Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Trochę nudna, za dużo architektury a za mało polityki, relacji społecznych i opisów rywalizacji z wmg.

Trochę nudna, za dużo architektury a za mało polityki, relacji społecznych i opisów rywalizacji z wmg.

Prawdziwy Pinokio to był uczciwy człowiek.
W perspektywie czasu kilka rzeczy autor przewidział a do kilku się pomylił. Ale gdyby wtedy wiedział że to dwie kadencje potrwa. Powinno być nowe wydanie do końca 2023 roku. A miejmy nadzieję że kolejne tomy już nie będą potrzebne...

Prawdziwy Pinokio to był uczciwy człowiek.
W perspektywie czasu kilka rzeczy autor przewidział a do kilku się pomylił. Ale gdyby wtedy wiedział że to dwie kadencje potrwa. Powinno być nowe wydanie do końca 2023 roku. A miejmy nadzieję że kolejne tomy już nie będą potrzebne...

80% to fikcja ktora może by była prawdą bo tak by mogło być a 20% literatura faktu.
Gdyby autor rzeczywiście zrobił ten wywiad z bestią to było by ciekawie.
Mimo wyjazdu do Kolumbii i próby pracy reporterskiej to mało z tego wyszło.

80% to fikcja ktora może by była prawdą bo tak by mogło być a 20% literatura faktu.
Gdyby autor rzeczywiście zrobił ten wywiad z bestią to było by ciekawie.
Mimo wyjazdu do Kolumbii i próby pracy reporterskiej to mało z tego wyszło.

Czasem tak jak ktoś wcześniej napisał za duże lanie wody żeby trochę zwiększyć pojemność, ale w 80 % bardzo ciekawa i wciągająca mimo że w zasadzie finał książki dla większości ludzi interesujących się wydarzeniami na świcie byl znany. Ukłony za pracę wykonaną nad sprawą i niestety w świadomości musi zostać że aktualnie pewnie kolejny Pegasus zagląda nam w życie i jedyna możliwość żeby nie zostać ofiarą takiej inwigilacji to przeniesienie się do dżungli i prowadzenie życia rdzennych ludzi z technologią maczugi bo jak już wiemy każde zabezpieczenie da się złamać a środki finansowe są na to nie ograniczone, potrzeba informacji jest za duża.

Czasem tak jak ktoś wcześniej napisał za duże lanie wody żeby trochę zwiększyć pojemność, ale w 80 % bardzo ciekawa i wciągająca mimo że w zasadzie finał książki dla większości ludzi interesujących się wydarzeniami na świcie byl znany. Ukłony za pracę wykonaną nad sprawą i niestety w świadomości musi zostać że aktualnie pewnie kolejny Pegasus zagląda nam w życie i jedyna...

Trochę ta historia tylko z jednej strony. Autora w sumie nie dotarła do nikogo kto miał z nim styczność i mógłby opowiedzieć o nim z innej perspektywy a na pewno skoro był tak znany chociażby w Krakowie to ktoś kilka słów by o nim opowiedział, można było córki poszukać itp. Autorka uwierzyła na słowo we wszystko bez żadnego researchu. Szkoda bo postać ciekawa i warta poznania w szerszym zakresie.

Trochę ta historia tylko z jednej strony. Autora w sumie nie dotarła do nikogo kto miał z nim styczność i mógłby opowiedzieć o nim z innej perspektywy a na pewno skoro był tak znany chociażby w Krakowie to ktoś kilka słów by o nim opowiedział, można było córki poszukać itp. Autorka uwierzyła na słowo we wszystko bez żadnego researchu. Szkoda bo postać ciekawa i warta...

Dobra książka ,zastanawia mnie tylko dlaczego mimo że nawet na wikipedii są podane prawdziwe nazwiska sprawców w książce są zmienione...
Dalsze losy Tomasza S. są również ciekawe ,podobno prowadził dom seniora 😉

Dobra książka ,zastanawia mnie tylko dlaczego mimo że nawet na wikipedii są podane prawdziwe nazwiska sprawców w książce są zmienione...
Dalsze losy Tomasza S. są również ciekawe ,podobno prowadził dom seniora 😉

Dałbym zero ale dobrze się czytało :)

Dałbym zero ale dobrze się czytało :)

Ciekawie by mogło być gdyby ktoś napisał książkę o PZPN i jego partnerze marketingowym Sportfive. Tyle lat współpracy ,no chyba 25lat ,na pewno jakieś ciekawe historie można by poznać...

Ciekawie by mogło być gdyby ktoś napisał książkę o PZPN i jego partnerze marketingowym Sportfive. Tyle lat współpracy ,no chyba 25lat ,na pewno jakieś ciekawe historie można by poznać...

Okładka taka jakby z jakiś arabskich harlequinów ale w środku ciekawy reportaż taki może trochę fabularyzowany ale dobrze się to czytało i w sumie warto stracić te kilka godzin na nią.

Okładka taka jakby z jakiś arabskich harlequinów ale w środku ciekawy reportaż taki może trochę fabularyzowany ale dobrze się to czytało i w sumie warto stracić te kilka godzin na nią.

Szybko się czyta bo interesująca sprawa. Seryjni mordercy to ciekawy gatunek.

Szybko się czyta bo interesująca sprawa. Seryjni mordercy to ciekawy gatunek.

W Swarzędzu w którym mieszkałem też jest były cmentarz żydowski ,wzdłuż ulicy Poznańskiej ale nie ma tam niczego co by o tym świadczyło ,na części terenu jest dom kultury a na drugiej prywatny właściciel chciał postawić hotel ale mu się to nie udało ,podobno nie doglądał się z gmina żydowska. Do samej książki, to jest ona trochę roztrzepana i czasami można się pogubić w historiach.

W Swarzędzu w którym mieszkałem też jest były cmentarz żydowski ,wzdłuż ulicy Poznańskiej ale nie ma tam niczego co by o tym świadczyło ,na części terenu jest dom kultury a na drugiej prywatny właściciel chciał postawić hotel ale mu się to nie udało ,podobno nie doglądał się z gmina żydowska. Do samej książki, to jest ona trochę roztrzepana i czasami można się pogubić w...

Tyle ciekawych postaci, Poznań jako miasto nabiera zupełnie innego sensu, zwłaszcza gdy rozszyfruje się nazwiska tych inicjałów

Tyle ciekawych postaci, Poznań jako miasto nabiera zupełnie innego sensu, zwłaszcza gdy rozszyfruje się nazwiska tych inicjałów

Aż dziwne ,że książka nie ma tutaj żadnej oceny to świetna wciągająca historia ,reportaż na wysokim poziomie, polecam innym

Aż dziwne ,że książka nie ma tutaj żadnej oceny to świetna wciągająca historia ,reportaż na wysokim poziomie, polecam innym

Salwador - bezsens życia. Państwo w którym nic nie działa ,ludzie którzy potrafią policzyć tylko do tylu ilu zabili. Strasznie depresyjny obraz świata.

Salwador - bezsens życia. Państwo w którym nic nie działa ,ludzie którzy potrafią policzyć tylko do tylu ilu zabili. Strasznie depresyjny obraz świata.

Książka paradoks, dobrze napisana ale można się po niej wyżygać

Książka paradoks, dobrze napisana ale można się po niej wyżygać

Dobra ,ciekawa książka. Nie zgodzę się tylko z ostatnimi słowami ,mianowicie że takie sukcesy Barcy jakie miała w 21 wieku już się nie powtórzą. 4-0 w klasyku pewnie się autor też nie spodziewał ,drużyna jest budowana od nowa i zawsze będą jakieś problemy ale za kilka lat może być na prawdę dobrze ,Xavi da radę bo już teraz widać różnicę.

Dobra ,ciekawa książka. Nie zgodzę się tylko z ostatnimi słowami ,mianowicie że takie sukcesy Barcy jakie miała w 21 wieku już się nie powtórzą. 4-0 w klasyku pewnie się autor też nie spodziewał ,drużyna jest budowana od nowa i zawsze będą jakieś problemy ale za kilka lat może być na prawdę dobrze ,Xavi da radę bo już teraz widać różnicę.

Mimo że 40 lat minęło od tych wydarzeń to temat jest zupełnie aktualny, rosyjski żołnierz dalej nie wie gdzie i po co walczy a cieszy go tylko jak ukradnie jakiś zegarek i się nawali.
Warto przeczytać i poznać punkt widzenia radzieckiego człowieka który wyłania się z tej książki.

Mimo że 40 lat minęło od tych wydarzeń to temat jest zupełnie aktualny, rosyjski żołnierz dalej nie wie gdzie i po co walczy a cieszy go tylko jak ukradnie jakiś zegarek i się nawali.
Warto przeczytać i poznać punkt widzenia radzieckiego człowieka który wyłania się z tej książki.

No to jest książka tylko dla freaków fm-a. Sam zaczynałem od CM3 a gram do dzisiaj aktualnie w FM17 (leci 21 sezon). Nie gram codziennie ,ale często gdy oglądam jakiś film z lektorem na zasadzie podzielności uwagi gram również w FMa i tak od lat na jednym sejwie już lecę i szkoda mi go tracić żeby zacząć na nowo w najnowszej edycji.

Sama książka w sumie kiepska ,taka trochę amatorska, ale z sentymentu i pasji przeczytałem ją w dwa dni ,odpuściłem tylko "fabułę" Macintosha ponieważ nigdy mnie takie akcje nie ciekawiły. Nostalgiczna łezka poszła dzięki tej książce, przyjemnie się przypomniały fmowe talenty i sam fakt ,że nie jestem jedynym nienormalnym człowiekiem ,są też inni GRACZE :)

Jeśli ktoś nie załapał nigdy bakcyla czempa i nie zaczynał grać w grę w późnych latach 90 nie ma sesu żeby w ogóle się za ta książkę zabierał.

No to jest książka tylko dla freaków fm-a. Sam zaczynałem od CM3 a gram do dzisiaj aktualnie w FM17 (leci 21 sezon). Nie gram codziennie ,ale często gdy oglądam jakiś film z lektorem na zasadzie podzielności uwagi gram również w FMa i tak od lat na jednym sejwie już lecę i szkoda mi go tracić żeby zacząć na nowo w najnowszej edycji.

Sama książka w sumie kiepska ,taka...

No to jest chyba reportaż inspirowany prawdziwymi wydarzeniami albo powieść a nie reportaż. Nie lubię tak napisanych książek ,nie wiem co jest fikcją a co prawdą. Zacząłem to czytać i stwierdziłem że już dokończę żeby nie robić zamieszania :) Nic nowego się z niej nie dowiedziałem, tak naprawdę. Historia obozowa jakich wiele w literaturze a sama praca w obozie po wojnie jest powierzchownie opisana, co mnie akurat najbardziej interesowało.
Taka książka z działu historia dla kobiet nie obrażając płci pięknej.

No to jest chyba reportaż inspirowany prawdziwymi wydarzeniami albo powieść a nie reportaż. Nie lubię tak napisanych książek ,nie wiem co jest fikcją a co prawdą. Zacząłem to czytać i stwierdziłem że już dokończę żeby nie robić zamieszania :) Nic nowego się z niej nie dowiedziałem, tak naprawdę. Historia obozowa jakich wiele w literaturze a sama praca w obozie po wojnie...

Ciężko napisać książkę o własnym ojcu który ma tyle na sumieniu... Infantylne podejście syna Pablo mnie jednak momentami bawiło. Jakoś mi kompletnie nie było szkoda całej tej rodziny ,która w sumie spadła na cztery łapy...

Ciężko napisać książkę o własnym ojcu który ma tyle na sumieniu... Infantylne podejście syna Pablo mnie jednak momentami bawiło. Jakoś mi kompletnie nie było szkoda całej tej rodziny ,która w sumie spadła na cztery łapy...