Nasze ciała, ich pole bitwy. Co wojna robi kobietom
- Kategoria:
- reportaż
- Wydawnictwo:
- Znak Literanova
- Data wydania:
- 2022-04-04
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-04-04
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324082759
- Tłumacz:
- Agnieszka Sobolewska
- Inne
Zdobywczyni Międzynarodowej Nagrody im. Witolda Pileckiego w kategorii nagroda specjalna dla korespondentów wojennych 2021
Finalistka Orwell Prize for Political Writing 2021
Finalistka Baillie Gifford Prize for Non-Fiction 2020
Książka Roku 2020 według „Timesa” i „Sunday Timesa”
Gwałt – najbardziej przemilczana zbrodnia wojenna
Christina Lamb, doświadczona korespondentka wojenna, oddaje głos kobietom z obszarów objętych konfliktami zbrojnymi. Wśród jej rozmówczyń są japońskie niewolnice seksualne (tzw. comfort women), kobiety bengalskiego pochodzenia (birangona) krzywdzone przez pakistańskich żołnierzy w 1971 roku w czasie wojny między Indiami, Pakistanem i Bangladeszem, Jezydki porywane i przetrzymywane wbrew swej woli przez członków ISIS, nigeryjskie uczennice uprowadzone przez Boko Haram, muzułmanki gwałcone przez bośniackich Serbów i kobiety z plemienia Tutsi krzywdzone przez Hutu w czasie ludobójstwa w Rwandzie.
Lamb pokazuje, że przemoc seksualna stanowi uniwersalne narzędzie kontroli. Przedstawia gwałt nie jako „efekt uboczny” wojny, ale potężny instrument zniszczenia, równie skuteczny jak broń chemiczna. Służy on konkretnym celom: ma zmusić kobiety do uległości i upokorzyć je. Świadectwa bohaterek książki są wstrząsające – szczególnie w świetle obojętności światowej opinii publicznej na ich krzywdę.
Bohaterki Lamb nie są ofiarami, ale ocalałymi. Mimo niewyobrażalnego bólu i cierpienia żyją i zmieniają świat – dając jednoznaczny sygnał do działania.
„Kobieta idąca po wodę lub po drewno na opał jest w większym niebezpieczeństwie niż żołnierz na linii frontu” – Margot Wallström, Specjalna Przedstawicielka ONZ ds. Przemocy Seksualnej w Sytuacjach Konfliktu
„Najmocniejsza i najbardziej niepokojąca książka, jaką kiedykolwiek czytałem”.
Antony Beevor, autor Staliningradu
„Gwałt jest jedną z najdłużej ignorowanych zbrodni wojennych. Książka Christiny Lamb pokazuje horrendalną skalę okrucieństwa i przemocy. Historie tych kobiet zmuszają jednocześnie do płaczu i krzyku wściekłości”.
Amal Clooney, prawniczka, obrończyni praw człowieka
„Okrucieństwo opisane w książce Nasze ciała, ich pole bitwy przeraża. I słusznie. Zmuszając nas do patrzenia, Lamb służy całemu społeczeństwu”.
„The New York Times Book Review”
„W czasach #MeToo nareszcie wierzy się kobietom. Robi to również Christina Lamb w swojej niezwykle ważnej i wstrząsającej książce”.
„The Guardian”
„Bohaterki Lamb nie są ofiarami, ale ocalałymi. Autorka wysłuchuje ich osobistych historii, nie zapominając ani na moment o szerszej perspektywie. (…) Książka Nasze ciała, ich pole bitwy rzuca światło na niezwykle istotny temat, którego ignorowanie przez tak długi czas jest haniebne”.
„Booklist”
„Znakomita książka. (…) Bolesna i absolutnie niezbędna. Ujawnia, w jaki sposób gwałt jest wykorzystywany w konfliktach zbrojnych, a także pokazuje ogromną skalę niesprawiedliwości, z jaką spotykają się na całym świecie ocalałe”.
„Kirkus Reviews”
Christina Lamb od ponad trzydziestu lat relacjonuje konflikty zbrojne, poświęcając szczególne miejsce kobietom. Jest jedną z czołowych brytyjskich korespondentek zagranicznych, została pięciokrotnie uhonorowana nagrodą British Press dla najlepszego zagranicznego korespondenta roku, a także wyróżnieniami What the Papers Say Award, Prix Bayeux Calvados, Foreign Press Association i Amnesty International za swoje reportaże z różnych stron świata. Na co dzień pełni funkcję głównej korespondentki wojennej w „Sunday Timesie”. Na swoim koncie ma wiele znakomitych tytułów, jest autorką m.in. książki To ja, Malala napisanej wspólnie z laureatką Pokojowej Nagrody Nobla Malalą Yousafzai. Za swoje zasługi została odznaczona przez królową Elżbietę II Orderem Imperium Brytyjskiego (OBE).
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 058
- 397
- 78
- 33
- 28
- 27
- 18
- 14
- 10
- 8
Opinia
Reportaż i literatura faktu to nie są gatunki po które sięgam zbyt często. Jednak pojawiają się się książki, które po prostu warto poznać. Takie, które wstrząsają czytelnikiem. Nakierunkowują wzrok na to, na co wolałoby się nie patrzeć. Takie, które są w stanie wywołać większe wrażenie niż najlepsza powieść. Dlaczego? Ponieważ pokazują prawdziwy świat i ludzkie dramaty, przekraczające fikcję. Do takich książek z pewnością należy reportaż Christiny Lamb Nasze ciała, ich pole bitwy. Co wojna robi kobietom.
Christina Lamb to brytyjska dziennikarka, od trzydziestu lat relacjonująca konflikty zbrojne. Pracuje między innymi dla Sunday Timesa. Za swoje zasługi została odznaczona przez królową Elżbietę II Orderem Imperium Brytyjskiego. Pisząc Nasze ciała, ich pole bitwy zwiedziła wiele krajów i przeprowadziła wiele rozmów z kobietami, których ciało stało się towarem, stały się niewolnicami seksualnymi, a nawet czymś o wiele gorszym. Wśród jej rozmówczyń są syryjskie jezydki, Japonki, Bengalki, Argentynki, mieszkanki Pakistanu, Indii, Nigeryjki czy muzułmanki gwałcone przez bośniackich Serbów. Każda z prezentowanych historii jest inna, ale jest wspólny mianownik. Jest nim upokorzenie, podeptana godność, trwałe rany na ciele i w umyśle. Autorka czerpiąc przykłady już od starożytności, z antycznych dzieł udowadnia, że nadal mimo upływu tysięcy lat wojna uprzedmiotowuje kobiety. Robi z nich narzędzie, służące do upokorzenia wroga. Odebranie mężczyznom tego, co stanowi ich "własność". Daje przyzwolenie na najgorsze bestialstwo. Na terenach ogarniętych konfliktem zbrojnym, lub rządzonym przez organizacje terrorystyczne, takie jak m.in. ISIS czy Boko Haram, kobiety są porywane, więzione, torturowane. Gwałt w relacji Christiny Lamb staje się rodzajem broni do walki z wrogiem, czymś tak powszechnym w użytku, jak inne rodzaje stosowanych metod i broni. Reporterka tym samym oddaje głos tym, które przez lata musiały milczeć, a teraz dopiero mogą głośno opowiedzieć przeżytą traumę, wyrazić swój ból.
Nasze ciała, ich pole bitwy w każdym rozdziale przytacza dramat poniżonych kobiet z innego zakątka świata, udowadniając, że gwałt jest metodą uniwersalną bez względu na szerokość geograficzną, ideologię czy religię. Jego ofiarom padają kobiety w różnym wieku, od staruszek po dziesięcioletnie dziewczynki. Do wyrażenia grozy wojny i tego, co robi ona kobietom autorka używa nieustannie mocnych w swym wyrazie scen, zdolnych niejednokrotnie zmrozić krew w żyłach. Niejednokrotnie podczas lektury, ma się ochotę odłożyć książkę na bok, ale prezentowane historie nie pozwalają na to i czytelnik musi cały czas radzić sobie z silnymi emocjami. To, co najmocniej wstrząsa, to nawet nie sam gwałt jako taki, ale przemoc seksualna. Brak całkowitego poszanowania dla ciała tej, która nie jest w stanie się obronić. Wsadzanie patyków i żelaznych prętów do pochwy, znęcanie się i najbardziej wyszukane tortury, mające pokazać siłę i władzę, jaką się ma nad swą ofiarą.
Christina Lamb pokazuje drugą stronę dziejów. Tą, która w historii mężczyzn jest pomijana, albo wręcz ignorowana. Z jej relacji rozbrzmiewa się wstrząsający w swym przekazie głos, który miał być uciszony na kolejne stulecia. Jednak w odrysowywanym z niezwykłą konsekwencją piekłem na ziemi będącym udziałem milionów kobiet, pojawia się iskierka dobra. Wśród mężczyzn są nie tylko bestie, ale i ci, którzy starają się nieść pomoc zarówno medyczną, psychiczną, czy po prostu udzielić schronienia. To oni uzmysławiają ofiarom seksualnym, że nie są niczemu winne. A jedynymi winowajcami są ci, którzy zbrukali ich ciała i duszę. Nasze ciała, ich pole bitwy staje się jednym wielkim manifestem przeciw przemocy seksualnej, do której o dziwo wcale nie trzeba wojny, a nawet w cywilizowanym kraju, jak Argentyna nie trudno było o nią. To książka obok której trudno przejść obojetnie. Mocna lektura.
Reportaż i literatura faktu to nie są gatunki po które sięgam zbyt często. Jednak pojawiają się się książki, które po prostu warto poznać. Takie, które wstrząsają czytelnikiem. Nakierunkowują wzrok na to, na co wolałoby się nie patrzeć. Takie, które są w stanie wywołać większe wrażenie niż najlepsza powieść. Dlaczego? Ponieważ pokazują prawdziwy świat i ludzkie dramaty,...
więcej Pokaż mimo to