Opinie użytkownika
To nie jest dobra książka.
Autor nie może się zdecydować, czy chce opowiedzieć historię buntu patusiarskich nastolatków w podrzędnym liceum, czy opisać zjazd rozhisteryzowanych szachistów z manią wielkości.
Wątek szachowy miał potencjał, który jednak niemal na początku został bezlitośnie zarżnięty. Styl też nie jest najwyższych lotów, ale nie irytuje tak bardzo, jak...
Oto przed Państwem polski Lovecraft, słowiańki Poe!
...tylko, że nie. Fantastyczne nowele Stefana Grabińskiego to jedyne w swoim rodzaju historie, wyjątkowe i wciągające od pierwszych zdań. Zatem nie polski Lovecraft - tylko nasz własny Grabiński. Zapomniany u schyłku życia, po latach wyciągnięty na światło dzienne i doceniony za granicą.
Tematyka wszystkich opowiadań...
Wybrałam słuchowisko. Przez sześć i pół godziny zastanawiałam się, jak te teksty wyglądają na papierze, jak się je czyta i odbiera.
...i nie mam dobrych wieści. "Jestem Marysia..." jest okropna - infantylna, pełna dziecięcych rymów i płytkich przemyśleń. Znam styl Mery, lubię jej niezbyt wyszukane zabawy słowem, ale to co uchodzi w muzyce, tutaj rozkracza się na środku...
Opowieść o tym, jak Tołpi zbił księżyc, a stary cadyk z Lublina próbował wytopić go na nowo.
Przyjemna to lektura, nasiąknięta ludowością, marzeniami sennymi i żydowskimi legendami o Lublinie. Główny bohater, chłopiec na granicy dorosłości, tchórz o niezbyt czystym sercu, nie rozumie wcale jak ważne zadanie przed nim stoi. Wszystko dzieje się jakby poza nim, a on płynie z...
Lubię odkrywać nieco już przykurzone nowele fantastyczne. Widać w nich jak na dłoni, jak w ciągu nieco ponad setki lat rozwinęły się popularne dziś tropy i wątki oraz jak, mimo upływu lat, pociągające są oryginalne dzieła.
"Carmilla" to poprzedniczka "Draculi" - krótka, przepełniona napięciem historia z wątkiem wampirycznym. Zawiera zadziwiający, odstręczający erotyzm,...
Książka jest niemal niemożliwa do zdobycia, ale reportaże z których się składa, były wcześniej publikowane w "Wiadomościach Literackich":
"Po tamtej stronie życia" - WL 8/1933
"Polskie gejsze" - WL 9/1933
"Kochanek zamordowanych dziewcząt" - WL 17/1933
"Miasto w mroku" - WL 26/1933
"Nocuję w przytułku" - WL 37/1933
Wszystkie numery można przeczytać on-line na stronach...
Okropna książka. Wywody pijanego studenta, któremu wydaje się, że jest głosem współczesnego świata, nowoczesnym romantykiem, a tymczasem jest co najwyżej wpisem w pamiętniczku pretensjonalnej nastolatki.
Za dużo wulgaryzmów, które niczemu nie służą, za dużo na siłę wymyślanych metafor, za dużo bohaterów, którym bez zastanowienia dałabym w twarz i zadzwoniła do ich rodziców...
Mistrzostwo. Mocne, proste słowa, bez kwiatuszków i motylków, tylko emocje. Poezja Jurija jest bardziej szorstka niż proza, to dobrze, to wspaniale.
Jeśli nie przekona was ten fragment, to nie wiem co.
"dziękując wszystkim pokoleniom jej przodków
za to, że nieświadomie spółkując
wymościli jej tysiącletni szlak do wcielenia
(specjalnie dla mnie)"
-girl you will be a woman...
Ta książka może zaszkodzić Tobie i osobom w Twoim otoczeniu.
Autorce brak elementarnej wiedzy na temat chorób psychicznych.
1) jak nie wiemy, że nie używa się nazwy "psychoza maniakalno-depresyjna", tylko "choroba afektywna dwubiegunowa" to nie piszemy o tejże chorobie,
2) jak nie wiemy jak leczy się chorych - też o tym nie piszemy,
3) jak nie wiemy, jaki CHAD ma przebieg...
Po prostu Jurij Andruchowycz. Umiejętnie żonglujący stylami, zmieniający nastrój co akapit, przedstawiający świat z sposób tak groteskowy, że aż niepokojący.
Rozpadająca się, przeżarta alkoholem Moskwa u progu lat 90., trup za oknem i bohater piszący listy do Aleksandra Drugiego. Polecam.
Mocne. Jakie życie ma przed sobą 20-latek, który widział śmierć i ją zadawał? Na wojnie przyjemności są o wiele prostsze, przyjaźnie silniejsze.
Po przeczytaniu nie da się tak po prostu zamknąć książki i pójść gotować obiad.
Męcząca narracja, bohaterowie myślący dzisiejszymi kategoriami, co kila stron podkreślanie, że "są świadkami końca znanego im świata", a Achaja to największa Mary Sue o jakiej czytałam.
Czyta się szybko, ale co z tego? "Mrugnięcia okiem" do czytelnika na początku bawiły, teraz już tylko męczą.
Może jestem zbyt wybredna i nie powinnam sięgać po rozrywkową fantastykę, ale po...
"Uwikłania" to książka dziwna, nie będąca ani do końca fikcją, ani biografią. O autorze mówi niewiele, jeszcze mniej o reszcie bohaterów. Dialogi z Maedą są zbyt oszczędne w słowa i emocje, japońskie kobiety bardziej uprzedmiotowione i nieczułe niż w rzeczywistości, tragedie nazbyt "codzienne" i niewywołujące dalszych konsekwencji. Bohater - kochający kobiety w krótkich...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
W pierwszej książce Małeckiego ("Błędy") zakochałam się nieodwołalnie. Wiedziałam czego mogę spodziewać się po "Zaksięgowanych", ale mimo to niektóre momenty wstrząsnęły mną, a subtelnie wplecione wątki z poprzednich opowiadań i klamra "Szach" i "Mat" zaspokoiły poczucie estetyki.
Bohaterowie, ludzie tacy jak my, choć może bardziej wyrachowani, zostali wrzuceni w wir...
Gdybym nazwała to pseudofilozofią dla nastolatek, obraziłabym nastolatki. Nigdy więcej Coelho.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to