Droga pani Bird
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Dear Mrs. Bird
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2020-11-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-11-12
- Liczba stron:
- 392
- Czas czytania
- 6 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308073353
- Tłumacz:
- Katarzyna Makaruk
- Tagi:
- II wojna światowa Wielka brytania Kobieta
Jak pocieszyć przyjaciółkę po stracie narzeczonego?
Czy pomiędzy nalotami niemieckich bombowców można kochać, śmiać się i tańczyć fokstrota?
Wojna oczami brytyjskich dziewczyn i kobiet.
Nominacja do British Book Awards.
Londyn, 1941. Pośród bomb spadających na miasto Emmeline Lake, młodziutka ochotniczka służby pożarniczej, marzy o karierze dzielnej korespondentki wojennej. Nieoczekiwanie zostaje zatrudniona w redakcji „Przyjaciółki Kobiety” jako maszynistka apodyktycznej i pruderyjnej Henrietty Bird, redaktorki rubryki z poradami. Pani Bird nie chce czytać ani tym bardziej odpowiadać na listy „nieprzyjemne”, a już na pewno nie te o miłości, smutku czy moralnych rozterkach. Jednak Emmy nie potrafi przestać myśleć o pozbawionych wsparcia zrozpaczonych czytelniczkach – kobietach, którym wojna wywróciła życie do góry nogami, które tęskniły za swoimi mężami albo zostały same i zakochały się w nieodpowiednim mężczyźnie. Głęboko poruszona uznaje, że musi im pomóc. Potajemnie zaczyna odpisywać na listy, które miały wylądować w koszu – w końcu to nic złego.
Pełna ciepła i humoru, podnosząca na duchu opowieść o zwykłych Brytyjkach stawiających czoło wojennej nawałnicy jest debiutem A.J. Pearce. Autorka inspirowała się prawdziwymi listami wysyłanymi przez czytelniczki do gazet podczas II wojny światowej. Na podstawie książki powstaje serial telewizyjny. W przygotowaniu także sequel powieści.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Ku pokrzepieniu serc
W Polsce pozycje poświęcone II wojnie światowej dzielą się w zasadzie na dwa nurty: literatura obozowa i frontowa. Jesteśmy przesiąknięci narodowym męczeństwem i chrześcijańskim wywyższeniem cierpienia, a co za tym idzie – nie bardzo potrafimy obraz wojny znanej z kart wspomnień, opracowań i leksykonów połączyć w świadomości z codziennym życiem w czasie okupacji. A przecież ono musiało się toczyć. Nie wszyscy jesteśmy potomkami wyzwoleńców z obozów koncentracyjnych i ocalałych żołnierzy. Jednak trudno nam pozbyć się tej wdrukowanej kulturowo jedynej słusznej narracji. Na szczęście są Anglicy. W tym konkretnym przypadku AJ Pearce i jej bezpretensjonalna, niosąca pocieszenie i pełna otuchy opowieść.
Akcja rozgrywa się na przełomie 1940 i ‘41 roku w Londynie. Emmy Lake służy w jednostce pożarniczej – przyjmuje zgłoszenia od mieszkańców poszkodowanych w czasie nocnych bombardowań. Jednak skrycie marzy o pracy korespondentki wojennej, chciałaby zdawać relację prosto z linii frontu, spod nieprzyjacielskiego ostrzału. Wskutek nieporozumienia zatrudnia się w czasopiśmie „Przyjaciółka Kobiety” jako maszynistka, gdzie jej zadaniem ma być selekcja korespondencji nadsyłanej przez czytelniczki i przepisywanie odpowiedzi udzielanych przez słynną Henriettę Bird. Owa selekcja sprawia Emmy największą trudność, ponieważ jest niezwykle surowa – pani Bird stworzyła bardzo długą listę tematów „nieprzyjemnych” (inaczej mówiąc: w jej mniemaniu nieprzyzwoitych), o których nawet nie zamierza czytać. Dziewczyna oczywiście postanawia coś z tym zrobić.
Początkowo wydawało mi się, że doskonale wiem, w jakim kierunku zmierza akcja. Wszak to znany i chętnie wykorzystywany motyw: oto nowa, pełna pasji osoba wkracza w zastany system, opierający się na sztywnych zasadach. Świeże spojrzenie i nowatorskie pomysły stają się początkiem rewolucji, która ratuje firmę/wydawnictwo/sklep przed ostatecznym upadkiem. Jakież było moje zdziwienie, gdy autorka nie poszła tym tropem. A przynajmniej nie do końca. Należą się jej brawa za zachowanie norm społeczno-obyczajowych właściwych dla lat 40. Przede wszystkim główna bohaterka ponosi realne, a nie symboliczne, konsekwencje swoich decyzji. W żadnym wypadku nie usprawiedliwia się jej obiektywnie nieetycznych działań. To też miła odmiana na tle popkulturowego wybielania egoizmu i niemoralności filmowych (głównie) protagonistów.
AJ Pearce spisała się, oddając realia epoki oraz psychologiczne prawdopodobieństwo. Nie mamy tu do czynienia, jak to często bywa, z wrzuceniem współcześnie myślących postaci w kostium historyczny. Każdy z bohaterów zachowuje się stosownie do czasów, w których został wychowany. Emmy, którą poznajemy najlepiej ze względu na prowadzenie narracji z jej perspektywy, zachowuje wszelkie normy, nie przejawia uciążliwie dominującej osobowości sawantki i nie zawsze ma rację, a w towarzystwie mężczyzn czasami nie wie, co powiedzieć, i wychodzi raczej niezręcznie. Co prawda, z perspektywy stuletniego dziedzictwa feministycznego spodziewałam się po tej bohaterce znacznie więcej, ale po lekturze doszłam do wniosku, że AJ Pearce umieściła w niej dokładnie tyle, ile mogła, przy zachowaniu historycznego prawdopodobieństwa i wiarygodności. Emmy świetnie daje radę jako postać główna i spinająca fabułę – jest sympatyczna, niedoskonała i wyrazista.
Jeśli idzie o pozostałych bohaterów, niestety składają się głównie z jednej cechy. Bunty to wspierająca przyjaciółka, Charles to Mr. Right, pan Collins – mentor i opiekun w redakcji, Kathleen – inteligentna, choć nieco naiwna koleżanka z pracy, William – bohaterski narzeczony przyjaciółki. Sporo cukru i pluszu. Jedynie tytułowa pani Bird wyróżnia się na tym tle jako postać jednoznacznie negatywna: to wywyższająca się, wybitnie niesympatyczna matrona, która uważa, że rozwiązaniem absolutnie wszystkich egzystencjalnych problemów jest wzięcie się w garść. Kto by nie chciał takiej wbić do serca trochę empatii za pomocą kołka. W trakcie lektury ta skromna charakterystyka i typowość nie przeszkadzają, jednak po skończeniu stwierdzam, że chciałabym trochę więcej zniuansowania.
And last but not least – kwestia, która sprawia, że ta książka o II wojnie światowej jest wyjątkowa. Powieść skupia się na codziennym życiu bohaterów, ich próbach radzenia sobie w trudnych czasach, gdy mężczyźni trafiają na front i kobiety niespodziewanie muszą radzić sobie same, kiedy niewinna wyprawa do kina czy restauracji może zakończyć się tragiczną śmiercią pod gruzami zbombardowanego budynku. A przy tym jest niezwykle ciepła, pełna pozytywnego nastawienia. Wspaniałe było podejście ludzi do wojny: żyjmy na tyle normalnie i szczęśliwie, na ile to możliwe, bo w ten sposób utrzemy nosa Hitlerowi. Żadnego narzekania i napuszonego cierpienia. Taka lektura naprawdę poprawia humor i pokrzepia serca na najbardziej podstawowym poziomie – zwykłej codzienności.
Ewa Jemioł
Oceny
Książka na półkach
- 334
- 304
- 78
- 42
- 13
- 6
- 5
- 4
- 4
- 4
Opinia
Oczekiwania miałam duże, zwłaszcza, że czytałam bardzo dużo pozytywnych opinii o książce. Ale niestety im dalej brnęłam w tę historię, tym bardziej rosło moje rozczarowanie.
Plusem niewątpliwie jest podejście do tematu przez autorkę - opisywanie życia w czasie trwania wojny, ale w bardziej... pozytywny? i nieprzygnębiający sposób.
A co było złe?
Z każdą przeczytaną stroną coraz bardziej irytowała mnie główna bohaterka. Na początku wydawała się być dzielną, rozważną młodą kobietą. Jednak z każdym jej krokiem zmieniałam zdanie. W rzeczywistości była naiwna, lekkomyślna, żeby nie napisać głupia.
Sądziłam też, że cała akcja potoczy się inaczej. Główna bohaterka będzie dążyła do zostania reporterką wojenną i skupi się na pracy dla ojczyzny. Tymczasem jej poczucie misji i "konspiracja" w odpisywaniu po kryjomu na listy wydaje mi się poprostu śmieszne.
Poza tym strasznie nienaturalne wydawały mi się te wszystkie pomsty kierowane do Hitlera. Czy ludzie naprawdę tak robiliby? Raczej nie.
Czy polecam?
Cóż, myślę, że znajdziecie dużo ciekawszych książek.
Oczekiwania miałam duże, zwłaszcza, że czytałam bardzo dużo pozytywnych opinii o książce. Ale niestety im dalej brnęłam w tę historię, tym bardziej rosło moje rozczarowanie.
więcej Pokaż mimo toPlusem niewątpliwie jest podejście do tematu przez autorkę - opisywanie życia w czasie trwania wojny, ale w bardziej... pozytywny? i nieprzygnębiający sposób.
A co było złe?
Z każdą przeczytaną...