Si vis pacem, para bellum
Od zawsze fascynowały mnie tematy, związane z wojskowością. Zwłaszcza w kontekście udziału w prawdziwych działaniach wojennych. Moim zdaniem książka z założenia miała przybliżyć, jakie cechy charakteru powinien posiadać skuteczny żołnierz i sądzę, że spełnia swoją rolę bardzo dobrze.

Zastanawia mnie podejście osób, które bagatelizują znaczenie solidnego przeszkolenia wojskowego.
Po pierwsze, nigdy nie możemy być pewni swojego bezpieczeństwa, a zagrożenie militarne może pojawić się z dnia na dzień (patrząc chociażby na przykład agresji rosyjskiej na Ukrainę). W takiej sytuacji lepiej już posiadać wiedzę o możliwych zagrożeniach i reakcjach organizmu na takie okoliczności jak nagły i intensywny stres, czy odcięcie od pokarmu i wody, aniżeli dopiero zdobywać w tym aspekcie doświadczenie.
A po drugie uwagi wojskowych mogą okazać się przydatne również na co dzień. W końcu mądrych rad nigdy za wiele.

Książka momentami wydaje mi się bardzo jednostronnie nastawiona do pierwotnej tezy, ale jak na wprowadzenie do tematu, to ten rodzaj lektury był dla mnie w zupełności zadowalający. Dla osób zainteresowanych samodzielnym przygotowaniem się na wypadek kryzysu dodatkowo polecam tę pozycję:
https://www.gov.pl/web/rcb/badz-gotowy--poradnik-na-czas-kryzysu-i-wojny

Si vis pacem, para bellum
Od zawsze fascynowały mnie tematy, związane z wojskowością. Zwłaszcza w kontekście udziału w prawdziwych działaniach wojennych. Moim zdaniem książka z założenia miała przybliżyć, jakie cechy charakteru powinien posiadać skuteczny żołnierz i sądzę, że spełnia swoją rolę bardzo dobrze.

Zastanawia mnie podejście osób, które bagatelizują znaczenie...