-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać445
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
Po przeczytaniu "Rewizji" ciężko było mi usiąść do kolejnego tomu przygód Joanny Chyłki. Zrobiłam to tylko dlatego, że książkę już miałam na półce. Na szczęście w "Immunitecie" Remigiusz Mróz lekko przełamał schemat pisania... w końcu :)
Moim zdaniem trochę zbyt rozległa fabuła.. książkę czyta się lekko i przyjemnie. Tłem do wydarzeń stają się manipulacje polityczne i Trybunał Konstytucyjny. Mróz stara się wyjaśnić mechanizmy działające na szczytach władzy wplątując w to wszystko wiecznie pijaną Chyłkę.
Po przeczytaniu "Rewizji" ciężko było mi usiąść do kolejnego tomu przygód Joanny Chyłki. Zrobiłam to tylko dlatego, że książkę już miałam na półce. Na szczęście w "Immunitecie" Remigiusz Mróz lekko przełamał schemat pisania... w końcu :)
Moim zdaniem trochę zbyt rozległa fabuła.. książkę czyta się lekko i przyjemnie. Tłem do wydarzeń stają się manipulacje polityczne i...
Po "Kasacji" i "Zaginięciu" przyszedł czas na "Rezwizję", czyli ciąg dalszy przygód z prawniczką Chyłką w roli głównej. Tym razem pierwszoplanowi bohaterowie w sporze prawniczym stają na przeciw siebie. Czy ich przyjaźń to przetrwa? Czy może już się skończyła? Warto przeczytać aby poznać odpowiedź na te pytania
Podkładką do wydarzeń staje się tajemniczy i zamknięty świat polskich Romów. Któż inny mógłby próbować przeniknąć do ich struktur jak nie prawniczka z najbardziej ciętym językiem w Warszawie.
Polecam, ale osobiście uważam, że jest to najsłabsza pozycja Remigiusza Mroza w serii z Chyłką i Oryńskim - przynajmniej jak do tej pory.
Po "Kasacji" i "Zaginięciu" przyszedł czas na "Rezwizję", czyli ciąg dalszy przygód z prawniczką Chyłką w roli głównej. Tym razem pierwszoplanowi bohaterowie w sporze prawniczym stają na przeciw siebie. Czy ich przyjaźń to przetrwa? Czy może już się skończyła? Warto przeczytać aby poznać odpowiedź na te pytania
Podkładką do wydarzeń staje się tajemniczy i zamknięty świat...
Pierwsze wrażenie - przerażenie ilością stron... Pierwsze skojarzenie - rozwiązła, autor idzie na ilość a nie na jakość... Ale na szczęście pierwsze wrażenia bywają mylne, a nawet bardzo :)
Po przeczytaniu tej pozycji niemal natychmiast kupiłam kolejne 3 tomy historii o perypetiach Joanny Chyłki - mam nadzieję, że się nie zawiodę. Niech ten fakt będzie moją recenzją.
Pierwsze wrażenie - przerażenie ilością stron... Pierwsze skojarzenie - rozwiązła, autor idzie na ilość a nie na jakość... Ale na szczęście pierwsze wrażenia bywają mylne, a nawet bardzo :)
Po przeczytaniu tej pozycji niemal natychmiast kupiłam kolejne 3 tomy historii o perypetiach Joanny Chyłki - mam nadzieję, że się nie zawiodę. Niech ten fakt będzie moją recenzją.
Miała być fajna świąteczna historia, ale niestety okazała się zbyt wyidealizowana... Dwudziestoletnia dziewczyna, która znajduje pracę w małym miasteczku pewnie za ok 1500 na rękę jest w stanie sama się utrzymać - wynająć mieszkanie, zrobić opłaty, codziennie jeść śniadanie w kawiarni i za własne pieniądze odnowić swój nowy lokum... Poznań, który pachnie jadalnymi kasztanami... nie wiem być może, nigdy nie byłam w Poznaniu ale nie wydaje mi się to zbyt realne.
Pomysł na książkę fajny ale autorka trochę przesadziła - nie polecam
Miała być fajna świąteczna historia, ale niestety okazała się zbyt wyidealizowana... Dwudziestoletnia dziewczyna, która znajduje pracę w małym miasteczku pewnie za ok 1500 na rękę jest w stanie sama się utrzymać - wynająć mieszkanie, zrobić opłaty, codziennie jeść śniadanie w kawiarni i za własne pieniądze odnowić swój nowy lokum... Poznań, który pachnie jadalnymi...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBaśń w której prawdziwość każdy z nas chciałby uwierzyć... i w trakcie czytania wierzy :) Wspaniała książka, która wprowadzi w świąteczny nastrój i przypomni, że w święta to nie choinka jest najważniejsza.
Baśń w której prawdziwość każdy z nas chciałby uwierzyć... i w trakcie czytania wierzy :) Wspaniała książka, która wprowadzi w świąteczny nastrój i przypomni, że w święta to nie choinka jest najważniejsza.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-03-27
Książka, która wciąga od pierwszej strony i trzyma w napięciu do ostatniej. Dobra propozycja dla osób, które mają mało czasu na czytanie bo przy tej książce, po przeczytaniu paru stron na pewno ten czas znajdą :)
Książka, która wciąga od pierwszej strony i trzyma w napięciu do ostatniej. Dobra propozycja dla osób, które mają mało czasu na czytanie bo przy tej książce, po przeczytaniu paru stron na pewno ten czas znajdą :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Mam mieszane uczucia...
Jestem fanką ChPD na FB, dlatego też zdecydowałam się na lekturę tej książki...
Pierwsza połowa mnie zachwyciła :) Szczególnie opis wizyty u ginekologa (Wow!). Później przyszedł kryzys... przeczytałam fragment z którym się bardzo nie zgadzam. Odłożyłam książkę na półkę - zrobię sobie przerwę - pomyślałam.
Wróciłam po paru miesiącach... nie był to dobry pomysł. Dodam tylko, że jestem katoliczką i pisanie "Pan bóg" mnie obraża, ciekawi mnie czy jeżeli w książce opisany byłby fragment o Allahu to czy też z małej litery... chyba nie. Nie każę nikomu chodzić co niedzielę do kościoła, ale błagam szanujmy się na wzajem!
W tym samym akapicie Pani Magdalena z przekąsem pisze... cytuje... "Panie boże dziękuję za trądzik w wieku trzynastu lat". Pani Magdo niech Pani dziękuje, że miała tak beztroskie dzieciństwo, że mogła się przejmować trądzikiem na twarzy, a nie czy nie pójdzie Pani dziś głodna spać!
Idziemy dalej... "za pracę za dwa koła netto".. W Polsce pielęgniarki z 30 letnim stażem i doświadczeniem nie zarabiają nawet tyle!
"zdrowe ciało"... proszę się przejść do hospicjum... albo stanąć przy wejściu na SOR do szpitala... albo wyguglować sobie ile jest placówek dla ludzi chorych i niepełnosprawnych!
i tak dalej...
Od kilku lat panuje dziwna moda... jesteś popularny - napisz książkę! Nie jest to dobry pomysł.
Śmiejmy się, bawmy się, nauczmy się patrzeć na wszystko z dystansem ale nie obrażajmy się! Tak, poczułam się obrażona.
Na koniec dodam tylko, że nie skończyłam czytać tej pozycji i chyba już nie skończę. Być może mam za mały dystans do siebie... być może :)
Mam mieszane uczucia...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJestem fanką ChPD na FB, dlatego też zdecydowałam się na lekturę tej książki...
Pierwsza połowa mnie zachwyciła :) Szczególnie opis wizyty u ginekologa (Wow!). Później przyszedł kryzys... przeczytałam fragment z którym się bardzo nie zgadzam. Odłożyłam książkę na półkę - zrobię sobie przerwę - pomyślałam.
Wróciłam po paru miesiącach... nie był to...