rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

takie romansidło.... dość miło się czyta, chwilami akcja wciąga, ale im dalej tym trudniej mi się czytało. Nie lubię nie kończyć zaczętych książek i doszłam do końca ale autorce też chyba spieszyło się do końca bo do połowy powieść nie wysokich lotów ale całkiem ok. Potem gorzej a ostatnie 100 stron w zasadzie przekartkowałam.

takie romansidło.... dość miło się czyta, chwilami akcja wciąga, ale im dalej tym trudniej mi się czytało. Nie lubię nie kończyć zaczętych książek i doszłam do końca ale autorce też chyba spieszyło się do końca bo do połowy powieść nie wysokich lotów ale całkiem ok. Potem gorzej a ostatnie 100 stron w zasadzie przekartkowałam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kompletnie nie moja bajka.

Kompletnie nie moja bajka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zbliżam się już do samego końca tej cienkiej książeczki. Cienka, napisana jakby od niechcenia, bez dbania o formę, język, a może właśnie celowo w niedbałej formie wspominek przy kieliszku. Ton opowieści nie wywołał we mnie sympatii do autora.Ale to dobrze. Autor nie próbuje się usprawiedliwiać, nie owija w bawełnę, wprawdzie powołuje się często na patriotyzm, ale nie jest to patriotyzm ckliwy, wzniosły, raczej jako skaza młodości, efekt "takiego wychowania" i sposób na życie wobec braku innych. To przerażająca, ale bardzo wiarygodnie i prawdziwie brzmiąca książka.Jej publikacja była podobno blokowana przez koła zbowidowskie - nie dziwię się. To kubeł zimnej wody na nadętą martyrologię, na wzniosłe idee, bohaterstwo.
Autor - mniej, niż 20-letni chłopiec w sumie z braku innego pomysłu na życie trafia do rzeszowskiego oddziału AK, gdzie szybko staje sie etatowym likwidatorem "jednostek niepatriotycznych". Stefan Dąmbski późno, bo późno, ale zrozumiał. Pytanie - ilu obecnych staruszków 1 sierpnia wypina pierś z odznaczeniami i wspomina - właśnie - co?
Książka straszna, okrutna, ale niestety brzmiąca bardzo prawdziwie.

Zbliżam się już do samego końca tej cienkiej książeczki. Cienka, napisana jakby od niechcenia, bez dbania o formę, język, a może właśnie celowo w niedbałej formie wspominek przy kieliszku. Ton opowieści nie wywołał we mnie sympatii do autora.Ale to dobrze. Autor nie próbuje się usprawiedliwiać, nie owija w bawełnę, wprawdzie powołuje się często na patriotyzm, ale nie jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

bardzo wciągająca powieść, moim zdaniem najlepsza spośród tych, które przeczytałam tego autora.

bardzo wciągająca powieść, moim zdaniem najlepsza spośród tych, które przeczytałam tego autora.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

poprzednie pozycje autorki jednak lepsze.

poprzednie pozycje autorki jednak lepsze.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

każde z opowiadań mogloby być rozbudowane do rozmiarów powieści - tak duży ładunek emocjonalny mają.Wielka literatura, wielka historia.

każde z opowiadań mogloby być rozbudowane do rozmiarów powieści - tak duży ładunek emocjonalny mają.Wielka literatura, wielka historia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie jest to literatura wysokich lotów, ale dobre czytadło. Polecam jako pierwszy kontakt z lif.fantasy.

Nie jest to literatura wysokich lotów, ale dobre czytadło. Polecam jako pierwszy kontakt z lif.fantasy.

Pokaż mimo to