rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Rycerze. Dziennik bohatera. Karol Novy, Shuky, Pierre Waltch
Ocena 7,1
Rycerze. Dzien... Karol Novy, Shuky, ...

Na półkach: ,

Pierwsza przygoda małego człowieka z komiksem - czytam już tą książeczkę od kilkunastu wieczorów. Młodego ubili grabiami, żmiją, zamienili w szczura itp. jednak wraca coraz częściej i coraz chętniej. Dla mojego przedszkolaka idealna zabawa na wieczór przed snem - od niego 10/10. Od starszego czytelnika 7/10 (jak dla mnie zbyt łatwe zagadki ;)

Pierwsza przygoda małego człowieka z komiksem - czytam już tą książeczkę od kilkunastu wieczorów. Młodego ubili grabiami, żmiją, zamienili w szczura itp. jednak wraca coraz częściej i coraz chętniej. Dla mojego przedszkolaka idealna zabawa na wieczór przed snem - od niego 10/10. Od starszego czytelnika 7/10 (jak dla mnie zbyt łatwe zagadki ;)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bul Bul mieszka także w doniczce - codziennie wieczorem syn mi o tym przypomina.

Bul Bul mieszka także w doniczce - codziennie wieczorem syn mi o tym przypomina.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Na tyle dobra książka, że czekam na kolejną część cyklu.

Na tyle dobra książka, że czekam na kolejną część cyklu.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Dużo lepsza niż część pierwsza. Ciekawy zwrot akcji i cyniczny, pragmatyczny humor. Dużo więcej dyskusji z aniołem. Zostaje część trzecia. Po tej książce sięgnę po kolejną z dużo większą chęcią niż po tomie pierwszym.

Dużo lepsza niż część pierwsza. Ciekawy zwrot akcji i cyniczny, pragmatyczny humor. Dużo więcej dyskusji z aniołem. Zostaje część trzecia. Po tej książce sięgnę po kolejną z dużo większą chęcią niż po tomie pierwszym.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przeczytałem, nie zachwyciło ale też nie było aż tak złe jak opisał ktoś poniżej, że po kilku minutach wywalił książkę do śmieci (czy w jakieś inne miejsce). Nie zniechęciła mnie ta książka także sięgnąłem po następna z cyklu i w tajemnicy stwierdzę, że jest dużo lepsza a przynajmniej mi przypadła kolejna część bardziej do gustu;)

Przeczytałem, nie zachwyciło ale też nie było aż tak złe jak opisał ktoś poniżej, że po kilku minutach wywalił książkę do śmieci (czy w jakieś inne miejsce). Nie zniechęciła mnie ta książka także sięgnąłem po następna z cyklu i w tajemnicy stwierdzę, że jest dużo lepsza a przynajmniej mi przypadła kolejna część bardziej do gustu;)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jest Artur Sznajder i jest impreza - w poprzednich książkach brakowało mi tej postaci.

W tej części cyklu "Armagedon" pojawił się szczeciński (jak paprykarz) wyznawca proroka i od razu historia opowiadana przez autora nabrała tępa i rumieńców. A najważniejsze, że sprawiło mi to radość z dalszego czytania i poznawania historii bohaterów, bo niestety po trzecim tomie czułem się już lekko zmęczony.

W skrócie: Sznajder, sesja egzaminacyjna, starzy znajomi, wycieczka krajoznawcza, bum, telewizja, pożar - Europy.

Czekam na tom 5.

Jest Artur Sznajder i jest impreza - w poprzednich książkach brakowało mi tej postaci.

W tej części cyklu "Armagedon" pojawił się szczeciński (jak paprykarz) wyznawca proroka i od razu historia opowiadana przez autora nabrała tępa i rumieńców. A najważniejsze, że sprawiło mi to radość z dalszego czytania i poznawania historii bohaterów, bo niestety po trzecim tomie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie byłem przekonany do tej książki, ale sceptycznie nie zakładając wielkiego "fanu" ruszyłem ją z półki tydzień po tym gdy została mi dostarczona. Co mnie do tego skłoniło by stać się jej posiadaczem. Alternatywna rzeczywistość - ciekawa tematyka, a także sentyment do książek sygnowanych orzełkiem Warbook'a.
Książka jest połączeniem kulisów polityki, akcji oraz mini-leksykon współczesnego uzbrojenia pola walki. Co najważniejsze wszystkie te elementy do siebie pasują i sprawiają, że czyta się ją przyjemnie. Niestety tak jak historia (alternatywnego) konfliktu w niej opowiedziana kończy się niespodziewanie szybko, czekałem na rozwinięcie pewnego wątku i się nie doczekałem, ale taka już była ta wojna szybko się rozpoczęła i szybko skończyła.
Jest tu miłość, ropa i rosomak. Po przeczytaniu znajdzie się też chwila refleksji jak by teraz wyglądał świat gdyby zareagowano taj jak opisał autor.

Nie byłem przekonany do tej książki, ale sceptycznie nie zakładając wielkiego "fanu" ruszyłem ją z półki tydzień po tym gdy została mi dostarczona. Co mnie do tego skłoniło by stać się jej posiadaczem. Alternatywna rzeczywistość - ciekawa tematyka, a także sentyment do książek sygnowanych orzełkiem Warbook'a.
Książka jest połączeniem kulisów polityki, akcji oraz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wakacje w Bułgarii to książka o Bułgarii.
A przynajmniej rozgrywająca się na jej terenach.
Rozpisałem się przy pierwszej części także skupię się na najważniejszym na książce.
Książka o kolejnej przygodzie/sprawie Fandorina opisana z punktu widzenia osoby trzeciej. Wojna, miłość i intryga polityczna. Poświęcenie hetmana lub innego "chorego człowieka Europy" dla wyższych celów, jak to w gambicie.
Wiedziałem czego się spodziewać - dużo wcześniej widziałem film, który natchnął mnie do przeczytania ów lektury. Jednak cieplej na duszy zrobiło się gdy przeczytałem opinię autora zamieszczoną w książce o swoim państwie, narodzie przywódcach. Pisze o czasach z końca XIX wieku a patrząc na czasy obecne nic się nie zmieniło.
W książce mamy szpiega działającego na szkodę carskiej Rosji, ale czy na pewno dla dobra Turcji? Pozostaje pytanie co by było gdyby jednak MU się udało i Erast Fandorin go nie zdemaskował, a może jednak MU się udało.

Wakacje w Bułgarii to książka o Bułgarii.
A przynajmniej rozgrywająca się na jej terenach.
Rozpisałem się przy pierwszej części także skupię się na najważniejszym na książce.
Książka o kolejnej przygodzie/sprawie Fandorina opisana z punktu widzenia osoby trzeciej. Wojna, miłość i intryga polityczna. Poświęcenie hetmana lub innego "chorego człowieka Europy" dla wyższych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka na wakacje w Bułgarii - oczywiście o Bułgarii - padło na więc na "Gambit Turecki", jednak trochę głupio zacząć od części II wypadało zapoznać się z pierwszą częścią i tak rozpocząłem "Azazelowanie".

Kryminał - nie moja działka raczej żony, ale dawno dawno temu spodobał mi się film na motywach scenariusza Akunina o przygodach jakiegoś ochotnika Fandorina. Namawiałem swoją połowicę na zapoznanie się z książką - "przeczyta i powie czy warto" - pomyślałem. Dla mnie najważniejsze były realia historyczne co z kolei ją odpędzało jak Azazela od święconej wody. Padło na mnie jako testera twórczości pana Akunina, tym bardziej, że ciekaw byłem 14 różnych gatunków kryminałów (każda książka napisana jest innym stylem).
Urlop - nie mogłem się zebrać do czytania, gdy to ja organizowałem czas, w końcu jednak oddałem ster władzy i zostałem zmuszony do smażenia się na plaży/basenie i dzięki temu pojawiła się okazja na lekturę.
Półtorej dnia później książka została połknięta. Nie przeczytana - połknięta. Szybko sprawnie i zabawnie, szczególnie na końcu kiedy to zostałem pozytywnie zaskoczony. Autor ustrzegł się wpadki twórców Shrecka;)
Teraz kilka słów o książce:
Mamy ciekawy (dla mnie) okres historyczny umiejscowiony u schyłku imperium, w czasach wielkich zmian - dziwny "demoniczny" spisek i chłopaczka-biedaczka, który znalazł swoje miejsce w życiu a przewrotny los zsyła służbowych "przyjaciół", którzy pozwalają piąć się w górę, no i inne spojrzenie na przyszłą historię świata oraz trzęsienie ziemi w pewnym momencie.
Zastanawia mnie czy w kolejnych częściach będą odniesienia do ów spisku. Na dzień dzisiejszy mogę potwierdzić nie zdradzając żadnej z tajemnic, że w części II są - zobaczymy co jest w części III dziś zaczynam.

Książka na wakacje w Bułgarii - oczywiście o Bułgarii - padło na więc na "Gambit Turecki", jednak trochę głupio zacząć od części II wypadało zapoznać się z pierwszą częścią i tak rozpocząłem "Azazelowanie".

Kryminał - nie moja działka raczej żony, ale dawno dawno temu spodobał mi się film na motywach scenariusza Akunina o przygodach jakiegoś ochotnika Fandorina. Namawiałem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Postanowiłem zapoznać się z inspiracją dla gry Original War i stwierdzam, że książkę czyta się sprawnie i przyjemnie, ale czuje wielki niedosyt: brak mi w niej czegoś co ją bardziej rozwinie - być może rewelacyjna historia GRY była tym właśnie rozwinięciem. Brakuje mi zakończenia, brakuje codziennego życia w przyszłej przeszłości.

Postanowiłem zapoznać się z inspiracją dla gry Original War i stwierdzam, że książkę czyta się sprawnie i przyjemnie, ale czuje wielki niedosyt: brak mi w niej czegoś co ją bardziej rozwinie - być może rewelacyjna historia GRY była tym właśnie rozwinięciem. Brakuje mi zakończenia, brakuje codziennego życia w przyszłej przeszłości.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Seria "żółty tygrys" to wspaniała kolekcja książek z dawnych czasów
Wypowiem się pod "Altmarkiem" generalnie o wszystkich książkach z tej serii
Po pierwsze udało mi się zdobyć prawie wszystkie - a zaczęło się od kawalerskiej biblioteczki ojca a skończyło się na odwiedzaniu antykwariatów w kilku miastach.
Plusami tych książeczek były i nadal są jak dla mnie:
rozmiar - kieszonkowy w sam raz na podróż
tematyka - wojna światowa 2 (w latach 1990 ukazało się kilka o 1 wojnie światowej)
ciekawostki - w sam raz by zainteresować chłopaka w wieku nastu lat militariami i historią, której w szkole się nie dowie
a gdy byłem bardzo mały z nikłą znajomością czytanego słowa to kolorowe okładki;)

Minusami
Przekłamania historyczne - generał radziecki twierdzący, że nie ma helikopterów by przetransportować wojska z Królewca do Mongolii w 1944 roku;)
Nierówny poziom - niektóre z książeczek czytało się wyśmienicie jak powieść szpiegowską inne to droga przez mękę pułków, plutonów i batalionów, którymi autorzy zapełniali strony
W starszych książkach wiodąca rola partii i towarzyszy radzieckich
Ciekawostki techniczne - zapewne radar był ciekawostką w latach 60 XX ale gdy ja czytałem to w 30 lat później to tylko śmiałem się z tych ciekawostek i fascynacji nad nimi (książka pt "tajne bronie" jeśli pamięć mnie nie myli)

Wrócę do książki "Altmark"
oceniam ją wyżej niż inne bo zawierała informacje ciekawą o okręcie więzieniu, która zapadła mi w pamięć i poszerzyła moją wiedzę.

Nie są to książki wybitne ale ciekawe - dla łowców błędów, ciekawostek i dla chcących się odmóżdzyć podczas podróży a cena 1-2 zł za sztukę w dworcowych antykwariatach jest do przyjęcia za te pozycje

Seria "żółty tygrys" to wspaniała kolekcja książek z dawnych czasów
Wypowiem się pod "Altmarkiem" generalnie o wszystkich książkach z tej serii
Po pierwsze udało mi się zdobyć prawie wszystkie - a zaczęło się od kawalerskiej biblioteczki ojca a skończyło się na odwiedzaniu antykwariatów w kilku miastach.
Plusami tych książeczek były i nadal są jak dla mnie:
rozmiar -...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Alternatywna historia - to lubię
Wojna światowa w szczególnie ta 2 - to też lubię
W sumie powinno być więcej gwiazdek ale nie jest.
W pewnym momencie zgubiłem się - czułem, że gdzieś mi ten świat uciekł, że chyba czegoś nie doczytałem - może była jakaś książka Ragnarok 1939 - W pewnym sensie w połowie książki zmusiłem się do dalszego czytania ale w sumie nie żałuję - miłe, sympatyczne spojrzenie na to co by było gdyby...

Alternatywna historia - to lubię
Wojna światowa w szczególnie ta 2 - to też lubię
W sumie powinno być więcej gwiazdek ale nie jest.
W pewnym momencie zgubiłem się - czułem, że gdzieś mi ten świat uciekł, że chyba czegoś nie doczytałem - może była jakaś książka Ragnarok 1939 - W pewnym sensie w połowie książki zmusiłem się do dalszego czytania ale w sumie nie żałuję - miłe,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Polecam

Polecam

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Polecam

Polecam

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Polecam

Polecam

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Polecam

Polecam

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Polecam

Polecam

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Polecam

Polecam

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Polecam

Polecam

Pokaż mimo to


Na półkach:

Rozpocząłem czytanie po obejrzeniu serialu, nie da się ukryć, że wsiąkłem w świat "Pieśni lodu i ognia" intryg, dobrze zarysowanych postaci... w sumie nie widzę sensu dalszego opisywania tej i kolejnych pozycji - lepiej przeczytać książkę R. R. Martina niż moje wypociny;)
Polecam

Rozpocząłem czytanie po obejrzeniu serialu, nie da się ukryć, że wsiąkłem w świat "Pieśni lodu i ognia" intryg, dobrze zarysowanych postaci... w sumie nie widzę sensu dalszego opisywania tej i kolejnych pozycji - lepiej przeczytać książkę R. R. Martina niż moje wypociny;)
Polecam

Pokaż mimo to