rozwińzwiń

Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza

Okładka książki Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza Marcin Gutowski
Okładka książki Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza
Marcin Gutowski Wydawnictwo: Otwarte reportaż
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Otwarte
Data wydania:
2021-09-29
Data 1. wyd. pol.:
2021-09-29
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381351140
Tagi:
literatura polska reportaż Dziwisz
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Kim jest Stanisław Dziwisz?



714 92 557

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
243 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
89
72

Na półkach:

Najkrótszą i najlepszą recenzją , niech będą słowa Dziwisza , pytanego o zakonnika Degollado , tego od Legionu Chrystusa .-Nie słyszałem -Nie kojarzę -nie przypominam sobie -Ot i wszystko .On o niczym nie wiedział , niczego nie słyszał , prócz brzęku monet wpadających do jego przepastnej sakiewki .Pieniądz rządzi światem Watykanu , a papież nie musi o wszystkim wiedzieć .A kardynał wszystko wiedział , ale papieżowi nie powiedział .Wstrząsające , bo pokazuje drugą twarz kardynała Stanisława Dziwisza.

Najkrótszą i najlepszą recenzją , niech będą słowa Dziwisza , pytanego o zakonnika Degollado , tego od Legionu Chrystusa .-Nie słyszałem -Nie kojarzę -nie przypominam sobie -Ot i wszystko .On o niczym nie wiedział , niczego nie słyszał , prócz brzęku monet wpadających do jego przepastnej sakiewki .Pieniądz rządzi światem Watykanu , a papież nie musi o wszystkim wiedzieć .A...

więcej Pokaż mimo to

avatar
218
112

Na półkach:

Bez rewelacji, z kapci nie wyleciałem. Reportersko tak sobie. Dużo cytowania innych dziennikarzy. Miałem nadzieję, że o tak śliskim typie przeczytam ciekawszą lekturę.

Bez rewelacji, z kapci nie wyleciałem. Reportersko tak sobie. Dużo cytowania innych dziennikarzy. Miałem nadzieję, że o tak śliskim typie przeczytam ciekawszą lekturę.

Pokaż mimo to

avatar
480
174

Na półkach:

To przerażające jak bardzo zamydlony obraz Stanisława Dziwisza nam ukazano po śmierci papieża polaka. Należę do tych osób, które jak większość uważała, że jest on osobą bliską papieżowi Janowi Pawłowi II, że jest kontynuatorem jego woli, oddanym sługą Kościoła i prawym człowiekiem. Okazuje się, że nic z tego co wiedziałam o tym człowieku nie jest prawdą... To wyrachowany typ, który z premedytacją krył swoich współtowarzyszy przez lata krzywdzących dzieci i nie tylko... Przykra sprawa i to bardzo 🙁. Niniejsza książka tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że jednak dobrze robię pielęgnując w sobie zasadę ograniczonego zaufania do instytucji kościelnych... Polecam w myśl zasady "lepiej znać swojego wroga".

To przerażające jak bardzo zamydlony obraz Stanisława Dziwisza nam ukazano po śmierci papieża polaka. Należę do tych osób, które jak większość uważała, że jest on osobą bliską papieżowi Janowi Pawłowi II, że jest kontynuatorem jego woli, oddanym sługą Kościoła i prawym człowiekiem. Okazuje się, że nic z tego co wiedziałam o tym człowieku nie jest prawdą... To wyrachowany...

więcej Pokaż mimo to

avatar

Książka typu - polowanie na czarownice. Lawina wiadomości niczym niepotwierdzona. Bardzo słaba.

Książka typu - polowanie na czarownice. Lawina wiadomości niczym niepotwierdzona. Bardzo słaba.

Pokaż mimo to

avatar
69
44

Na półkach:

Na rozgrzewkę proponuję coś lżejszego o Corleone 😉

Na rozgrzewkę proponuję coś lżejszego o Corleone 😉

Pokaż mimo to

avatar
185
88

Na półkach:

Książka Marcina Gutowskiego rozszerza wątki wcześniejszego telewizyjnego reportażu jego autorstwa o szarej eminencji kościoła polskiego i watykańskiego dworu - kardynale Stanisławie Dziwiszu.
Gutowski opowiada o początkach kariery Dziwisza i jego rosnącym znaczeniu. Pokazuje sieć kontaktów, w której się obraca, która przypomina strukturę mafijną. Przywołuje niechlubne znajomości z Theodorem McCarrickiem, z Marcialem Macielem Degollado - założycielem Legionistów Chrystusa. Przedstawia sieć zależności pomiędzy hierarchami Kościoła w Polsce. Wszystko spowite atmosferą zmowy milczenia, swoistej omerty, która nie pozwala ujawnić finansowych przekrętów, przestępstw seksualnych i pedofilskich.
Stanisław "Nie wiem, nie znam, nie widziałem, nie słyszałem" Dziwisz (jak to określa jeden z czytelników w komentarzu na platformie https://lubimyczytac.pl/) kompromituje się w wywiadzie z Piotrem Kraśko. Zasłania się niepamięcią, niewiedzą wobec faktów, które znać musiał, bo czasem był po prostu aktywnym uczestnikiem zdarzeń, których dotyczą. Jest jednak nieodrodnym synem Kościoła, który ukrywa szczelnie tajemnice przed okiem maluczkich, by budować fałszywie idealny moralnie obraz i by w dodatku wymagać od wiernych posłuszeństwa niezbędnego w celu podtrzymania represyjnego wobec nich systemu... systemu przynoszącemu klerowi konkretne profity.
Dziwisz błyszczy blaskiem odbitym świętości Jana Pawła II (na której też ostatnio pojawiają się rysy). Mieni się strażnikiem pamięci, dysponariuszem pamiątek oraz relikwii po polskim papieżu. Dodaje sobie znaczenia i wartości przez fakt przebywania w jego towarzystwie. Jego unikanie niewygodnych tematów czy w ogóle wypowiedzi jak w przypadku starań Gutowskiego o wywiad nie pomaga w wyjaśnieniu niezbyt jasnych kart watykańskiej, a także krakowskiej przeszłości. To rzuca się cieniem także na pomnikową postać papieża Polaka.

Książka Marcina Gutowskiego rozszerza wątki wcześniejszego telewizyjnego reportażu jego autorstwa o szarej eminencji kościoła polskiego i watykańskiego dworu - kardynale Stanisławie Dziwiszu.
Gutowski opowiada o początkach kariery Dziwisza i jego rosnącym znaczeniu. Pokazuje sieć kontaktów, w której się obraca, która przypomina strukturę mafijną. Przywołuje niechlubne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1210
1154

Na półkach: , ,

"Drugi papież", "kapciowy", "relikwia III stopnia po JPII", "główny strażnik dostępu do papieża", "filtr który pewną korespondencję do papieża dopuszczał, inną zaś nie" - Dziwisz nazywany bywał różnie. Świetnie napisany reportaż ukazuje jego działalność, o której kardynał woli milczeć. Doceniam język użyty w książce: bez oceniania, bez gdybania i hipotez. Fakty przytaczane są na zimno, a Dziwisza, jak i innych księży, nazywa się z szacunkiem, bez obelg.
Tuszowanie pedofilii, handel ampułkami z krwią Wojtyły, jego zębami, włosami i przedmiotami po papieżu; gigantyczna korupcja, branie łapówek za udział w audiencjach z udziałem Jana Pawła II; powiązania z kościelnymi przestępcami, takimi jak McCarrick, Marcial Maciel Degollado, Fernando Kardima, Bernard Law czy Alfonso Trujillo, z seminarium Orchard Lake oraz Legionem Chrystusa; wreszcie podejmowanie decyzji za schorowanego papieża w końcowych latach pontyfikatu.
Dziwisz wraz z Angelo Sodanem praktycznie rządził całym kościołem katolickim na świecie. W okresie pontyfikatu Jana Pawła II był najpotężniejszą postacią w Watykanie. Żeby dostać się do papieża, trzeba było przejść najpierw przez Dziwisza. Człowieka, który po śmierci Wojtyły stał się odpustowym sprzedawcą, kustoszem folklorystycznej, anegdotycznej pamięci o papieżu. Chcąc być substytutem papieża, de facto uśmierca i ośmiesza jego kult. To postać zakłamana, skrywająca cały szereg nadużyć kleru. Jest znienawidzony na całym świecie. Z pewnością historia zapamięta go jako czarny charakter kościoła katolickiego.

"Drugi papież", "kapciowy", "relikwia III stopnia po JPII", "główny strażnik dostępu do papieża", "filtr który pewną korespondencję do papieża dopuszczał, inną zaś nie" - Dziwisz nazywany bywał różnie. Świetnie napisany reportaż ukazuje jego działalność, o której kardynał woli milczeć. Doceniam język użyty w książce: bez oceniania, bez gdybania i hipotez. Fakty przytaczane...

więcej Pokaż mimo to

avatar
828
828

Na półkach: ,

Świetnie się czyta. Autor pokazuje drugą twarz prawej ręki Jana Pawła II. Łapówkarza i tuszownika pedofilii. Opisując ciemną stronę kościoła autor porusza m.in. takie sprawy jak Legioniści Chrystusa, Paetz, Tylawa, McCarrick i kilka innych. Pisze naprawdę zrozumiałe i często oddaje głos innym osobom cytując ich wypowiedzi. Jakiś czas temu kupiłem "Sodomę" choć odłożyłem na półkę. Po tej lekturze muszę ją jednak przeczytać.

Świetnie się czyta. Autor pokazuje drugą twarz prawej ręki Jana Pawła II. Łapówkarza i tuszownika pedofilii. Opisując ciemną stronę kościoła autor porusza m.in. takie sprawy jak Legioniści Chrystusa, Paetz, Tylawa, McCarrick i kilka innych. Pisze naprawdę zrozumiałe i często oddaje głos innym osobom cytując ich wypowiedzi. Jakiś czas temu kupiłem "Sodomę" choć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
221
89

Na półkach: ,

Stanisław "Nie wiem, nie znam, nie widziałem, nie słyszałem" Dziwisz.

Stanisław "Nie wiem, nie znam, nie widziałem, nie słyszałem" Dziwisz.

Pokaż mimo to

avatar
695
424

Na półkach:

I tu jest cała prawda o kościele i jego hierarchów,nikt kto jest przy zdrowych zmysłach nie powinien nawet tam wchodzić,bo co innego jest wiara a co innego chodzenie na mszę i dawanie tym śmierdzącym leniom na tace,nie h uda do pracy i niech wiedzą co ta praca znaczy

I tu jest cała prawda o kościele i jego hierarchów,nikt kto jest przy zdrowych zmysłach nie powinien nawet tam wchodzić,bo co innego jest wiara a co innego chodzenie na mszę i dawanie tym śmierdzącym leniom na tace,nie h uda do pracy i niech wiedzą co ta praca znaczy

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    279
  • Przeczytane
    269
  • Posiadam
    45
  • 2021
    20
  • 2022
    12
  • Literatura faktu
    8
  • Reportaż
    7
  • Teraz czytam
    7
  • E-book
    6
  • Literatura polska
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza


Podobne książki

Przeczytaj także