rozwiń zwiń

Krew Wilka

Okładka książki Krew Wilka
Agnieszka Miela Wydawnictwo: Zysk i S-ka Cykl: Dzieci Starych Bogów (tom 3) fantasy, science fiction
555 str. 9 godz. 15 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Dzieci Starych Bogów (tom 3)
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2024-03-05
Data 1. wyd. pol.:
2024-03-05
Liczba stron:
555
Czas czytania
9 godz. 15 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383351728
Tagi:
Fantastyka Fantasy
Średnia ocen

                8,6 8,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,6 / 10
56 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
31
31

Na półkach:

“Czasami słowa nie są w ogóle potrzebne. Milczenie potrafi być równie wymowne. Cisza potrafi napełniać serca własnym szeptem”
Agnieszka Miela “Dzieci starych bogów. Krew wilka”

Każda przygoda w końcu musi dobiec końca i niestety, niezależnie od satysfakcji bądź rozczarowania czytelnika,, trzeba się z tym faktem pogodzić. Wraz z “Krwią wilka” kończymy historię Aine i Bertrama i ja osobiście jestem zadowolony – oczywiście nie przez to, że miałem jej już dość. Ostatni tom “Dzieci starych bogów” uważam bowiem za bardzo udane podsumowanie historii, zamknięcie wielu wątków oraz wyjaśnienie spraw, które w mojej opinii wymagały wyjaśnienia. Nadal jest mrocznie, nadal beznadzieja się wylewa się z kart powieści jak gęsta smoła, a nawet najdrobniejsze promyki nadziei są gaszone w zalążku, co wprowadza czytelnika w stan ciągłego niepokoju. Do takiego stylu przyzwyczaiła nas Agnieszka Miela i w taki sposób konsekwentnie snuje dalszą część historii swoich wybrańców, którzy mierzą się ze swoim przeznaczeniem i stawiają ostatnie kroki na ścieżce utorowanej przez okrutnych bogów. Od początku czuć, że ta historia zmierza do końca, że długo wyczekiwany moment kulminacyjny jest coraz bliżej, ale jak on będzie wyglądał? Tego nie wiadomo. Ale warto się przekonać.

Ciężko mówić o “Krwi wilka” jako o osobnej książce, bo fabularnie zbyt ściśle jest połączona z poprzednimi częściami, dlatego ja będę ją traktował po prostu jako zakończenie powieści “Dzieci starych bogów”. Naszych bohaterów (w gronie już mocno przetrzebionym w porównaniu do początku historii) spotykamy tam, gdzie ich opuszczaliśmy, czyli rozdzielonych, w dwóch różnych miejscach. Mamy grupę Aine oraz grupę Bertrama, które za wszelką ceną starają się spotkać i choć momentami wydaje się, że depczą sobie po piętach, to jednak błądzą po omacku. Aine zawiera nowe pakty z Cathbadem, za co płaci wysoką cenę, a Bertram dowiaduje się o sobie rzeczy, których prawdopodobnie wolałby nie wiedzieć. Wychodzi na jaw mnóstwo faktów, które wyjaśniają min. relację Aine z ojcem lub okoliczności sprowadzenia na wybrańców klątwy starych bogów. Wyjaśnia się również co tak naprawdę kieruje Karmazynowym Bractwem, komu podlega i jaki jest cel jego przywódcy. Wraca motyw Latającego miasta i tu byłem bardzo zadowolony, bo została mu nadana geneza i istota, czego brakowało mi w poprzedniej części. Generalnie ta część wydaje się o wiele bardziej spójna niż poprzednie, łatwiej było mi podążać za fabułą, bo poza długimi rozkminami nad celowością działania starych bogów, mamy tu też sporo akcji.

Agnieszka Miela dała nam się poznać jako autorka lubująca się w drobiazgowych opisach i niemal poetyckich metaforach i tego również tu nie zabrakło. Ja uznaję to oczywiście za plus – trudno inaczej oddać daną atmosferę niż przez opisy, a ta w “Krwi wilka” była bardzo specyficzna. Faktem jest, że momentami miałem wrażenie przesady –”Armin nie czuł na sobie jego [deszczu] chłodu ani nie słyszał jęków miażdżonej nim trawy”. Ok, rozumiem chęć oddania dramaturgii, ale czasem autorka chciał troszkę za bardzo. Dodatkowo tak hołubione “krwawe” sceny również nie robiły na mnie wrażenia, gdyż wiedziałem już, że one po prostu muszą być – bez względu na to, czy wnoszą do historii jakąś wartość. Taki styl obrała autorka i faktycznie tego się trzyma, ale krew dla samej krwi nie jest czymś, co przykuło by moją uwagę. Było też kilka rozwiązań fabularnych, które nieco mi zgrzytały i wydawały się być nielogiczne, ale takie mankamenty zupełnie nie wpływają na odbiór książki. A ten jest pozytywny, do tego stopnia, że koniec trylogii uznaję za zdecydowanie najlepszą z jej części.

Fajnie jest obserwować, jaką przemianę autor lub autorka przechodzi od momentu swojego debiutu, a “Dzieci starych bogów” są do tego idealną okazją. Agnieszka Miela nabrała dojrzałości, pisze o wiele śmielej, a jej język staje się coraz bogatszy, dzięki czemu opisywany świat widzimy coraz wyraźniej, a z bohaterami łatwiej nam się utożsamiać. Nie jestem pewien, czy to koniec opowieści ze świata Kerhalory, bo choć słyszałem, że pani Miela ma na oku inny projekt, to furtka do powrotu zdecydowanie stoi otworem. I myślę, że wielu czytelników z chęcią złapałoby za taki prequel “Dzieci starych bogów”, historię Starego Lisa lub ojca Bertrama. Miejsca na to jest mnóstwo, a i o wyobraźnię autorki się nie martwię, więc pozostaje czekać na kolejne powieści pióra Agnieszki Mieli. Ja jestem zadowolony i czekam na więcej. A “Krew wilka” zdecydowanie polecam, tak jak poprzednie części.

“Czasami słowa nie są w ogóle potrzebne. Milczenie potrafi być równie wymowne. Cisza potrafi napełniać serca własnym szeptem”
Agnieszka Miela “Dzieci starych bogów. Krew wilka”

Każda przygoda w końcu musi dobiec końca i niestety, niezależnie od satysfakcji bądź rozczarowania czytelnika,, trzeba się z tym faktem pogodzić. Wraz z “Krwią wilka” kończymy historię Aine i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    85
  • Przeczytane
    59
  • Posiadam
    26
  • Ulubione
    9
  • Teraz czytam
    5
  • 2024
    4
  • Kolejka
    1
  • Książki w 2024 roku
    1
  • Recenzentki
    1
  • Do kupienia
    1

Cytaty

Więcej
Agnieszka Miela Krew Wilka Zobacz więcej
Agnieszka Miela Krew Wilka Zobacz więcej
Agnieszka Miela Krew Wilka Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także