Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Straciłeś dla mnie tyle czasu, że poczułem się ważny.

Straciłeś dla mnie tyle czasu, że poczułem się ważny.

A może to przeze mnie nie możesz spać każdej nocy? A może Cię uwieram w powieki, zawadzam o poduszkę, łaskoczę? A może odległość to jedno, a czas to drugie, bo w snach mogę być zawsze tak blisko? A może snem Cię rozbieram? Jak nikt nigdy. Całuję. Żeby rozbudzić na sekundę wszystkie Twoje ukryte pragnienia.

A może to przeze mnie nie możesz spać każdej nocy? A może Cię uwieram w powieki, zawadzam o poduszkę, łaskoczę? A może odległość to jedno, ...

Żałował tylko, że nie potrafił wymyślić jakichś poruszających ostatnich słów. „Pierdolę was wszystkich” raczej nie zapewni mu miejsca w kronikach.

Żałował tylko, że nie potrafił wymyślić jakichś poruszających ostatnich słów. „Pierdolę was wszystkich” raczej nie zapewni mu miejsca w kron...

Czemu nie zostawią mnie w spokoju? Chcę odpocząć, to wszystko, odpocząć i trochę się przespać, a może trochę umrzeć.

Czemu nie zostawią mnie w spokoju? Chcę odpocząć, to wszystko, odpocząć i trochę się przespać, a może trochę umrzeć.

Paszczak obudził się powoli i gdy tylko stwierdził, ze jest sobą, zapragnął być kimś innym, kimś, kogo nie znał. Czuł się jeszcze bardziej zmęczony niż wtedy, kiedy kładł się spać, a tu tymczasem nastawał już nowy dzień, który będzie trwał do wieczora, a potem przyjdzie następny i jeszcze następny i ten znów będzie taki sam jak wszystkie dni w życiu Paszczaka.

Paszczak obudził się powoli i gdy tylko stwierdził, ze jest sobą, zapragnął być kimś innym, kimś, kogo nie znał. Czuł się jeszcze bardziej z...

I nie wiem skąd brać mi synonimy, żeby ciągle inaczej jakoś mówić Ci o tym wielkim i wszystko przesłaniającym przeżyciu, jakim dla mnie jesteś i które stało się dla mnie od razu takim od pierwszych słów jakie zamieniliśmy.

I nie wiem skąd brać mi synonimy, żeby ciągle inaczej jakoś mówić Ci o tym wielkim i wszystko przesłaniającym przeżyciu, jakim dla mnie jest...

(…)jestem półprzytomnym nieszczęściem, potykającym się o własne nogi.

(…)jestem półprzytomnym nieszczęściem, potykającym się o własne nogi.

Kto ma mieć kiedy serce, ma je zaraz z młodu.

Kto ma mieć kiedy serce, ma je zaraz z młodu.