Ostatni pisarz
- Kategoria:
- komiksy
- Wydawnictwo:
- Kultura Gniewu
- Data wydania:
- 2021-07-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-07-19
- Liczba stron:
- 112
- Czas czytania
- 1 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366128736
W niedalekiej przyszłości, w świecie bardzo podobnym do naszego, inteligentne maszyny wykonują za ludzi każdą pracę. Budują drogi, hodują jedzenie, latają w kosmos, a nawet tworzą literaturę. Mogą skopiować styl każdego istniejącego autora... poza jednym.
Jest on żywą legendą, ostatnim pisarzem, którego nie potrafią naśladować literackie algorytmy. Z powodu swojego talentu został wybrany do wyjątkowej misji: ma zostać pierwszym człowiekiem, który poleci do Saturna i zobaczy go na własne oczy. Wszystko po to, aby mógł stworzyć największe dzieło literackie swojej ery. Rzecz w tym, że pisarz ma zupełnie inne plany...
„Ostatni pisarz” – napisany przez Jana Mazura i narysowany przez Roberta Sienickiego - to słodko-gorzka historia rozgrywająca się w świecie inspirowanym złotą erą science-fiction.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Tako rzecze komputer pokładowy
Kosmos. Podróże międzygwiezdne. „Tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga”, jakby powiedział Mickiewicz, chyba że wolicie Jean-Luca Picarda, wtedy „śmiało dążyć tam, gdzie nie dotarł jeszcze żaden człowiek”. Kosmos fascynuje, wciąga i nie chce wypuścić. Nie bez powodu Gwiezdne Wojny czy też Star Trak mają miliony fanów na całym świecie. Wciąż czekamy na epokę wielkich odkryć międzyplanetarnych, jednakże, póki co musimy się zadowolić czymś bardziej przyziemnym, czyli starą dobrą ludzką wyobraźnią.
Tym razem w przestrzeń kosmiczną zapraszają nas Jan Mazur (scenarzysta) i Robert Sienicki (rysownik). „Ostatni pisarz” to historia autora książek, który zostaje wysłany w podróż na orbitę Saturna, aby napisać nową powieść. Powodów takiej decyzji jest wiele. Maszyny zastąpiły ludzi prawie we wszystkich możliwych czynnościach, w tym w tworzeniu literatury. Jest jednak jeden mężczyzna, którego styl jest niepodrabiany. Tak, chodzi o głównego bohatera. Zawiera więc kontrakt, iż w zamian za lot w kierunku Saturna napisze nową książkę. Oczywiście nikt nie miał pojęcia, że pisarz cierpi na… niemoc twórczą. No cóż, z tego nie może wyniknąć nic dobrego.
„Ostatni pisarz” to komiks o prostych, nieco przypominających filmy animowane, rysunkach. Co świetnie koresponduje z lekkich charakterem historii, która tylko na początku wydaje się mocno komediowa. Dopiero z czasem, zaawansowaniem opowieści mamy okazję przekonać się, że „Ostatni pisarz” to coś więcej niż tylko kolejny komiks o podróży w kosmos. Specyficzna relacja pomiędzy pisarzem a komputerem pokładowym (czyli de facto sztuczną inteligencją) niesie za sobą dużą nutę dramaturgii.
W pewnym momencie ich wzajemna relacja może wydać się niepokojąca. Pisarz nie tylko ma problem z natchnieniem, ale i cierpi na tajemniczą chorobę (prawdopodobnie nieuleczalną). Tymczasem komputer pokładowy stara się stworzyć z głównym bohaterem więź. Trudno powiedzieć, czy wynika to z pragmatyzmu, czy z innych powodów. W końcu pisarz zawarł kontrakt i zobowiązał się do konkretnego efektu. W jaki sposób, jak nie za pomocą psychologii sztuczna inteligencja ma osiągnąć swój cel i zmusić obiekt do posłuszeństwa?
„Ostatni pisarz” to powieść pełna popkulturowych odesłań, ze science fiction na czele. Mamy więc luźne nawiązania do „2001: Odyseja Kosmiczna”, „Wiedźmina”, prozy Stanisława Lema, a także Douglasa Adamsa. Nie ma w tym nic dziwnego. Z jednej strony trudno jest stworzyć coś kompletnie oryginalnego, a z drugiej zapewne każdy autor chce w jakiś tam swój pokręcony sposób oddać hołd tuzom SF (zwłaszczazwłaszcza że komiks wyszedł w Roku Lema). W ten sposób w nasze ręce trafia nie tylko dobry komiks, ale i pozycja dostarczająca świetnej zabawy w wyłapywaniu licznych odniesień.
„Ostatni pisarz” to dzieło zaskakujące. Początkowa obietnica lekkiego komiksu w pewnym momencie zmienia się w coś dużo bardziej dojrzałego. Tym samym jest to pozycja warta ponownej lektury (czyżby to była ta sławna reasumpcja?), aby tym razem skupić się na elementach, które podczas pierwszego czytania mogły nam umknąć, gdyż uznaliśmy je za mało istotne. W ten sposób komiks Mazura i Sienickiego – również dzięki swemu nieoczywistemu zakończeniu – to pozycja, która jeszcze długo zostanie wam w głowie.
Michał Wnuk
Książka na półkach
- 93
- 47
- 19
- 16
- 7
- 7
- 3
- 3
- 3
- 3
Opinia
Kolejne doniesienia o rozwoju sztucznej inteligencji skłaniają twórców do wywierania nacisku na polityków w celu prawnego uregulowania statusu dzieł przez nią tworzonych. ChatGPT, zalew grafik i utworów literackich napisanych przez AI to przykłady z ostatnich dni tego jak rozwój technologii może wpływać na twórców i konsumentów kultury. I akurat teraz trafił w moje ręce komiks z 2021 "Ostatni Pisarz" autorstwa Roberta Sienickiego i Jana Mazura, w którym to główny bohater - ostatni żyjący twórca literatury - wyrusza w kosmiczną podróż. W świecie przedstawionym w komiksie wszystkie czynności wykonywane są przez maszyny, jedynie dzieł naszego bohatera AI nie jest w stanie skopiować. Algorytm nie radzi sobie z jego twórczą metodą. I jest to opowieść tak wspaniale narysowania o tak aktualnym przesłaniu, że nie mogłem się oderwać. Szkoda, że komiks jest tak krótki. Rysunki są świetne, dialogi również, a przesłanie gorzkie, ale pokazane z odpowiednia dozą humoru. Dla mnie bomba!
Kolejne doniesienia o rozwoju sztucznej inteligencji skłaniają twórców do wywierania nacisku na polityków w celu prawnego uregulowania statusu dzieł przez nią tworzonych. ChatGPT, zalew grafik i utworów literackich napisanych przez AI to przykłady z ostatnich dni tego jak rozwój technologii może wpływać na twórców i konsumentów kultury. I akurat teraz trafił w moje ręce...
więcej Pokaż mimo to