Konstanty młody mężczyzna mieszkający w Łodzi, prowadzi własną szkołę językową. W dzieciństwie dość mocno doświadczony. Pewnego dnia w kawiarni, do której zagląda codziennie spotyka Anię, która jest jej właścicielką. Dziewczyna bardo mu się spodobała, więc Kostek nie zajmuje się podchodami, tylko wprost mówi dziewczynie co do niej czuje. Czy młodzi będą razem i jakie niespodzianki szykuje życie dla naszych bohaterów dowiecie się z książki.
Bardzo podobało mi się to, że autorka nie przedłużała niektórych scen tylko bohaterowie od razu przechodzili do działania.
Jest tutaj pokazana również walka o własne marzenia. Z jednej strony Kostkowi marzy się napisanie i wydanie własnej książki a z drugiej coś go hamuje przed podjęciem działań. I tu się trochę utożsamiam z mężczyzną, bo sama tak mam, ale ostatnio podążam właściwą droga do spełnienia marzeń.
Bardzo podobała mi się również kawiarnia Ani, która została stworzona z miłości do kawy.
Czytając książkę, mogłam również odwiedzić niektóre miejsca w Łodzi , która swojego czasu była i moim miejscem zamieszkania .
Książkę polecam, bo dzięki niej możemy również zobaczyć jak niektóre nieprzemyślane czyny mogą wpłynąć na nasze życie.

Konstanty młody mężczyzna mieszkający w Łodzi, prowadzi własną szkołę językową. W dzieciństwie dość mocno doświadczony. Pewnego dnia w kawiarni, do której zagląda codziennie spotyka Anię, która jest jej właścicielką. Dziewczyna bardo mu się spodobała, więc Kostek nie zajmuje się podchodami, tylko wprost mówi dziewczynie co do niej czuje. Czy młodzi będą razem i jakie...