Cytaty
Być może jestem głupi, ale zostało mi jeszcze kilka komórek mózgowych, które starają się, jak mogą.
(...)najlepsze kłamstwa są w dziewięćdziesięciu procentach prawdziwe.
Ale na tym zasranym świecie wszystko, co dobre, jest albo na receptę, albo wyprzedane, albo osiąga taką cenę, że trzeba zapłacić duszą, żeby poczuć smak.
Rozsądnie jest bać się czegoś, czego się nie zna. Ten, kto się nie boi, długo nie pożyje.
Wszyscy pytają , jaki jest sens życia,a nikt nie pyta,jaki jest sens śmierci.
Życie to restauracja, na którą cie nie stać. Śmierć to rachunek za jedzenie, którego nie zdążyłeś nawet skosztować. Zamawiasz więc najdroższą rzecz w karcie, bo przecież i tak odchodzisz, prawda? Może zdążyć złapać chociaż kęs.
Człowiek koncentruje się na tym co ma. Ludzie z wysokim IQ są tak przejęci swoim IQ, że założyli własny klub.
Słyszałem, że wciąż przesiadujesz U Schrødera, Harry? – Mniej niż dotychczas. W telewizji jest mnóstwo ciekawych rzeczy. – Ale przesiadujesz tam. – Nie lubią, kiedy się stoi. – Przestań. Znowu pijesz? – Minimalnie. – Jak minimalnie? – Wyrzuciliby mnie, gdybym pił mniej.
Etyka chrześcijańska, do której na pewno w jakimś stopniu się przyznawała, mówi wszak, że nie należy się mścić. Paradoks polega na tym, że chrześcijanie wyznają wiarę w Boga, który jest największym mścicielem z nich wszystkich. Jeśli mu się sprzeciwisz, będziesz się smażył w piekle po wsze czasy. To zemsta, która nie ma sobie równych, w pewnym sensie sprawa, którą powinna się z...
RozwińNie myśl o tym, czego szukasz. Myśl o tym, co znajdziesz. Dlaczego to tu jest? Czy powinno tu być? Co oznacza? To tak jak czytanie. Jeśli myślisz o «l» patrząc na «k», nie zrozumiesz żadnego słowa.
Życie uczy niewielu rzeczy oprócz tej jednej. Nie ma drogi powrotu.
Nie należy gryźć więcej, niż można przełknąć.
- Kelnerzy tutaj są jak planeta Pluton - stwierdził Andrew ze złością. - Krążą po peryferiach, pojawiają się tylko raz na dwadzieścia lat i nawet wtedy nie daje się ich dostrzec gołym okiem.
Harry wierzył w istnienie duszy. Nie był wprawdzie zbyt religijny, ale zawsze na widok zwłok uderzała go myśl, że oto ma przed sobą ciało, które coś utraciło, a przy tym nie miało to związku z fizycznymi zmianami, którym martwe ciała z natury rzeczy podlegają. Ciała wyglądały jak puste skorupki owadów schwytanych w pajęczą sieć, ich istota zniknęła, światło zgasło bez iluzorycz...
Rozwiń