Dzieciństwo i młodość Tadeusza Irteńskiego
- Kategoria:
- historia
- Wydawnictwo:
- Czas
- Data wydania:
- 2011-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1959-01-01
- Liczba stron:
- 440
- Czas czytania
- 7 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9786099503530
- Tagi:
- Kresy Pawlikowski wspomnienia emigracja historia
Dzieciństwo i młodość Tadeusza Irteńskiego to książka uznana przez krytyków za wyjątkową. Józef Mackiewicz określił ją jako „swego rodzaju epos”. Jej tematem bowiem „nie jest historia, stanowiąca zaledwie tło; nie są przeżycia jednej osoby, a dzieje wielu osób; nie chodzi w niej też o przyczynkowe poznanie pewnych znakomitości. Chodzi raczej o przyczynek do odtworzenia pewnej prawdy zarówno w geografii, psychologii i czasie, czyli o to, czego w gruncie rzeczy szukamy w każdej dobrej książce”. Można szukać w niej także pamiętnika z okresu dojrzewania i historii miłosnej, odwołań do „żywego” Pana Tadeusza i powinowactw z gawędą szlachecką, a szczególnie z Pamiątkami Soplicy. Z czułością i humorem Pawlikowski dokumentuje czasy, obyczaje i ludzi, jest prawdziwym „Kitowiczem Mińszczyzny”, a „możliwy tu i ówdzie brak podobieństwa do prawdziwych osób jest czysto przypadkowy”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 71
- 41
- 24
- 5
- 4
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
Opinia
To książka interesująca już choćby ze względu na swą formę, stanowi bowiem autobiografię zakamuflowaną pod postacią powieści, w której młodzieńcze przeżycia autora przypisane są bohaterowi o fikcyjnym nazwisku. Kamuflaż jest mocno umowny, a jednak fikcja Tadeusza Ipohorskiego-Irteńskiego być może odrobinę ośmiela Pawlikowskiego do szczerości, a nawet pewnej niefrasobliwości w odkrywaniu własnych postępków. Albo też, jak zauważa Józef Mackiewicz, indywidualne przeżycia schodzą na drugi plan, gdyż celem powieści było „odtworzenie pewnej prawdy zarówno w geografii, psychologii i czasie”. Trzeba przyznać, że Pawlikowski trafił do celu bez pudła.
Ta książka rysuje obraz litewskiej prowincji, w której ostępach zaszyła się polska szlachta, żyjąca z pracy białoruskich chłopów. Portrety ludzkie są zajmujące, ale rysowane zazwyczaj zbyt grubą kreską; jak gdyby tamte rejony zamieszkiwały sto lat temu same niemal archetypy. Szczególne upodobanie zdradza Pawlikowski do oryginałów, z których czyni mało subtelny dowód na nie tylko kulturalną, ale i genetyczną wyższość starych rodów.
Bo też jest Pawlikowski niewolnikiem klasowych przesądów. Często opisuje rzeczywistość raczej taką, jaką chciałby ją widzieć, niż jaką była istotnie, i wszystko byłoby w porządku, bo to bardzo ludzkie, gdyby nie nadawał tym swoim przekonaniom absolutnego wydźwięku podszytego dydaktyczną nutką. Śmieje się przy tym z ciemnoty ludu, chyba że sam ulega zabobonowi – wówczas zyskuje on pobłażliwe miano duchowej poezji.
Autor był oczywiście dzieckiem swoich czasów i swojego środowiska, więc nie należy go oceniać zbyt surowo ani w oderwaniu od kontekstu. Ale zawsze większą wartość będą miały wspomnienia człowieka, który poza kondycję dziecka swych czasów i środowiska zdołał wykroczyć – albo przynajmniej wywodził się ze środowiska odrobinę mniej w siebie zapatrzonego i zasklepionego. Trudno też wyzbyć się wrażenia, że było to życie puste. Nie gorsze bynajmniej od tego, które sami dziś wiedziemy, ale i – wbrew temu, co sobie romantycznie co niektórzy roją – nie lepsze. Tylko inne i chyba słusznie minione.
A jednak na pewno jest to pisanie własne, odrębne. Czasem ograniczone, czasem mi obce, ale autentyczne. Przekazuje Pawlikowski fascynującą treść informacyjną z pierwszej ręki, brak tu natomiast treści wyższej, duchowej (intelektualnej również). Brak zresztą i wybitnego talentu narracyjnego, przez co z lektury poprzedniego dnia niewiele pamiętałem nazajutrz i przez co nijak się nie zaangażowałem ani nie zżyłem z Tadziem. Owszem, taki Jałowiecki zmyśla, ale jak potrafi czytelnika porwać!
To książka interesująca już choćby ze względu na swą formę, stanowi bowiem autobiografię zakamuflowaną pod postacią powieści, w której młodzieńcze przeżycia autora przypisane są bohaterowi o fikcyjnym nazwisku. Kamuflaż jest mocno umowny, a jednak fikcja Tadeusza Ipohorskiego-Irteńskiego być może odrobinę ośmiela Pawlikowskiego do szczerości, a nawet pewnej niefrasobliwości...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to