Orland Szalony
- Kategoria:
- klasyka
- Seria:
- Biblioteka Narodowa: Seria II
- Tytuł oryginału:
- Orlando furioso
- Wydawnictwo:
- Ossolineum
- Data wydania:
- 1965-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1905-01-01
- Liczba stron:
- 499
- Czas czytania
- 8 godz. 19 min.
- Język:
- polski
- Tłumacz:
- Piotr Kochanowski
- Tagi:
- Orland epos rycerski średniowiecze
Epos rycerski napisany przez Ludovico Ariosto, ostatecznie w 46 pieśniach, razem 38 736 linijek (najdłuższy epos europejski), pisany w formie rymowanej oktawy (ottava rima) według wzoru abababcc.
Po raz pierwszy wydany 1516 w Ferrarze, wersja ostatnia 1532, oprócz tego Pięć pieśni (Cinque canti) pominięte przez poetę, ale wydane pośmiertnie przez jego syna Virginio Ariosto. Polskie tłumaczenie Piotra Kochanowskiego (bratanka poety Jana Kochanowskiego) wydane zostało w połowie (pieśni I-XXV) w 1799, a w całości dopiero w 1905.
Opisuje przygody Orlanda, paladyna króla Franków, Karola, walki z najazdem muzułmańskim oraz nieodwzajemnioną miłość Orlanda do Angeliki, królewny z Orientu. Epos zawiera również wiele rozbudowanych dygresji (szczególnie przygody Rudgera (Ruggiero) i Bradamanty (Bradamante), przodków panującej w Ferrarze rodziny d'Este, patronów poety), wiele elementów fantazji i magii oraz walki dobra ze złem.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 113
- 66
- 4
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
- 1
Cytaty
Kto wpadnie w lep miłości, niech wyrwie go pręcej Skrzydła i niech się strzeże, by w niem nie lgnął więcej; Bo według mądrych ludzi – jakoż podobieństwo – Miłość każda jest jawnie wyraźne szaleństwo...
Opinia
W późnym średniowieczu poematy pisane o paladynach Karola Wielkiego, a w szczególności o hrabim Rolandzie (czy Orlandzie), należały w Europie do najbardziej lubianych i najbardziej fantazyjnych rozrywek literackich. Jedynie opowieści o dworze arturiańskim rywalizowały z nimi pod względem popularności, różnorodności czy ekstrawagancji. Choć trudno byłoby się tego domyślić, gdyby się znało tylko XI wieczną "Pieśń o Rolandzie" - poemat z którego wywodzi się cały cykl karoliński, ponieważ w przeciwieństwie do najwcześniejszych baśni arturiańskich był to dość prosty epizod, którego atmosfera surowego realizmu wojennego została złagodzona tylko w kilku miejscach przez niewiarygodny szczegół lub dwa. Ale kiedy temat karoliński został określony, kolejne wariacje które z niego wynikały, coraz bardziej oddalały się od prostoty oryginalnej opowieści i zawierały coraz bardziej bajeczne elementy: niemożliwe wyczyny, mityczne bestie, magiczne przedmioty i nadludzkich wrogów.
W końcu cała tradycja osiągnęła punkt kulminacyjny w tym nagłym wybuchu literackiego szaleństwa, z którego zrodziły się trzy wielkie eposy o Rolandzie: "Morgante" Luigiego Pulciego (1483 r.), "Orland zakochany" Mattea Boiarda (1494 r.) i "Orland szalony" Ludovica Ariosta (1532 r.). Należą one, bez wątpienia, do najdzikszych wymysłów w literaturze europejskiej. Choć są to eposy, to nie trzymają się klasycznych zasad jedności, nie tylko czasu i miejsca, ale także tonu i atmosfery. Te opowieści rozgrywają się na całym znanym świecie, nie mówiąc już o piekle, baśniowym królestwie i księżycu. Opowiadają o oblężeniach, starciach wojsk i pojedynkach. Bohaterowie napotykają gigantów, krasnoludy, czarowników, diabły, hipogryfy, potwory morskie czy ogry. A styl poematów konwulsyjnie (ale też dość zwinnie) przeskakuje od zabawnego przez sardoniczny, brutalny, tragiczny po mistyczny. Nic dziwnego, że kiedyś były szeroko i nawet chciwie czytane, a ich wpływ przeniknął do całej literatury Europy.
Teraz jednak gromadzą kurz na półkach mieszczących najrzadziej odwiedzane zabytki zachodniego kanonu. A szkoda, bo choć współcześni czytelnicy mogą nie mieć zbytniej cierpliwości do długich narracji wersetowych, to przecież nie są to trudne dzieła. Są rewelacyjne i mogą się nimi cieszyć wszyscy z wyobraźnią i poczuciem humoru. Akcja toczy się szybko i płynnie splata ze sobą dziesiątki niesamowitych historii, dając czytelnikowi satysfakcję jakiej można sobie życzyć po dobrej powieści przygodowej. A jednak ci autorzy są dziś rzadko pamiętani. Warto ich przypomnieć, zwłaszcza Ariosto, który jest największy z całej trójki (posiłkuje się tu opinią znawców, bo niestety nie miałem przyjemności przeczytać "Morgante"). Jest fantastą o największej wyobraźni, najdowcipniejszym humorystą i najpoważniejszym tragediopisarzem. Jego "Orland szalony" zachowuje i udoskonala najlepsze zalety pozostałych dwóch (ich bezczelność, werwę, parodyjność, ekstrawagancję) jednocześnie poszerzając zakres akcji, wzbogacając portrety poszczególnych postaci, pogłębiając patos materiału i nasycając całość ironicznym wyrafinowaniem.
Trzeba jednak przyznać, że trudno dokładnie określić, o czym jest ten poemat - ale to raczej bez znaczenia. Narracja obejmuje różne historie rozpoczęte w "Orlandzie zakochanym", ale niedokończone w chwili śmierci Boiardo: zauroczenie Orlanda piękną czarodziejką Angeliką, córką króla Kataju, i jego pogoń za nią po całej Europie i Dalekim Wschodzie; oblężenie Paryża przez Maurów; przygody zakochanych w sobie Rudgera (saraceńskiego wojownika) i Bradamanty (francuskiej wojowniczki, której większość współczesnych heroin do pięt nie dorasta); szaleństwa złego mauretańskiego króla Rodomonta; wędrówki angielskiego paladyna Astolfa oraz szereg innych wątków fabularnych. A główna przyjemność, jaką wiersz daje czytelnikowi, polega na pomysłowości z jaką Ariosto splata ze sobą różne historie w coraz bardziej dziwaczne, zawiłe i szalone komplikacje, by potem w końcu zręcznie je wszystkie rozwiązać w jednym dramatycznym momencie.
W późnym średniowieczu poematy pisane o paladynach Karola Wielkiego, a w szczególności o hrabim Rolandzie (czy Orlandzie), należały w Europie do najbardziej lubianych i najbardziej fantazyjnych rozrywek literackich. Jedynie opowieści o dworze arturiańskim rywalizowały z nimi pod względem popularności, różnorodności czy ekstrawagancji. Choć trudno byłoby się tego domyślić,...
więcej Pokaż mimo to