rozwiń zwiń
Ophelia

Profil użytkownika: Ophelia

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 9 tygodni temu
177
Przeczytanych
książek
178
Książek
w biblioteczce
13
Opinii
19
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Drugi rok liceum, czyli czas tuż u progu dorosłości, spędzany w dużej mierze z koleżankami i kolegami z klasy, których powinno się już trochę znać, ale może nie było zbyt wielu okazji, by poznać ich tak naprawdę.

I wtedy wkracza Kaśka Makowska. Jest jak huragan - porywcza i pyskata, zabawna i sarkastyczna, bystra i inteligentna, lecz nieprzywiązująca wagi do konwenansów.

Przynosi ze sobą zamęt, tajemnicę, ale i wiele ciepła oraz zdolność do integracji młodych osób, które żyły dotąd obok siebie.

Wraz z nią zjawia się jeszcze jeden nowy uczeń. Oraz dwoje nauczycieli. Okazuje się również, że dwoje uczniów z klasy straciło w ostatnim roku bliskich, a akcja rozgrywa w pierwszych dwóch miesiącach powakacyjnych. Czy ta dwoistość ma szczególne znaczenie? Zachęcam, byście odkryli to sami.

Młodzieżowa, lecz dotykająca bardzo wielu dorosłych problemów powieść Martyny Pawłowskiej-Dymek skupia się na życiu szkolnym i pozaszkolnym kilkunastu młodych, zwykle gniewnych, i kilku dorosłych, zagubionych, starających się mniej lub bardziej nadążać za młodzieżą.

Autorka przerzuca czytelnika między perspektywami niemal wszystkich osób występujących w książce. Pod postacią narratora personalnego wnika w umysły uczniów IIb, nauczycieli czy członków rodziny. Na dodatek jedna z uczennic, Róża, prowadzi kronikę szkolną, co pozwala na wprowadzenie dodatkowego punktu widzenia, zarazem spajającego i subiektywnego.

Akcja równie często jak w szkolnych zakamarkach, rozgrywa się w przestrzeni poza: w zaprzyjaźnionej kawiarni ("Latte nad poziomy"), domach uczniów, na spacerach. Nasi bohaterowie zresztą znacznie więcej czasu niż na naukę poświęcają na relacje rodzinne, romantyczne i przyjacielskie, rozwijanie hobby, rozwiązywanie problemów życiowych. Tych ostatnich jest co niemiara: od przygotowań do występu szkolnej kapeli na konkursie łowców talentów, przez problemy z cerą, aż po te najpoważniejsze - śmierć czy narodziny w rodzinie. Pojawiają się też, subtelnie zasygnalizowane, tematy przemocy szkolnej, molestowania czy choroby psychicznej, są one jednak zaledwie sugerowane, przedstawione z dużą wrażliwością, bez nastawienia na kontrowersje.

A skoro już jesteśmy przy kontrowersjach, zaskoczyło mnie bardzo, że uczniowie IIb są nieco retro, mało przeklinają, mało się upijają czy narkotyzują, niemal nie uprawiają seksu. Rzadko też korzystają z mediów społecznościowych, a wolny czas pragną poświęcać na rozwój sportowy lub muzyczny. Stąd pierwszy tom serii Wszyscy mamy źle w głowach śmiało można polecić nieco młodszej młodzieży, ale też i osobom starszym, np. dziadkom.

Osobną kwestię stanowią wątki muzyczne. W pierwszej scenie jeden z uczniów, Jakub, na rozpoczęcie roku szkolnego przynosi gitarę. Wygląda jak strzelba Czechowa, prawda? Czy wypali? Ależ oczywiście. Podobnych strzelb zresztą znajdziecie w powieści bez liku. Nie mogłabym jednak pozbawić Was przyjemności ich samodzielnego odkrywania.

Tytuł serii został zapożyczony z jednego ze słynnych polskich przebojów rockowych, w książce pojawiają się także teksty piosenek (np. Beatlesów czy Nirvany, jak również autorskich) czy opisy prób zespołu Szatnia, a nawet porównania do muzyków (Axla i Slasha, chyba nie muszę wyjaśniać, o kogo chodzi).

Uwagę zwraca niemal całkowita nieobecność miasta (akcja rozgrywa się w Krakowie), co stwarza wrażenie, iż bohaterowie poruszają się po przestrzeni nieznanej, konstruującej się na ich (oraz czytelnika) oczach. Jest to przestrzeń, która osadza się dzięki postaciom i plasuje wraz z nimi, jakby specjalnie dla nich.

To konstruowanie wiąże się również z odrzuceniem teatralności, wnikaniem zarówno autorki, jak i bohaterów w rozmaite prawdy. Bo jak dowiadujemy się w jednej z introspekcji:

"Odniósł wrażenie, jakby oboje mieli na twarzach maski i w tej samej chwili je zdjęli. Pod spodem zobaczył twarz podobną do własnej, choć nie z wyglądu".

Drugi rok liceum, czyli czas tuż u progu dorosłości, spędzany w dużej mierze z koleżankami i kolegami z klasy, których powinno się już trochę znać, ale może nie było zbyt wielu okazji, by poznać ich tak naprawdę.

I wtedy wkracza Kaśka Makowska. Jest jak huragan - porywcza i pyskata, zabawna i sarkastyczna, bystra i inteligentna, lecz nieprzywiązująca wagi do konwenansów....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Powieść porównywana z „Drogą” McCarthy'ego, całkiem niesłusznie. Napisana bardzo przeciętnie, językiem zbliżonym do stylu zero, pozbawiona grozy i nieskłaniająca do większych przemyśleń opowieść o rodzinie żyjącej z dala od cywilizacji, wypełniającej schematycznie topos „domu w środku lasu”.

Powieść porównywana z „Drogą” McCarthy'ego, całkiem niesłusznie. Napisana bardzo przeciętnie, językiem zbliżonym do stylu zero, pozbawiona grozy i nieskłaniająca do większych przemyśleń opowieść o rodzinie żyjącej z dala od cywilizacji, wypełniającej schematycznie topos „domu w środku lasu”.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nieźle napisana, rzetelna książka popularnonaukowa poruszająca takie tematy jak ludzkie pochodzenie i ewolucja (w porównaniu z wymarłymi odnogami ludzi jak neandertalczycy czy australopiteki, a także naczelnymi), o chorobach układu kostnego, zmianie szkieletu w ciągu życia, a nawet o tym, jak chodzenie pomaga w myśleniu.

Przyznam, że zabrakło mi trochę perspektywy futurologicznej, ale nie można mieć wszystkiego, prawda? ;)

Nieźle napisana, rzetelna książka popularnonaukowa poruszająca takie tematy jak ludzkie pochodzenie i ewolucja (w porównaniu z wymarłymi odnogami ludzi jak neandertalczycy czy australopiteki, a także naczelnymi), o chorobach układu kostnego, zmianie szkieletu w ciągu życia, a nawet o tym, jak chodzenie pomaga w myśleniu.

Przyznam, że zabrakło mi trochę perspektywy...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Ophelia

z ostatnich 3 m-cy
Ophelia
2024-02-02 13:03:45
Ophelia dodał książkę Pięć pustych tronów na półkę Chcę przeczytać
2024-02-02 13:03:45
Ophelia dodał książkę Pięć pustych tronów na półkę Chcę przeczytać

ulubieni autorzy [1]

Martyna Walerowicz
Ocena książek:
7,4 / 10
9 książek
3 cykle
Pisze książki z:
2 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
177
książek
Średnio w roku
przeczytane
44
książki
Opinie były
pomocne
19
razy
W sumie
wystawione
168
ocen ze średnią 7,1

Spędzone
na czytaniu
873
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
45
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]