Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Przeczytałam wszystkie książki Lackberg i o ile byłam dotychczas zachwycona jej twórczością to ta książka nie zrobiła na mnie ogromnego wrażenia. O ile sama końcówka była fajna tak połowa książki strasznie mi się dłużyła. Może miałam zbyt wygórowane oczekiwania..

Przeczytałam wszystkie książki Lackberg i o ile byłam dotychczas zachwycona jej twórczością to ta książka nie zrobiła na mnie ogromnego wrażenia. O ile sama końcówka była fajna tak połowa książki strasznie mi się dłużyła. Może miałam zbyt wygórowane oczekiwania..

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Chwała Bogu, że znalazł się ktoś, kto podjął się napisania kontynuacji bo kocham bohaterów tego kryminału! Jednak mimo wszystko mam mieszane uczucia. Albo po prostu Stieg postawił poprzeczkę za wysoko. Czuć różnicę między dwoma autorami. U Stiega każda postać jest dobrze wykreowana, możemy ją dobrze poznać- tutaj tego zabrakło. Akcja toczy się wolno. I gdzie do cholery jest Mikael, który w poprzednich tomach był facetem z jajami i poszedłby w ogień za Lisbeth? Lubię czytać o nich razem, a tutaj jedyny kontakt jaki posiadali przez cały tom to telefon lub wiadomości. Dlaczego, dlaczego, dlaczego? Zakończenie też jakoś mnie nie zdziwiło i z tego co kojarzę zakończyło się mniej więcej podobnie jak 2 czy 3 tomie. DLA-CZE-GO?

Chwała Bogu, że znalazł się ktoś, kto podjął się napisania kontynuacji bo kocham bohaterów tego kryminału! Jednak mimo wszystko mam mieszane uczucia. Albo po prostu Stieg postawił poprzeczkę za wysoko. Czuć różnicę między dwoma autorami. U Stiega każda postać jest dobrze wykreowana, możemy ją dobrze poznać- tutaj tego zabrakło. Akcja toczy się wolno. I gdzie do cholery jest...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Momentami dobrze się czytało. Poza tym książka niczym nie różniąca się od setki innych romansów.

Momentami dobrze się czytało. Poza tym książka niczym nie różniąca się od setki innych romansów.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jakby wyszła z rąk zupełnie innej osoby! Świetna, wciągająca, wzruszająca, możliwie najlepsza kontynuacja pierwszej części. Zakochałam się.

Jakby wyszła z rąk zupełnie innej osoby! Świetna, wciągająca, wzruszająca, możliwie najlepsza kontynuacja pierwszej części. Zakochałam się.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pierwsza nasuwająca się myśl- czemu zaledwie 240str? Oglądałam film i niewiele różnił się od książki, żeby nie powiedzieć, że w ogóle się nie różnił. I gdzie te czasy, gdzie książka była dużo lepsza niż film, kiedy książki czytało się z zapartym tchem a film był tylko dodatkiem "nie przyrastającym do pięt" książce? Aktorka grająca główną bohaterkę zdołała mi pokazać więcej emocji niż autorka książki. Pomysł na książkę? Najlepszy. Być może tylko niewłaściwa osoba wzięła się za jej pisanie. Liczyłam na coś więcej, liczyłam na wielkie emocje, bo takie powinny być przy największej stracie człowieka. A tymczasem nie uroniłam ani jednej łzy. Nie oceniłabym tego nawet osobistym bestsellerem, a co dopiero światowym. Czasami nawet w śmiesznym romansie są zawarte większe emocje niż tutaj.

Pierwsza nasuwająca się myśl- czemu zaledwie 240str? Oglądałam film i niewiele różnił się od książki, żeby nie powiedzieć, że w ogóle się nie różnił. I gdzie te czasy, gdzie książka była dużo lepsza niż film, kiedy książki czytało się z zapartym tchem a film był tylko dodatkiem "nie przyrastającym do pięt" książce? Aktorka grająca główną bohaterkę zdołała mi pokazać więcej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka wciągająca, ciekawa choć znienawidziłam głównego bohatera. W niektórych momentach nie byłam w stanie dalej czytać, nie byłam w stanie zrozumieć jak głupia jest dziewczyna, która decyduje się na takie upokorzenie. Jednak cały czas byłam ciekawa końcówki. Przyznam szczerze że trochę mnie zaskoczyło i zaciekawiło co stanie się dalej. Niektórzy mają pretensję o to, że książka jest tylko o jednym. Nie można się temu dziwić, taka fabuła, a autorka chciała pokazać nam jak bardzo specyficznym człowiekiem jest Pan Grey, dlatego tyle scen erotycznych, takie moje zdanie na ten temat. Cóż mogę więcej dodać, polecam.

Książka wciągająca, ciekawa choć znienawidziłam głównego bohatera. W niektórych momentach nie byłam w stanie dalej czytać, nie byłam w stanie zrozumieć jak głupia jest dziewczyna, która decyduje się na takie upokorzenie. Jednak cały czas byłam ciekawa końcówki. Przyznam szczerze że trochę mnie zaskoczyło i zaciekawiło co stanie się dalej. Niektórzy mają pretensję o to, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie zabrałam się z zapałem do czytania tej książki. Jednak warto było! Już po kilkudziesięciu stronach nie można się oderwać. Książka bardzo wciągająca, opowiada o trudnych wyborach, miłości, poszukiwaniu własnego szczęścia. Jestem na tak.

Nie zabrałam się z zapałem do czytania tej książki. Jednak warto było! Już po kilkudziesięciu stronach nie można się oderwać. Książka bardzo wciągająca, opowiada o trudnych wyborach, miłości, poszukiwaniu własnego szczęścia. Jestem na tak.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka nie fascynuje. Autorka przede wszystkim skupia się na opisywaniu miast, kultur. Najbardziej ciekawa była wyprawa po Indonezji, tam już możemy znaleźć więcej informacji na temat bohaterki. Zakończenie do przewidzenia, niczym nie zaskakuje. Jedyne co mi się podobało w czytaniu to język, różne ciekawe metafory.

Książka nie fascynuje. Autorka przede wszystkim skupia się na opisywaniu miast, kultur. Najbardziej ciekawa była wyprawa po Indonezji, tam już możemy znaleźć więcej informacji na temat bohaterki. Zakończenie do przewidzenia, niczym nie zaskakuje. Jedyne co mi się podobało w czytaniu to język, różne ciekawe metafory.

Pokaż mimo to