mnie wielką zagadką,..
Szkoda czasu i pieniędzy.

Ta książka to raczej krótki opis procesu powstawania nowotworu i metod leczenia. Nie wyczerpuje tego tematu nawet w najmniejszym stopniu.
A o nadziei wspomina tylko w tytule.
Motywacje Profesora do jej napisania są dla mnie wielką zagadką,..
Szkoda czasu i pieniędzy.

Pokaż mimo to

Okładka książki Triumf życia. Możesz mieć przewagę nad rakiem James L. Creighton, Stephanie Matthews-Simonton, Carl Simonton
Ocena 7,3
Triumf życia. ... James L. Creighton,...

Na półkach:

Niesamowita pomoc psychologiczna i wsparcie pozostałych metod leczenia nowotworów.
To nie cudowne rady w stylu: „witamina C Cię wyleczy”, ale podparta naukowo i doświadczalnie metoda.

Dzięki Bogu przeczytałem tę książkę.

Niesamowita pomoc psychologiczna i wsparcie pozostałych metod leczenia nowotworów.
To nie cudowne rady w stylu: „witamina C Cię wyleczy”, ale podparta naukowo i doświadczalnie metoda.

Dzięki Bogu przeczytałem tę książkę.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka nie warta złamanego grosza. Nie ma w niej nic odkrywczego. No chyba, że ktoś nie wie jak policzyć swoje BMI.

Książka nie warta złamanego grosza. Nie ma w niej nic odkrywczego. No chyba, że ktoś nie wie jak policzyć swoje BMI.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna i bardzo pomocna jako druga, psychologiczna, linia wsparcia przy chorobie nowotworowej.
Nie znajdziesz tu zaklinania typu „będzie dobrze” i rad w stylu „koniecznie musisz myśleć pozytywnie” - dzięki Bogu!

Świetna i bardzo pomocna jako druga, psychologiczna, linia wsparcia przy chorobie nowotworowej.
Nie znajdziesz tu zaklinania typu „będzie dobrze” i rad w stylu „koniecznie musisz myśleć pozytywnie” - dzięki Bogu!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czyta się jak dobre „story”. Jest wątek miłosny i przeciwności losu, które ostatecznie udaje się pokonać. Coś jak typowy Holywoodzki film. Czyta się szybko i przyjemnie, ale wielokrotnie miałem wrażenie, że fabularyzacja poszła za daleko - np. podczas przytaczania hipoteytcznego dialogu współwięźniów podczas gdy Lale był nieprzytomny. Zastanawiam się ile innych sytuacji i dialogów zostało zmyślonych na potrzeby tego, żeby było dobre „story”.
Forma jakby trochę nie przystoi do powagi tematu.

Czyta się jak dobre „story”. Jest wątek miłosny i przeciwności losu, które ostatecznie udaje się pokonać. Coś jak typowy Holywoodzki film. Czyta się szybko i przyjemnie, ale wielokrotnie miałem wrażenie, że fabularyzacja poszła za daleko - np. podczas przytaczania hipoteytcznego dialogu współwięźniów podczas gdy Lale był nieprzytomny. Zastanawiam się ile innych sytuacji i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Stronnicza i tendencyjna. Czasami naciągana i niewiarygodna (jak historia Żeni), ale warto przeczytać.

Stronnicza i tendencyjna. Czasami naciągana i niewiarygodna (jak historia Żeni), ale warto przeczytać.

Pokaż mimo to