Opinie użytkownika
Szczegółowe ilustracje. Kiedy mamy dość czytania, bawimy się w wyszukiwanie przedmiotów.
Pokaż mimo toW ilustracje można się wpatrywać godzinami. Są przepiękne. Postaci są niezdrowo słodkie i rozkoszne. Fabuła fajna, ale fragmentami coś zgrzyta w stylu, że źle się to czyta dziecku.
Pokaż mimo toNajchętniej czytana książka w życiu dwulatka. Przez pewien czas czytana każdego wieczora po kilka razy i czasami jeszcze w ciągu dnia. Kartki otwierane na różne strony - bardzo pomysłowe. Na YT jest animowana wersja historii.
Pokaż mimo toŚwietnie opisany mechanizm powstania i rozwoju choroby. Język bardzo zrozumiały dla laika. Na minus - dużo dowodów anegdotycznych na poparcie tezy autora o ogromnym wpływie emocji na proces nowotworzenia i rozdziały o niekonwencjonalnych metodach leczenia.
Pokaż mimo toNajlepsza, najciekawsza, najważniejsza książka! Mam nadzieję, że stanie się lekturą obowiązkową od szkoły średniej po studia. Bardzo dobra publikacja. Będę do niej wracać.
Pokaż mimo toNiestety, jak to bywa w przypadku wielu książek o odżywianiu, i w tej pojawiają się niepoparte faktami naukowymi teorie. Pomysł był bardzo dobry - rozprawienie się z dietetycznymi mitami. Wykonanie chaotyczne, tematy ledwo muśnięte, przestrzeganie przed GMO i - o zgrozo - powtarzanie teorii o nieszczelnych jelitach - nieistniejącej jednostce chorobowej.
Pokaż mimo to
Ciężko oceniać książkę Domaros, kiedy ona jej nawet nie napisała. Faktycznie to wielkie dzieło wyszło z rąk dziennikarza Skoczylasa, podobno w ciągu czterech dni, w związku z czym nie dziwi mnie fakt, że literacko to coś jest trudne do przełknięcia, chaotyczne, mizerne.
Same "fakty autentyczne" traktuję z przymrużeniem oka i dzielę przez pół, jednak zdaję sobie sprawę, że...
Trudno napisać, że ta powieść na długo zapada w pamięć, ponieważ zapada na stałe. Bywały momenty, że musiałam przerwać lekturę, bo miałam dość przerażających opisów. Dla tych, którzy nie spotkali się wcześniej z tą historią radzę nie czytać wstępu Stephena Kinga, który zdecydowanie zdradza w nim za dużo szczegółów. Akurat mnie to nie zniechęciło do dalszej lektury, ponieważ...
więcej Pokaż mimo toLektura wcale nie lekka, ale bardzo przyjemna. Niektóre wątki, zwłaszcza ciekawostki z życia filozofów są urywane albo tylko zasygnalizowane, co zachęca do zgłębienia tematu. Polecam amatorom i laikom filozofii. Ta pozycja to właściwie podstawa dla otwartych umysłów.
Pokaż mimo toWybór najważniejszych wydarzeń ostatniego półwiecza jest bardzo trafny, ale rzuca się w oczy subiektywne i czarno-białe przedstawienie niektórych faktów.
Pokaż mimo toPrzez cały czas czytania książki irytowała mnie zachodnioeuropejska optyka, jakąś posługiwał się autor zapisując swoje poglądy.
Pokaż mimo to