Jeszcze kilka lat temu machnąłbym na to ręką z uśmiechem politowania, bo to przecież niemożliwe. Ale na początku 2020 roku miałem takie samo podejście. I na początku 2022 też, chwilę potem stało się wiadomo co i wiadomo gdzie.

Od razu zaznaczę, że na survivalu wszelkiego rodzaju nie znam się w ogóle, temu informacji z książki nie weryfikowałem. Teoretycznie bym mógł, ale wrodzone chroniczne lenistwo mi to uniemożliwia xD. Ale wydaje się, że Pan Krzysztof Bryński faktycznie wie o czym pisze. Skupia się na praktycznie wszystkich możliwych aspektach teoretycznej apokalipsy. Od pierwszych chwil zagłady i chaosu z tym związanego, przez próby przetrwania, po próby uformowania społeczności z ocaleńców. I co zaskakujące, czyta się to to naprawdę dobrze, nawet mimo zbytniej skłonności autora do lania wody. Weryfikuje tez popkulturowe mity narosłe na wokół żywych trupów, chociaż ta część podobała mi się z całości najmniej. W końcu te rozważania też są czysto teoretyczne.

Zbierając wszystko do kupy – to całkiem niezły poradnik, książkowa ciekawostka. A dla entuzjastów post apo może to być naprawdę dobra pozycja.
.
https://www.instagram.com/bourboonkid/

Jeszcze kilka lat temu machnąłbym na to ręką z uśmiechem politowania, bo to przecież niemożliwe. Ale na początku 2020 roku miałem takie samo podejście. I na początku 2022 też, chwilę potem stało się wiadomo co i wiadomo gdzie.

Od razu zaznaczę, że na survivalu wszelkiego rodzaju nie znam się w ogóle, temu informacji z książki nie weryfikowałem. Teoretycznie bym mógł, ale...