Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Historia II wojny światowej od zawsze mnie fascynowała.
Dzielne pokolenie młodych ludzi, którym wojna odebrała młodość zawsze wzbudzało moje zainteresowanie... i podziw.
Warto. Naprawdę warto przeczytać jeśli choć odrobinę pasjonuje was historia, jeśli choć szczyptę interesują was losy młodych chłopców i dziewcząt którym przyszło żyć i walczyć z okupantem.

Historia II wojny światowej od zawsze mnie fascynowała.
Dzielne pokolenie młodych ludzi, którym wojna odebrała młodość zawsze wzbudzało moje zainteresowanie... i podziw.
Warto. Naprawdę warto przeczytać jeśli choć odrobinę pasjonuje was historia, jeśli choć szczyptę interesują was losy młodych chłopców i dziewcząt którym przyszło żyć i walczyć z okupantem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Na swoją kolej czekała już od dłuższego czasu (ba, kilka lata spoczywała spokojnie na półce zajmując swoją pozycję obok książek, które miały w zainteresowaniu mnie więcej szczęścia niż ona).
Chwilowe odcięcie od świata sprawiło, że wpadła w moje ręce.
Czyta się ją naprawdę szybko i lekko. Przedstawiona historia jest łatwa w przyswojeniu a co się z tym wiąże nie wzbudza żadnych większych emocji.
Historii podobnych do tej opisanej przez Justynę Tomańską znam wiele z opowieści o własnych doświadczeniach bliższych lub dalszych znajomych.
Dziś kiedy emigracja stała się chlebem powszednim książkę można potraktować jako nawet przyjemny odskok od rzeczywistości i sposób na miłe (bo z lekturą w dłoni!) spędzenie czasu w autobusie, pociągu czy metrze.

Na swoją kolej czekała już od dłuższego czasu (ba, kilka lata spoczywała spokojnie na półce zajmując swoją pozycję obok książek, które miały w zainteresowaniu mnie więcej szczęścia niż ona).
Chwilowe odcięcie od świata sprawiło, że wpadła w moje ręce.
Czyta się ją naprawdę szybko i lekko. Przedstawiona historia jest łatwa w przyswojeniu a co się z tym wiąże nie wzbudza...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Powieść Catherine McKenzie Idealnie dobrani opowiada historię Anne Blythe bardzo podobnej do rudowłosej bohaterki pewnej innej znanej książki (kto chociaż raz odwiedził Zielone Wzgórze ten wie!)

Anne kiedy po raz kolejny zostaje porzucona przez swoją drugą połówkę uświadamia sobie, że pragnie spotkać kogoś na zawsze (albo chociaż na trochę). W tym przeświadczeniu umacnia ją wiadomość o nadchodzącym ślubie jej najlepszej przyjaciółki Sarah, kolejnym dziecku jej brata Gilberta i coraz węższej listy kontaktu do osób nadających się na krótki wypad na drinka.

I nagle niczym znak z nieba pod jej stopy spada wizytówka firmy Blythe& Company. Spółki kojarzącej pary.

Aranżowane małżeństwa? Czy to nie jest obyczaj praktykowany na dalekim wschodzie?

Ale nagle budzi się nadzieja: na coś trwałego, na lepszą przyszłość, na rodzinę... na odnalezienie szczęścia.

I choć Anne zarzeka się, że w przeznaczenie nie wierzy podnosi tę rękawicę rzuconą przez los.

Liczne testy, psychoterapia, poznanie idealnego wybranka i wreszcie ślub po kilku dniach znajomości. Brzmi trochę komicznie czyż nie?

Jednak czy idealnie dobrana para w rzeczywistości jest idealnie dobrana? Co jeśli twój mąż okaże się nagle całkiem innym człowiekiem? A miłość? Co jeśli sama wkradnie się do miejsca w którym prawo bytu powinna mieć tylko przyjaźń?

Zachęcam was żebyście sami poznali historię związku dwójki pisarzy Anne i rzekomo pasującego do niej Jacka Hammera. Książka jest lekka i przyjemna.

http://thekropka.blogspot.com/

Powieść Catherine McKenzie Idealnie dobrani opowiada historię Anne Blythe bardzo podobnej do rudowłosej bohaterki pewnej innej znanej książki (kto chociaż raz odwiedził Zielone Wzgórze ten wie!)

Anne kiedy po raz kolejny zostaje porzucona przez swoją drugą połówkę uświadamia sobie, że pragnie spotkać kogoś na zawsze (albo chociaż na trochę). W tym przeświadczeniu umacnia...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Subiektywne ( i dość krótkie) spojrzenie na bohaterów.

Hannibal Lecter geniusz zła. A moim zdaniem postać fascynująca, porażająca inteligencją i mająca znaczący wpływ na przewracanie kolejnych stron.
Anthony Hopkins? Zagrał wybitnie. Ta postawa, te gesty i spojrzenie. Nieskazitelny błękit przeszywający na wskroś.
Clarice Starling to kobieta pełna podziwu. Po poznaniu z jej osobą nasuwa mi się tylko jedno pytanie Jak wiele takich osób jak Clarice próbuje pokonać swoje demony każdego dnia? Walczy o spokój swojego ducha i równowagę? Ciągle wierząc, że w końcu pewnego dnia ją odnajdą.

http://thekropka.blogspot.com/

Subiektywne ( i dość krótkie) spojrzenie na bohaterów.

Hannibal Lecter geniusz zła. A moim zdaniem postać fascynująca, porażająca inteligencją i mająca znaczący wpływ na przewracanie kolejnych stron.
Anthony Hopkins? Zagrał wybitnie. Ta postawa, te gesty i spojrzenie. Nieskazitelny błękit przeszywający na wskroś.
Clarice Starling to kobieta pełna podziwu. Po poznaniu z jej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Biała wilczyca to jedna z tych książek, które czyta się z przyjemnością. Nie robimy tego z zapartym tchem choć pochłaniamy całą historię w okamgnieniu.

To lektura, która nie pozostawia po sobie ogromnego niedosytu czy też rozczarowania nad sposobem zakończenia szczególnie upodobanych wątków.

Tematyka tej powieści należy do jednych, które moje czytelnicze serce przyswaja z największą przyjemnością. I nie mam na myśli wątku miłosnego, który przewija się na wszystkich kartach powieści: nie.

Moją uwagę przyciągnął czas w jakim się rozgrywa. Ukazanie historii uczuć głównych bohaterów na tle wydarzeń pierwszej połowy XX wieku.

Wszyscy wiemy, że wojna zmienia ludzi.

Kształtuje charaktery. Wyciąga na światło dzienne te cechy o których wcześniej nie mieliśmy najmniejszego pojęcia. Wyostrza zarówno te najpiękniejsze wartości jak i pozwala wypłynąć tym które wzbudzają ogólne potępienie.

Poznajemy Ksenię Ossolinę. Moje pierwsze spotkanie z jej postacią nie należało do najprzyjemniejszych. Piętnastoletnia rosjanka nie wzbudziła mojej sympatii. Przebijała z niej ignorancja w stosunku do rzeczy ważnych, brak zrozumienia dla tak pięknych wartości jak rodzina czy miłość. Ksenia wydała mi się istotą bardzo odległą, egoistyczną i wyprutą z tych najbardziej wyjątkowych cech jakie mogą charakteryzować każdego z nas. Przemiana jaką przeszła była ogromna. Wojna ją ukształtowała na kobietę silną, odważną i waleczną. Jednak jej postawa do końca budziła we mnie szczyptę niechęci.

A Max?

Wydawać by się mogło, że nie przypadnie nam do gustu historia w której żaden z głównych bohaterów nas nie oczarował. Nie porwał w objęcia prowadząc przez kolejne zaułki opowieści.

W przypadku Białej wilczycy to postaci epizodyczne najbardziej zagrały na moich emocjach. Wprawiły mnie w zainteresowanie. Wzbudziły pragnienie by poznać ich kolejne losy pomimo tak skąpej ilości akapitów poświęconych na ich historię.

Do moich największych faworytów należy bez wątpienia Cyryl. Jeszcze przed narodzeniem otrzymał moją sympatię. Dziecko, które było owocem prawdziwej miłości, ofiarą drobnych prześladowań z racji na status pochodzenia w latach najmłodszych i wreszcie przystojny młodzieniec z sercem wypełnionym cechami godnymi największego podziwu.

A postać, która poruszyła mnie najbardziej?

Niania. Staruszka towarzysząca rodzinie Ossolinów od długiego czasu. Kobieta silna i stanowcza.

Nie bojąca przeciwstawić się uzbrojonym barbarzyńcom. Gotowa poświęcić życie dla osób, które wychowała.


Powieść godna naszego czasu. Zatrzymania się choćby na drobną chwilę w której pochyleni nad lekturą z kubkiem gorącej herbaty w dłoni mamy szansę wgłębić się w tak piękną historię miłości dwójki młodych ludzi na których wojna odcisnęła na zawsze swe piętno.
Moja ocena 7/10

Biała wilczyca to jedna z tych książek, które czyta się z przyjemnością. Nie robimy tego z zapartym tchem choć pochłaniamy całą historię w okamgnieniu.

To lektura, która nie pozostawia po sobie ogromnego niedosytu czy też rozczarowania nad sposobem zakończenia szczególnie upodobanych wątków.

Tematyka tej powieści należy do jednych, które moje czytelnicze serce przyswaja...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Moja pierwsza samodzielnie przeczytana książka z biblioteki szkolnej. Do tej pory pamiętam kolorowe ilustracje i upór żeby przeczytać do końca :)

Moja pierwsza samodzielnie przeczytana książka z biblioteki szkolnej. Do tej pory pamiętam kolorowe ilustracje i upór żeby przeczytać do końca :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo przyjemnie się ją czytało. Główny wątek przypadł mi do gustu głównie dzięki miejscu w którym wszystko się potoczyło. Moją przygodę z tym autorem planowałam zacząć od innej lektury jednak los sprawił, że to ona wpadła w moje ręce. Jestem zadowolona z tego powodu i zdecydowanie sięgnę jeszcze po książki tego pisarza.

Bardzo przyjemnie się ją czytało. Główny wątek przypadł mi do gustu głównie dzięki miejscu w którym wszystko się potoczyło. Moją przygodę z tym autorem planowałam zacząć od innej lektury jednak los sprawił, że to ona wpadła w moje ręce. Jestem zadowolona z tego powodu i zdecydowanie sięgnę jeszcze po książki tego pisarza.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Genialna. Długo szukałam swojej ulubionej książki ale teraz mogę powiedzieć, że ją odnalazłam.

Genialna. Długo szukałam swojej ulubionej książki ale teraz mogę powiedzieć, że ją odnalazłam.

Pokaż mimo to